"Ale co będzie z Polską?" - K. Wyszkowski o A. Walentynowicz

Podobno jestem "sakramencko wyszczekany model". I zazwyczaj nie mam problemów z zebraniem myśli i uczuć w parę mniej lub bardziej sensownych zdań. Ale tym razem dotykam kogoś tak wielkiego i ważnego dla Polski, że zwyczajnie brak mi słów. Po latach upokorzeń, życia w nędzy i fałszowania historii postać Anny Walentynowicz powróciła na właściwe miejsce. Dostała w końcu pierwszą, jakże przecież zasłużoną, nagrodę w życiu: śp. prezydent Lech Kaczyński udekorował ją Orderem Orła Białego. "Została dowartościowana, przedstawiona Polsce" - mówi o tym wydarzeniu Krzysztof Wyszkowski. A potem Sławomir Cenckiewicz napisał wspaniałą książkę i Anna Solidarność stała się legendą, którą była zawsze. "Całe swoje trudne życie ofiarowała staraniom o wolność i niepodległość Polski" - to zdanie perfekcyjnie obrazuje jej charakter. Szczególnie dziś, w kolejną miesięcznicę smoleńską. I choć po śmierci w dalszym ciągu czyniono starania by upokorzyć ją i jej bliskich, to ona wygrała. Parę dni przed tragedią w Smoleńsku odwiedził ją Krzysztof Wyszkowski. I właśnie wtedy padło z jej ust tytułowe pytanie. "Anna chciała przekazać przeze mnie to pytanie innym Polakom" - mówi Wyszkowski. Dlatego on i wielu, wielu innych "zajmują się Polską", jak określała działalność na rzecz ukochanej Ojczyzny Walentynowicz. Cześć jej pamięci! Zapraszamy do słuchania: http://nowypolskishow.co.uk/?p...