Pilot Janina Lewandowska została zamordowana przez Rosjan

O zbrodniach rosyjskich na Polskim narodzie nie zapomnimy nigdy. Warto je wciąż przypominać. Kaci narodu polskiego nie zostali  wciąż osądzeni ani skazani za ludobójstwo a byli to rosjanie. To są ci których potomkowie dzisiaj okazali się ludobójcami, pedofilami i złodziejami Narodu Ukrainy. Tak to są ci sami zabójcy i mordercy. To faszystowska roSSja.

Wśród wielu zbrodni dokonanych przez rosjan na Polakach w ciągu pół wieku jest i tak najcięższa Zbrodnia Katyńska. W Katyniu nie tylko zginęli zamordowani w tył głowy oficerowie WP, lekarze, kwiat inteligencji II RP ale koło tego miejsca w Smoleńsku w 210 roku rosjanie zamordowali Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego z towarzyszącymi mu osobami, którzy lecieli by oddać cześć pomordowanym Polakom w Katyniu  właśnie przez rosjan.

WSTĘP
"Jest tu w obozie lotniczka – dzielna kobieta, już czwarty miesiąc znosi z nami wszelkie trudy i niewygody niewoli – a trzyma się wzorowo” - mjr Kazimierz Szczekowski.
32 urodziny - prezentem ze strony sowietów dla Janiny Lewandowskiej był strzał w tył głowy 22 kwietnia 1940 r. w Katyniu...

"Przede mną rozwarty dół, a w jego czeluści warstwami, ciasno, jak sardynki w pudełku, trupy. Mundury, płaszcze, mundury polskie, pasy, guziki, buty, zwichrzone włosy na czaszkach, usta poniektórych wpółotwarte.[...] Straszne. Ręce i nogi nawzajem splecione, wszystko uciśnięte jak walcem. Poszarzałe, martwe, szereg za szeregiem, setka za setką, niewinni, bezbronni żołnierze.[...]

Odznaki, guziki, pasy, orły, ordery. Nie są to trupy anonimowe. Tu leży armia." - Józef Mackiewicz, świadek niemieckich ekshumacji w Katyniu.
O zbrodniach katów i morderców radzieckich spod znaku NKWD napisano już wiele. Jedna z nich porusza jednakże szczególnie i niewiele osób o niej słyszało. W 1940 r. w Katyniu została zamordowana strzałem w potylicę jedyna kobieta. Był to pilot, podporucznik Janina Lewandowska. Zbrodnia ta jest o tyle okrutna co sam system, który doprowadził do tych okrutnych zbrodni ludobójstwa i ludzkiego wynaturzenia.

KIM BYŁA JANINA LEWANDOWSKA
Urodzona w Rosji w Charkowie córka gen. Józef Dowbor-Muśnickiego, Naczelnego Dowódcy Powstania Wielkopolskiego. Jako dziecko przeprowadziła się wraz z rodzicami do Polski, marzyła za młodu o karierze piosenkarki. Brak odpowiedniego talentu utrudnił jej realizację tych planów. Już jako nastolatka, Janina Lewandowska interesowała się szybownictwem i w gimnazjum zostaje członkinią Aeroklubu Poznańskiego. Koledzy i koleżanki nazywali ją po prostu " Janką".
Pokochała nad życie latanie na samolotach, które było jej największym marzeniem. Realizując te plany, kończy Wyższą Szkołę Pilotażu oraz kursy latania na samolotach w Dęblinie i we Lwowie. Uzyskuje po ich skończeniu stopień podchorążego a następnie awansuje na stopień podporucznika rezerwy lotnictwa. Odwaga, patriotyzm, wyniesiony z rodzinnego domu i miłość do latania – tak ją oceniali przełożeni, tak wspominali z tamtych lat jej znajomi.
Jako pierwsza kobieta w Europie skacze ze spadochronem z wysokości 5 km. W czerwcu 1939 roku kobieta – pilot Janina Lewandowska wzięła ślub z ppłk. Mieczysławem Lewandowskim, którego poznała i pokochała podczas pokazów szybowcowych w Tęgoborze.

WOJNA, NIEWOLA I ŚMIERĆ
We wrześniu 1939r. po wybuchu wojny, 3 września 1939 r. Janina Lewandowska wraz z kolegami z Aeroklubu Poznańskiego, pod wpływem patriotycznego obowiązku, wyruszyła w stronę Warszawy na platformie pociągu towarowego, pragnąc dołączyć do oddziałów ewakuowanego wcześniej na wschód 3 pułku lotniczego. Koło miejscowości Nekla, z powodu uszkodzenia torów, grupa w której przebywała, opuściła pociąg i pieszo odmaszerowała w kierunku Wrześni. Po drodze, piloci aeroklubu napotkali rzut kołowy Bazy Lotniczej nr 3, do którego dołączyli. Dalsze wrześniowe losy Janiny Lewandowskiej są nieodłącznie związane z losami tej właśnie bazy. Po ewakuacji do południowo wschodniej Polski, 22 września 1939 r. koło Husiatynia, dostała się wraz częścią personelu tej bazy do radzieckiej niewoli (część personelu bazy zdołała przedostać się na Węgry i do Rumunii). Po 5 dniach marszu zostali otoczeni przez czołgi radzieckie i zabrani do niewoli.
Mąż Janiny Lewandowskiej, pułkownik Lewandowski, przyjechał do Poznania na początku września 1939 r., by zabrać żonę w bezpieczne miejsce poza rejon walk. Minął się z nią jednak niemal w drzwiach domu. Od innych domowników dowiedział się, że właśnie wyszła na dworzec kolejowy. Pociągiem w kierunku Lwowa wyjechała do punktu mobilizacyjnego. Gdy Lewandowski dotarł na dworzec, pociąg, do którego wsiadła Janina, właśnie ruszył.

Pułkownik Lewandowski już nigdy więcej nie zobaczył swojej żony. On sam, wraz z wojskiem, przedostał się do Francji, a potem do Anglii.
Przez całą wojnę walczył jako lotnik. Brał udział w bitwie o Anglię, a po wojnie pozostał na wyspie. Przez wiele lat po wojnie szukał żony, po której przepadł wszelki ślad. Zmowa milczenia i represje komunistyczne po 1945 r. o dokonanych przez Rosję zbrodni na polskim narodzie, uniemożliwiły ujawnienia prawdy i ujawnienia losów oficera pilota Janiny Lewandowskiej.

Podporucznik pilot Janina Lewandowska uwięziona zostaje przez Sowietów w obozie ostaszkowskim, następnie zostaje przewieziona do Kozielska. Z dostępnych źródeł można doczytać się, że „jest nieustraszona, mimo trudnych warunków niewoli, nie traci ducha ani kondycji psychicznej, będąc wzorem dla innych aresztowanych oficerów WP”. Na terenie obozu była niemal codziennie poddawana rewizjom oraz represjom przez obozowe władze, które bały się odwagi kobiety, pilota i oficera WP. Na liście obozowej figuruje pod numerem 0401. Gdy mijają jej 32 urodziny, prawdopodobnie 22 kwietnia 1940r. zostaje zamordowana jako jedyna kobieta oficer strzałem w tył głowy przez oprawców i ludobójców spod znaku NKWD, z rozkazu zbrodniczego Stalina.

PRAWDA O ŚMIERCI JEST UKRYWANA PRZEZ UB I NKWD
W 1943 r., podczas niemieckiej ekshumacji ofiar zbrodni stalinowskich w Katyniu, zostają wydobyte jej zwłoki a jej czaszkę po wielu perypetiach wojennych zabezpiecza Bolesław Popielski, który ukrywa ja przez kilkadziesiąt lat przed UB i NKWD. W 1997 r. przez śmiercią, prawdę o ukrywanej czaszce wyjawia swoim współpracownikom, którzy potwierdzają jej autentyczność. Za pomocą badań komputerowych potwierdzono autentyczność znaleziska. 4 listopada 2005 r. czaszka spoczęła w specjalnej urnie, w mogile rodziny Muśnickich na cmentarzu w podpoznańskim Lusowie z wojskowymi honorami. Minister Obrony Narodowej, decyzją Nr 439/MON z dnia 5 października 2007 r., awansował ją pośmiertnie do stopnia porucznika WP.
Rzeźba przedstawiająca Janinę Lewandowską jest jednym z elementów Pomnika Katyńskiego autorstwa Andrzeja Pityńskiego.

O tej i wielu podobnych zbrodniach roSSjan na Polakach zapomnieć nie można nigdy!

Cześć i Chwała Bohaterom!

Żródło :
Mój blog : https://dziennikarzobywatelski...

 

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika sake3

10-06-2022 [16:40] - sake3 | Link:

Bardzo lubię czytać Pana wpisy o Polkach i Polakach -bohaterach.O niektórych z nich dotąd panowała atmosfera milczenia i zapomnieie ich hartu.

Obrazek użytkownika Tezeusz

10-06-2022 [16:50] - Tezeusz | Link:

@ sake3
Tym ten portal się różni od sowiecko podonych ścierwoneonowych gdzie materiały patriotyczne dotyczą... głównie faszystowskiej roSSji. O Polskich patriotach będę pisał częściej to nasza wspaniała historia i warto pamiętać o bohaterach Rzeczypospolitej.

Obrazek użytkownika Ula Ujejska

10-06-2022 [18:01] - Ula Ujejska | Link:

Tezeusz
Ooo, widzę że mam tu imienniczkę 😁

Obrazek użytkownika Tezeusz

10-06-2022 [18:14] - Tezeusz | Link:

@Ula

haha sory ! już poprawiam.