"JEDENASTE PRZYKAZANIE"

Nie śmiałbym nawet zaryzykować grymasu na ustach w stosunku do dekalogu, ale nie obca mi jest przyszłość mojego kraju. Choć ponoć mamy dobre, bezpieczne i stabilne stosunki w ramach Unii Europejskiej i NATO. Na przestrzeni dziesięciu wieków "nasi kochani sąsiedzi" najszczęśliwsi byli, gdy nie było nas na mapie politycznej wolnego świata.
Czasy się zmieniają, "nasi kochani sąsiedzi" stosują bardziej przebiegłe sieci, aby nas ubezwłasnowolnić, najlepiej z obopólnym uśmiechem. Jeśli chcemy i mamy istnieć jako państwo, należy zadać sobie kluczowe pytanie: jak to zrobić? Na proste pytania są proste odpowiedzi. Tak jak kiedyś uczono każde małe dziecko polskości w wierszyku Władysława Bełzy "Katechizm Polskiego Dziecka".
"Kto Ty jesteś?..."
Tak teraz "Jedenaste Przykazanie" każdego Polaka, a szczególnie tych na najwyższych szczeblach hierarchii społecznej, zarówno świeckiej jak i duchownej, powinny być słowa Romana Dmowskiego (Jestem zagorzałym Piłsudczykiem) - "Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie". I przypomnieć szczególnie tym, którzy są elitą lub za taką się uważają, aby zastanowili się i zaczęli  samodzielnie myśleć.
Poprawność polityczna niech będzie przemijającą modą, bo np. ona potrafiła unicestwić stutonowy bombowiec przez konar brzozy i wytykać palcami tych, którzy w to nie wierzą. Poprawność polityczna to rodzaj ślepoty moralnej.

Jeśli jest ta wieczna ojczyzna w niebie, to czy można do niej wejść, jeśli tu za życia doczesnego nie szanuje się tej własnej i milczy, gdy ją opluwają?

"Modlitwa"

Szukam słów modlitwy,

lecz nie na kolanach przed szydercami

Wierzę, że prawo może być sprawiedliwe,

a wolność prawdziwa.

O Wielki Panie pozwól bielmo z oczu zdjąć!

Śnił mi się człowiek, który ma czas myśleć,

który wybiera i ocenia, aprobuje lub kasuje.

O Wielki Panie pozwól bielmo z oczu zdjąć!

Słowo niech nabiera treści,

krasomówstwo i ględzenie epoką przeszłości.

O Wielki Panie pozwól bielmo z oczu zdjąć!

Okrągły stół z Magdalenki

na nogach trojańskiego konia,

gdzie brudzia przepijali

i sprzedali honor i godność

O Wielki Panie pozwól bielmo z oczu zdjąć!

Honorowy generał,

co wydał wojnę narodowi

i mędrzec co wyhandlował słowo "zwycięstwo"

O Wielki Panie pozwól bielmo z oczu zdjąć!

Pozwól nam godnie głowę wznieść

dłoń niech rysuje znak zwycięstwa

O to Cię Panie proszą spuszczając wzrok

przybrane sieroty "żołnierzy wyklętych"