Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Byłem w obozach uchodźców

Ryszard Czarnecki , 28.09.2016
Właśnie wróciłem z dwóch obozów dla uchodźców. Piszę te słowa w stolicy Libanu, Bejrucie. W styczniu też byłem w takich obozach, tyle że w Iraku. Gdy słyszę u nas, w Polsce całe zastępy ludzi, którzy wypowiadają się na temat konieczności przyjęcia imigrantów na terytorium Rzeczpospolitej, od razu chętnie bym im poradził, aby najpierw odwiedzili uchodźców, najlepiej na własny koszt, a potem dopiero zabierali głos. Choć raczej ich nie przekonam: zwykle dyletanci wiedzą wszystko najlepiej.

Na początku roku w irackim Kurdystanie, w jego stolicy Erbilu (Irbilu) odwiedziłem uchodźców chrześcijańskich. Tym razem muzułmańskich. A ściślej: Palestyńczyków. To ważne rozróżnienie ‒ Syryjczycy uciekli ze swojego kraju niedawno, Palestyńczycy zaś koczują tu od dziesięcioleci. Przed wybuchem wojny domowej w Syrii było ich tutaj już ponad ćwierć miliona. Teraz ta liczba przekroczyła 300 tysięcy, bo kolejne kilkadziesiąt tysięcy rodaków Jasira Arafata przybyło z Syrii właśnie. Mają własny samorząd, którego nie uświadczysz w obozach dla Syryjczyków. Palestyńczycy mają też własne siły porządkowe: do obozów w Shatila czy w Burj Barajneh policja libańska nie wchodzi.

Najwięcej jest młodych i dzieciaków. Tu boom demograficzny trwa bez przerwy. W Burj Barajneh mieszka 300 kilkupokoleniowych rodzin, w sumie około 2000-2200 osób... A młodzi, w sytuacji gdy bezrobocie w kategorii wiekowej 16-24 lata wynosi blisko 60 procent, mają do wyboru dwie drogi: trudniejszą czyli ucieczkę do Europy i dużo łatwiejszą czyli radykalizację.

Nasz mikrobus pnie się w górę, potem skręca w lewo i jedziemy nadbrzeżem, landszafty słodkie, jak w kurorcie, jeszcze całkiem puste molo, za chwilę wjadę do obozów uchodźców, już nie będzie słodko, będzie gorzko. Długo jedziemy. Wreszcie na molo widać ludzi, grupy biegających, tym w obozach bieganie nie w głowie. Szerokie puste plaże z boiskami, spokojne morze, można odpoczywać tylko patrząc na błękit fal. Nic dziwnego, że skoro tak tu pięknie, ciepło i żyźnie, to toczy się brutalna wojna o wpływy, od dwóch lat nie można wybrać prezydenta, a wybuchy bomb i starcia nikogo nie dziwią. Skoro premier jest muzułmaninem (co prawda jest tylko kukiełką w rękach islamistów, ale mówią, że sympatyczną kukiełką), to głowa państwa musi być chrześcijaninem-maronitą. Tyle, że jest dwóch kandydatów, każdy popierany przez inne państwo (oczywiście muzułmańskie...) i wybrać go nie sposób. Ostatni spis ludności zrobiono w 1962 roku, a podział stanowisk w państwie oparto właśnie o niego. Ujawnienie zmian w strukturze demograficznej Libanu poprzez nowy spis groziłoby naruszeniem i tak kruchego status quo. Spis byłby niekorzystny przede wszystkim dla chrześcijan ‒ głównie oni emigrowali. Żeby te zachwiane na rzecz muzułmanów proporcje choć trochę zmienić, szef libańskiego MSZ-chrześcijanin wystąpił z inicjatywą nadania ponownie obywatelstwa emigrantom i ich potomkom.

Ale ofensywa islamu trwa. Chrześcijanie nie zapuszczają się do muzułmańskich dzielnic. Mówią, że nie odczuwają takiej potrzeby. Wyznawcy Allaha wręcz przeciwnie: kupują domy w chrześcijańskich kwartałach, przychodzą popatrzeć. Na co? Jeden z nich mówi szczerze: „na biegające kobiety”

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej” (28.09.2016)
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3371
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 829
Liczba wyświetleń: 8,070,713
Liczba komentarzy: 10,992

Ostatnie wpisy blogera

  • Czy Papszun zostanie świętym Markiem ?
  • 6-4 z Ruskimi czyli kartki z dziejów polskiego hokeja
  • Unia-Ukraina: dać pieniądze,aby korupcja kwitła?

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • mada, Ja pamiętam jak  na Wyścigu Pokoju Królak zdzielił pompką Ruskiego kolarza po plecach, bo ten złapał go za siodełko i chciał jechać nie kręcąc pedalami.Z góry przepraszm za to słowo obrażonych.
  • Marek Michalski, Pamiętam to wydarzenie z dzieciństwa. Istnieje domniemanie, że tajemnicą sukcesu było zakwaterowanie hokeistów radzieckich z czechosłowackimi w jednym akademiku w Katowicach-Ligocie, po którym…
  • Ijontichy, Ciekawe..ile padnie trupów przy podziale tych pieniędzy? Mafia rosyjska,mafie ukraińskie,mafie żydowskie i te zwykłe,ale z kałachami.Ale by był film akcji :-))

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności