Truchło Lisa

Ciekawych rzeczy można dowiedzieć się w internecie o stosunkach panujących w mediach tzw. mętnego ścieku.

Na blogu redaktora Bobera, na portalu WP, znalazł gościnne miejsce artykuł opisujący w detalach, jak to Lis doił TVP przez ostatnie osiem lat. A w zasadzie ile płaciliśmy za umowę o "dzieło" zawartą przez nią z "pluszaczkiem", a jakie to było dzieło, to każdy widział i pewnie długo popamięta.

Najciekawsze w tym nie są jednak szczegóły tego, jak cwaniak dogadał się z cynikiem, bo o tym z grubsza wiedzieliśmy, ale to, że zanim artykuł trafił na blog Bobera, to wcześniej został odrzucony przez cztery redakcje, określone, jako nie prawicowe.
Każda z nich uznała, że Lisa należy traktować, jak nieboszczyka - jeżeli już, to dobrze, albo wcale.
I tak to Lis okazał się być truchłem dla g.wartej i wyznawców.

Ale skoro jego kolesie traktują go, jak truchło. to może niech i prawa strona potraktuje go podobnie. Jak trumna, to niech będzie trumna i grobowe milczenie.