Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Nowa rada - to ma sens
Wysłane przez Maciej Pawlak w 16-09-2016 [21:18]
Gdy trudno pokonać problemy to najlepszym lekarstwem jest stworzenie rady („rada rządzi, rada radzi, rada nigdy cię nie zdradzi” - parafrazując hasło z „Seksmisji”) - niezupełnie poważnie radzili niegdysiejsi satyrycy. Wygląda na to, że stworzona wczoraj przez ministra finansów Rada do Spraw Przeciwdziałania Unikaniu Opodatkowania to dobra inicjatywa, która spełni nałożone na nią zadania.
Stanowić będzie jeden ze sposobów walki z szarą strefą podatkową. O tym, jak ważny jest to problem wystarczy przypomnieć szacunki przytaczane przez międzynarodową firmę doradczą pwc. Wynika z nich, że prognozowana wartość jedynie w odniesieniu do niezapłaconego podatku VAT wyniosła w 2015 r. ok. 53 mld zł, czyli ok. 3 proc. PKB, podczas gdy w 2014 r. było to odpowiednio 41 mld zł i 2,4 proc. PKB. Ta sama firma podała, że najniższą wartość niezapłaconego VAT Polska odnotowała w 2007 r., kiedy wyniosła 0,6 proc. PKB. „Gdyby udało się ten sukces powtórzyć, redukcja wyłudzeń do poziomu z 2007 r. może przynieść budżetowi państwa ponad 42 mld zł dodatkowych wpływów” - skomentowała pwc.
Powołana wczoraj przez ministra Pawła Szałamachę na 4-letnią kadencję Rada do Spraw Przeciwdziałania Unikaniu Opodatkowania (RSPUO) ma wydawać opinie dotyczące stosowania tzw. klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania w indywidualnych sprawach. Jak poinformowało ministerstwo finansów w skład Rady wchodzi dziewięciu ekspertów z zakresu prawa podatkowego i finansów, reprezentujących różne środowiska.
Według MF z wnioskiem o opinię do RSPUO będzie mógł się zwrócić minister finansów w toku postępowania podatkowego w przypadku unikania opodatkowania. Ponadto, gdy minister podejmie w danej sprawie decyzję o zastosowaniu klauzuli, zainteresowana strona będzie mogła w odwołaniu od tej decyzji złożyć wniosek o zasięgnięcie opinii Rady.
Poza stroną rządową swoich przedstawicieli w Radzie mają m.in. doradcy podatkowi, przedsiębiorcy, przedstawiciele wyższych uczelni i strona samorządowa.
Dobrze się stało, że to właśnie resort finansów powołał do życia Radę. MF odnotowało bowiem w walce z nadużyciami podatkowymi już w tym roku niemałe sukcesy. Od stycznia do lipca br. dochody budżetu państwa były wyższe o 15,3 proc. w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego. Stało się to w dużej mierze dzięki wzrostowi dochodów podatkowych w tym okresie o 7,0 proc. w porównaniu z ub.r.
Dochody z VAT były wyższe w tym czasie o 7,4 proc. (tj. ok. 5,2 mld zł), - z podatku akcyzowego i podatku od gier były wyższe o 4,2 proc. (tj. ok. 1,5 mld zł), - z podatku PIT wyższe o 8,1 proc. (tj. ok. 1,9 mld zł), zaś dochody budżetu z CIT - okazały się wyższe o 1,3 proc. (tj. ok. 0,2 mld zł).
„Po lipcu zrealizowane dochody z podatku VAT wyniosły 59,1% kwoty zaplanowanej w ustawie budżetowej na cały 2016 r., podczas gdy w analogicznym okresie ub.r. zrealizowano 57,5% dochodów całorocznych, co potwierdza poprawę ściągalności dochodów z VAT” - stwierdziło ministerstwo w opublikowanym komunikacie.
Powołanie RSPUO stanowi logiczną kontynuację wejścia w życie w połowie lipca 2016 klauzuli, która ograniczy zjawisko szkodliwej „optymalizacji” podatkowej, stosowanej przez nieuczciwych podatników, w tym spółki działające w ramach ponadnarodowych korporacji.
Klauzula ma być więc narzędziem, które pozwoli skuteczniej walczyć ze stosowanym przez nich - określanym tak przez ministerstwo finansów - „agresywnym planowaniem podatkowym”.
Komentarze
16-09-2016 [22:03] - HenrykHenry | Link: No i "git" Tak ma byc.
No i "git" Tak ma byc. Wszelkiego radzaju "szmule" cwaniaczki i zlodziejska mafia , nawet ta miedzynarodowa , ma placic uczciwie podatki. Tak jak alimenciarze (Kijowski) alimenty.
17-09-2016 [11:08] - Marek1taki | Link: To oczywiście miło, że rząd
To oczywiście miło, że rząd zamierza zrównać wszystkich wobec prawa. Szkoda, że nie robi tego obniżając podatki co czyniłoby machlojki z Vatem nieopłacalnymi dla mafii, a jednocześnie dałoby impuls uczciwym przedsiębiorcom wyganianym obecnie za granicę albo na emigrację, albo by zakładali firmy w Czechach i Wielkiej Brytanii gdzie traktuje się ich lepiej niż w ojczyźnie.