Dzikie Pola

„Dzikie Pola” jak za dawnych czasów znów świadkiem najazdu hord



Jak rozumieć słowo Ukraina: to Kresy, to pogranicze, ziemie leżące na peryferiach świata, to wreszcie Dzikie Pola, ziemie przemiatane przez hordy ludów stepowych dla łupów, dla jasyru.

Tak to rozumieli Polacy żyjący w XVII - XVII w. Dziś, choć to wydawałoby się niewyobrażalne, znów te ziemie stały się światkiem działania hord morderców, złodziei, gwałcicieli.
 
Oczywiście można nie wierzyć, świadectwu zgwałconych kobiet, dzieci opowiadających jak ich matki były na ich oczach gwałcone, przecież twardych dowodów nie przedstawiły, a jak ma się dużo złej woli do wiary nikogo nikt nie zmusi. Rosja zwykła nie przyznawać się do zbrodni nawet złapana za rękę, patrz zbrodnia katyńska. Dziś też dyplomacja rosyjska jak i wtórujące im trolle internetowe doszukują się każdego drobiazgu, by zrzucić masakrę na rosyjskojęzycznych mieszkańcach Ukrainy na kogokolwiek innego, by tylko oddalić to od siebie. Ale czy można nie wierzyć zdjęciom twarzy szabrowników, wykonanych przez systemy monitoringu kurierskich punktów na Białorusi, na tle łupów, które do domów chcieli wysłać, gdy zdjęciom towarzyszą nazwiska najbardziej „zapobiegawczych” szabrowników? Adresy miejsc, gdzie swoje łupy chcieli wysłać, też są znane. Tylko, czy zbrodnia spotka się z karą?
 
Dziś po porażce wojsk rosyjskich w natarciu na kierunku Kijowa, wojska rosyjskie szukają namiastki sukcesu, by go przedstawić w propagandzie na „Dzień Zwycięstwa”, który w Rosji obchodzi się 9 maja. Chcą uzyskać swobodny dostęp do Krymu i na ten kierunek przegrupowują swoje wojska.
 
Jak donoszą dziennikarze będący na miejscu, na ulicach zniszczonych miast opuszczonych przez wojska rosyjskie roznosi się zapach rozkładających się ciał a Ukraińcy prezentują dziennikarzom ciała ofiar leżących na ulicy, zakatowanych w piwnicach i innych miejscach kaźni. Sięgnijmy po dowody prezentowane przez zachodnie agencje medialne.

Sięgnijmy do materiałów BBC [https://www.bbc.com/news…]


„Na zdjęciu satelitarnym Buczy na Ukrainie widać coś co kojarzy się z ciałami leżącymi na ulicy od prawie dwóch tygodni przed opuszczeniem miasta przez Rosjan.

Zdjęcie z 19 marca, po raz pierwszy opublikowane przez New York Times i potwierdzone przez BBC, bezpośrednio przeczy twierdzeniu rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa, że nagranie ciał w Buczy, które pojawiły się w ostatnich dniach, zostało „zainscenizowane” po wycofaniu się Rosjan.
Zdjęcie satelitarne pokazuje obiekty, które wydają się być ciałami dokładnie w tych miejscach, w których zostały następnie znalezione przez siły ukraińskie, gdy odzyskały kontrolę nad miastem na północ od Kijowa.
Na innym odcinku drogi, obraz pokazuje coś, co wydaje się być kolejnymi ciałami na ziemi.” [tł. autor]
W innym materiale agencji Reuters na zdjęciu wykonanym przez satelitę w dniu 31.03.2022 widać wykop przy kościele. Agencja skomentowała te zdjęcia m.in. następującymi słowami „Dziennikarze Reutera, którzy odwiedzili Buczę w sobotę, zobaczyli ciała leżące na ulicach miasta, 37 km (23 mil) na północny zachód od stolicy Kijowa. Masowy grób w jednym z kościołów był nadal otwarty, a ręce i stopy wystawały spod czerwonej gliny na wierzchu”. 

Odbyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ, jest pomysł powołania komisji międzynarodowej i dobrze by taka komisja powstała, i najlepiej, by w niej wzięli udział przedstawiciele krajów, których nie można pomówić o stronniczość. Z Ukrainy dochodzą informacje, że w innych miastach wcześniej zajętych przez wojska rosyjskie sytuacja się powtarza.
 
Ale czy dziś możemy wierzyć informacjom agencyjnym? Warto zwrócić uwagę iż władze Danii, Włoch, Hiszpanii, Francji, Niemiec, Szwecji, Łotwy, Estonii wydalają rosyjskich dyplomatów. Czy to masowe szaleństwo oparte o niesprawdzone informacje? Każde z tych państw ma swoje służby i tym służbom wierzą. Zaś taka decyzja nie jest decyzją łatwą, bo Rosja nie jest maleńkim państewkiem na którego gniew można machnąć ręką.
 
Przykra to sytuacja, że w Europie XXI w. mogła mógł zdarzyć się najazd hord morderców, szabrowników, gwałcicieli i co śmieszniejsze dla rosyjskiej propagandy ofiarami najeźdźców jest ukraińska ludność rosyjskojęzyczna, której ochroną Putin motywował swoje decyzje. A co gorsze, nic nie wskazuje na to, że sprawców zbrodni będzie można ukarać.
 
https://zawisza.neon24.info/post/167519,dzikie-pola-jak-za-dawnych-czasow-znow-swiadkiem-najazdu-hord