Ks. T. Isakowicz - Zaleski w Glasgow i Edynburgu 21-23 maja

W najbliższych dniach na Ziemię Szkotów przyjedzie kapłan niezłomny w walce o prawdę, o dobro, o godne życie dla ludzi najsłabszych, ubogich, doświadczonych przez los i przez ludzkie grzechy i upadki. Przyjedzie do nas z Radwanowic k. Krakowa, gdzie już w 1987 r. współzakładał Fundację im. św. Brata Alberta, zajmującą się pomocą osobom upośledzonym. Opiekun niepełnosprawnych.
Spotkanie otwarte w przyszłą sobotę 21 maja 2022 r. z ks. Tadeuszem Isakowiczem - Zaleskim, działaczem społecznym i kresowym, pisarzem i publicystą, który opowie nam o historii relacji polsko - ukraińskich na przestrzeni ostatniego wieku, poprowadzę osobiście przy wsparciu Kamila Kamińskiego i innych aktywnych członków Klubu Historycznego w Glasgow (Polish History & Heritage Club). Temat wydaje się b. aktualny w kontekście bieżących wydarzeń na Ukrainie (krwawa wojna obronna wobec agresji Rosji), polskiej pomocy dla uchodźców oraz projektów politycznych wskazujących na nowe rozdanie w relacjach między polskim i ukraińskim narodem.
Zapraszamy zatem gorąco na następujące punkty programu:
18.00 - msza święta w kościele św. Piotra na Particku, którą ks. Isakowicz - Zaleski będzie współprowadził na zaproszenie ks. Mariana Łękawy SAC.
20.00 - spotkanie w sali parafialnej obok kościoła św. Piotra (wejście od prawej strony kompleksu).

Naturalnie w czasie spotkania będzie można nabyć książki autora i prelegenta wraz z autografem oraz inne książki o tematyce historycznej. Przyjmujemy wyłącznie gotówkę. Przyjdź i Ty. Powiedz o spotkaniu innym! Wesprzyj naszą inicjatywę!

 
Szczypta historii z życia naszego Gościa

 
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski syn Jana i Teresy Zaleskiej z d. Isakowicz pochodzi z królewskiego Krakowa. Już we wczesnej młodości, w liceum związał się z ruchem oazowym, a po ukończeniu szkoły średniej wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie. Tam w seminarium (koniec lat 70), współredagował podziemne pismo „Krzyż Nowohucki” oraz działał w Studenckim Komitecie Solidarności.
Od 1980 r. zaangażował się w działalność NSZZ „Solidarność”. Represjonowany na różne sposoby przez Służbę Bezpieczeństwa (SB), w tym w 1985 r. dwukrotnie ciężko pobity przez funkcjonariuszy SB, jednak nie dał się zastraszyć! W jego przypadku nie zadziałała także przemożna metoda ubeków: „korek, worek i rosporek” ! W 1988 r. wziął udział jako duszpasterz robotników w strajku w Hucie im. Lenina w Krakowie.
W lutym 2006 r. wystąpił z postulatem ujawnienia konfidentów SB działających wśród duchowieństwa archidiecezji krakowskiej. Badał dokumenty Służby Bezpieczeństwa, które jako poszkodowany otrzymał z Instytutu Pamięci Narodowej (IPN). W oparciu o te dokumenty powstała książka pt. „Księża wobec bezpieki na przykładzie archidiecezji krakowskiej”, za którą w listopadzie 2007 r. otrzymał Nagrodę Literacką im. Józefa Mackiewicza.
Ks. Tadeusz z racji swoich rodzinnych korzeni jest polskim Ormianinem, stąd też jego zamiłowanie do Pokucia, Podola i polskich Kresów. Kapłan obrządku łacińskiego  od 1983 r. jest zarazem duchownym obrządku ormiańskiego bowiem w 2001 r. odbył studia w Papieskim Kolegium Ormiańskim w Rzymie. Aktywny działacz środowiska ormiańskiego, popularyzator wiedzy o historii i kulturze Ormian i wielki orędownik sprawy upamiętnienia ofiar ludobójstwa Ormian w Imperium Osmańskim w latach 1915-17.
Ks. Tadeusz od b. wielu lat znany jest nadto w całej Polsce jako b. zasłużony dla upamiętniania ludobójstwa na Wołyniu i Kresach. Już w 2008 r. wystąpił z apelem o potępienie przez władze polskie ludobójstwa Polaków dokonanego przez OUN-UPA na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. 1 lipca 2009 r. uczestniczył w proteście w Lublinie przeciwko nadaniu tytułu doktora honoris causa przez KUL Wiktorowi Juszczence, który wielokrotnie gloryfikował Stepana Banderę. Przyczynił się także wydatnie do protestów przeciwko przejazdowi przez Polskę „Rajdu Bandery”, w związku z czym ukraińscy nacjonaliści grozili mu śmiercią. [1]
Wielka radość wybuchła wśród Kresowian w Polsce i po różnych częściach świata, gdy 22 lipca 2016 r., Sejm Rzeczypospolitej Polskiej podjął w końcu uchwałę, w myśl której, dzień 11 lipca będzie odtąd Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. [2] Wspaniały ów dzień i wymodlone święto niejedno miało imię, serce i niejedną okrytą zmarszczkami cierpienia twarz. Wielu z Tych wspaniałych bohaterów, tego wielkiego zwycięstwa prawdy i dziejowej sprawiedliwości, odeszło już na wieczną wartę, a ks. Tadeusz jest wciąż z nami. Przez te wszystkie lata był jak pielgrzym podążający do wielu miejsc, w których na niego czekano, odwiedził mnóstwo wspólnot kresowych w kraju i za granicą, a teraz dotarł i tu do na na Ziemię Szkotów.
Na swoim blogu podjął wiele b. cennych inicjatyw społecznych, opublikował w ostatnich latach setki artykułów i wywiadów. Jest to osobowość spójna, dlatego jego działanie cechuje zwykle logiczność i konsekwencja, dla przykładu znane jest powszechenie zaangażowanie medialne w zdecydiwaną krytykę demonicznej ideologii gender, która niczym dzki pożar rozpala się obecnie w Europie i w innych częściach świata, jak choćby w USA i Kanadzie. Na tej kanwie stał się zatem zaufanym powiernikiem cierpień b. wielu ofiar molestowania seksualnego w Kościele, które przeszły w swoich parafiach piekło, a które zawierzyły mu swoje cierpienia, przesłały na jego adres swoje ciężkie przeżycia, Najbardziej znana stała się sprawa molestowanego chłopca Janusza Szymika. Nie wahał się ale stanął odważnie i publicznie w obronie ich godności, sprawiedliwości i zadośćucznienia.
Z oststnich inicjatyw warto wspomnieć, iż we wrześniu 2020 r. b. aktywnie wsparł ideę wielkiego polskiego artysty Prof. Andrzeja Pityńskiego, posadowienie w Ojczyźnie jego monumentalnego dzieła „Rzeź Wołyńska”. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski pisał: „’W magazynie w Gliwicach za to leży od lat jego przerażające, porażające dzieło o „Rzezi Wołyńskiej”. Nie ma miejsca w przestrzeni publicznej na świadectwo tragedii, o której politycy starają się zapomnieć w fałszywe imię zbliżenia z Ukrainą. A przecież, po pierwsze, obowiązkiem jest upamiętnić; po drugie, usłyszeć wyrazy skruchy; a dopiero wtedy, po trzecie, przebaczyć.’ – pisze prof. Marek Jan Chodakiewicz o zmarłym niedawno prof. Andrzeju Pityńskim, kawalerze Orderu Orła Białego.
No cóż, takie są paradoksy III RP, która ze względu na ‘poprawność polityczną’ i zmurszały tzw. mit Giedroycia, cenzuruje prawdę i pamięć o Ludobójstwie Polaków na Kresach, tak jak PRL cenzurował prawdę i pamięć o Zbrodni Katyńskiej. (....)”.
[3]
Na szczęście wszystko zakończyło się b. pomyślnie, gdy w maju 2021 r. w związku z błogosławioną decyzją Gminy Jarocin k. Niska na Podkarpaciu o ustawieniu pomnika „Rzeź Wołyńska” we wsi Domostaw, przy budowanej właśnie trasie S19 (Via Carpatia). I w te prace o planowanym ustawieniu pomnika, idei i lekcji historii obowiązkowej dla wszystkich Polaków b. aktywnie włączał się ks. Tadeusz Isakowicz – Zaleski. [4]
Od 2010 r. nosi zaszczytny tytuł Kustosza Pamięci Narodowej. Rok później otrzymał także Honorowe Członkostwo Światowego Kongresu Kresowian, a w 2012 r. nadany mu został Krzyż Pamięci Ofiar Banderowskiego Ludobójstwa. Autor wielu książek i opracowań, w tym: „Przemilczane ludobójstwo na Kresach” (2008). Zaś z całej plejady państwowych orderów, medali i wyróżnień szczególnie wdzięczny, ujmujący pozostaje Order Uśmiechu przyznany w 1997, nadawany za działanie przynoszące dzieciom radość. [5]
 
Gorąco polecam wykład ks. Tadeusza Isakowicza – Zaleskiego w cyklu "Przywracanie Pamięci", wygłoszony 5 czerwca 2021 r. w Wielkiej Lipce i zatytułowany: "Ludobójstwo Polaków na Wołyniu". Przypomina historię okrutnych mordów Ukraińców na Polakach w sześciu województwach na dawnych kresach polskich. Opublikowany 11 czerwca 2021 r. przez Przywracanie Pamięci:
 
https://youtu.be/Cp2Ms5rRVes
 
 
Przypisy:
 
[1] https://pl.wikipedia.org/wiki/...
[2] http://orka.sejm.gov.pl/proc8....
[3] http://isakowicz.pl/pomnik-rze......
[4] https://sztafeta.pl/2021/05/28...
[5] https://pl.wikipedia.org/wiki/...
 

YouTube: