Strachliwi są pożerani w całości

Mądrzy to wiedzą: na siłę trzeba odpowiedzieć siłą.

Wiedzą o tym nawet słabiutkie zwierzęta. Obejrzałem chyba dziesięć razy krótki przyrodniczy epizod. Lis zaatakował kaczą rodzinę – matkę z kilkoma młodymi kaczuszkami. Wyraźnie miał ochotę porwać jedno z małych kacząt. Prosta robota dla chytrusa. Jednakże musiał zmykać, jakby go dopadł rój szerszeni.
Mama kaczka uniosła swe ciało do góry, wyciągnęła szyję ile tylko mogła, rozpostarła skrzydła trzepocząc nimi i ze złowrogim sykiem rzuciła się na lisa.
Tego się złodziej nie spodziewał, skonsternowany i wyraźnie przestraszony, po prostu dał nogę. Przecież mógł tylko kłapnąć zębami i bojowniczy ptak padłby martwy. Lecz nie – uciekł, bo nie spodziewał się żadnego oporu.

W lipcu 1532 Francesco Pizzaro, nieślubne dziecko wieśniaczki i kapitana hiszpańskiej armii wylądował w dzisiejszej Wenezueli. Miał wszystkiego 180 żołnierzy oraz 37 koni.
Już parę miesięcy później, ta marna garstka podbiła całe królestwo Inków na terytorium dzisiejszego Peru.
Jak to możliwe? Co takiego się stało, że wielowiekowy, dumny naród, ze swoim królem Atahualpą, pozwolił się rozbić i opanować garstce hiszpańskich żołdaków?
Ten historyczny fakt, z prawie sześciuset lat temu, powinniśmy mieć stale w pamięci.
Tak dzieje się zawsze, gdy się na siłę nie odpowie siłą. Dumny naród, pełen swojej wielowiekowej tradycji, zginął z rąk garstki oprawców. W Cajamarce, w jednej rzezi, Hiszpanie zabili 5 tysięcy Inków, a króla Atahualpę uwięzili. Hiszpanie zapanowali nad Peru. Świat Inków się skończył.
I wszystko to się stało z żądzy złota i bogactwa. Zawsze tak jest.
A przecież mogło być inaczej. Gdyby Inkowie zdecydowali się walczyć, to w jednym momencie zasypali by strzałami nędzny oddziałek.
Lecz oni jeszcze nie wiedzieli, że zawsze na siłę należy odpowiedzieć siłą.

W Rosji po tak zwanej rewolucji październikowej komunizm, a w rzeczywistości też garstka oprawców, wymordował 10 milionów własnego narodu. Bezwolni i ogarnięci strachem ludzie szli na rzeź jak stado zwierząt hodowlanych. Nikt, dosłownie nikt nie odważył się na siłę odpowiedzieć siłą.
Cóż takiego jest w ludziach, że wobec siły spuszczają głowy i dają się prowadzić na rozwałkę? Dlaczego siedemset młodych ludzi zgromadzonych na norweskiej wyspie Utoya, uciekało lub chowało głowę pod poduszkę, wobec jednego, JEDNEGO! oprawcy, schizofrenicznego mordercy? Przecież w kilku mogliby go powalić i unieszkodliwić. Ba, zabić właśnie jego, zanim on zastrzeliłby prawie setkę z nich.

Czy tak zawsze musi być? Czy na siłę odpowiedzią zawsze będzie bierność i uległość i oczekiwanie na strzał w potylicę? Kiedy wreszcie ludzie to sobie zakodują, wypalą w mózgach dymiącymi zgłoskami, że na siłę zawsze należy odpowiedzieć siłą.
Napastnik właśnie na to liczy, że się nie postawimy. Że będziemy bierni, że będziemy uciekać i się chować. Ma cały arsenał środków by nas do tego zmusić, by nas zastraszyć. Skrywa twarz oprawców za czarnymi maskami, a ich ciała za wielkimi tarczami. Potężne głośniki mają nas przerazić swoim rykiem. Dymy i gazy zasnuć nasze oczy. Mamy być przerażeni, zanim jeszcze dojdzie do walki. Bo tak na prawdę, oni tej walki się boją. Oni chcą byśmy uciekli bez walki. To nie są jacyś super ludzie, ci oprawcy. To jeszcze bardziej wystraszeni od nas osobnicy skryci za swoimi pancerzami.
Nasz solidny opór, choćby przez chwilę i pójdą w rozsypkę. Oni nie zniosą sytuacji, gdy ktoś na siłę odpowie siłą.

W Polsce, konkretnie w Gdańsku i Gdyni, w 1970 roku widziałem na własne oczy, bo sam zresztą w tym uczestniczyłem; gdy tłum osiągnął taki poziom desperacji, że wspólnie przystępował do ataku, a wtedy uzbrojeni oprawcy ZOMO uciekali i szli w rozsypkę. Chowali się za czołgami. Głupieli doszczętnie. Oszalały oprawca gołą ręką chciał odciągnąć zerwany przewód energetyczny, zanim padł porażony prądem. Wtedy widziałem, że wobec oporu, wobec siły na siłę, oni stają się jeszcze bardziej przerażeni, niż kobiety i małe dzieci.
Wszystko co robi przeciwnik, to jest niedopuszczenie do tego, by zaistniał opór. Wobec siły wróg się cofa. Oni chcą wygrać bez walki.

Tak jak Francesco Pizzaro wobec potężnego państwa Inków.

Unia Europejska pełna jest takich lisów, Na nasze stado zawzięła się cwana, wyleniała lisica z Czech, komisarz Vera Jourowa. Lecz my mamy nie tylko kaczkę, a nawet Kaczora. Czy on też, jak to opisałem na początku potrafi być bojowy i rozgonić te rude przechery?
.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

15-10-2021 [08:07] - u2 | Link:

"Hiszpanie zabili 5 tysięcy Inków, a króla Atahualpę uwięzili."

Z tego co pamietam, to Inkowie utworzyli krwawy reżim, który rządził większością. Byli bardzo sprawni, budowali te piękne miasta z kamienia, ale byli prześladowcami. W dzisiejszej nomenklaturze byli bolszewikami.

Dlatego Hiszpanom pomagali tubylcy w obaleniu Inków. Sami Hiszpanie nigdy by nie pokonali Inków.

Proszę zauważyć, że nikt dzisiaj nie pisze o zagładzie 10 milionów Indian w Ameryce północnej, tylko trąbi się o rzekomych okrutnych Hiszpanach. A fakty są takie, że w Ameryce łacińskiej i południowej rządzą przeważnie tubylcy, Indianie. Tylko w Ameryce północnej rządzą biali najeźdzcy :-)

Obrazek użytkownika jazgdyni

15-10-2021 [08:20] - jazgdyni | Link:

@u2

Nie dość, że porównuje pan kompletnie różne cywilizacje, wciskając w to bolszewików, to nie zrozumiał pan sensu tego krótkiego felietonu.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika u2

15-10-2021 [09:03] - u2 | Link:

"porównuje pan kompletnie różne cywilizacje, wciskając w to bolszewików"

Stwierdzam fakt historyczny. Inkowie byli jak bolszewicy, rządzili za pomocą terroru :-)

A katoliccy Hiszpanie byli wzywolicielami podbitych ludów przez Inków, a nie ciemiężycielami jak protestanci anglosasi ich przedstawiają :-)

Obrazek użytkownika jazgdyni

15-10-2021 [10:08] - jazgdyni | Link:

Jak wszystkim wiadomo, kota można wywijać ogonem.

Obrazek użytkownika u2

15-10-2021 [10:27] - u2 | Link:

"kota można wywijać ogonem"

O to dba anglosaskie Ministerstwo Prawdy, które uprawia dwójmyślenie, a gawiedź ma swoje 2 minuty hejtowania katolików :-)

Obrazek użytkownika Marek Kudła

15-10-2021 [12:41] - Marek Kudła | Link:

Polacy, zauważyliście, że od chwili kiedy Schetyna ogłosił, że PO jest opozycją totalną, zamiast programu jest krytykowanie  zawsze i wszystko co zrobi PIS i rząd Morawieckiego ?!  Natomiast od chwili, kiedy PIS i rząd Morawieckiego osiąga 40 % poparcia, PO z totalnej opozycji zmienia się w terrorystyczną bojówkę polityczną !  A zatem delegalizacja tej formacji już wkrótce !!!
 

Obrazek użytkownika u2

15-10-2021 [14:09] - u2 | Link:

"PO z totalnej opozycji zmienia się w terrorystyczną bojówkę polityczną"

Dlatego firerek T. spotyka się m.in. z Martą L., choć folksdojcze z żydówkami raczej się nie kochają, ale łączy ich wspólny cel : zniszczyć Polen aka Polin :-)

Obrazek użytkownika jazgdyni

16-10-2021 [05:05] - jazgdyni | Link:

To jest niestety notoryczna wada "polskiej dysputy" na jakikolwiek  temat - kluczenie.
Chyba wyraźnie stwierdzam, że poprzez bierność i strachliwość dużej grupy - powiedzmy narodu, albo ciągle ważnej Solidarności, banda bezczelnych, ale bitnych cwaniaków zmienia rzeczywistość. W 1980 roku wspaniała, rodząca się Solidarność, czego byłem świadkiem w Stoczni, dała się spacyfikować grupce podstawionych przez esbecję "warszawskich doradców". I co się wtedy z Solidarnością stało? Co jest z ludźmi, że nie potrafią się skutecznie przeciwstawiać najeźdźcom i uzurpatorom? 
Przecież tych gejów i lesbijek jest nie więcej niż 4%. A to oni już rządzą opinią publiczną. A katolicy to tylko klęczące "Baranki Boże" gotowe na rzeź? Dlaczego gówniarze mają swobodę w biciu niewinnych proboszczy? Dlaczego bohaterka Warszawy, pani Kasia okłada trzonkiem kobietę, a gliniarze stoją i się patrzą. Co za idiota - defetysta wydaje im takie rozkazy?
Potrafimy być, jako naród strasznie durni i bez jaj. Czekamy, aż nas ponownie rozbiorą i wtedy mozolnie rozpoczniemy powstania?

A komentatorzy na jasny przekaz dyskutują, czy "Inkowie byli krwawymi bolszewikami, czy nie"?  Bzdurny pokaz wątpliwej erudycji i  kompletnego braku zrozumienia sensu.

Obrazek użytkownika u2

16-10-2021 [09:02] - u2 | Link:

"Co jest z ludźmi, że nie potrafią się skutecznie przeciwstawiać najeźdźcom i uzurpatorom? "

Zawsze ci najbardziej aktywni, dążący do władzy mogą być agentami wiadomych służb, I tak jest w wielu przypadkach. I tak było w przypadku NSZZ Solidarność.

Nieprzypadkowo porozumienia sierpniowe ze strony NSZZ Solidarność podpisali agenci SB, Wałęsa, Jurczyk i Sienkiewicz :

https://pl.wikipedia.org/wiki/...

PS. Przedwczoraj obejrzałem Kołodziejczaka z Agrounii, który blokował transport nawozów na Ukrainę. Może to jeszcze nie agenciak, ale widać, że aktywnie dąży do przejęcia władzy :-)

Obrazek użytkownika jazgdyni

16-10-2021 [10:10] - jazgdyni | Link:

Ten młodzieniec nie z chłopów jak Lepper, tylko z farmerów, to domorosły watażka. Dla mnie krzyżówka Wałęsy z Tuskiem. Ale są obywatele, co takich zaganiaczy lubią.

Obrazek użytkownika u2

16-10-2021 [16:39] - u2 | Link:

"Dla mnie krzyżówka Wałęsy z Tuskiem."

Żaden z tych dwóch nie robił na swoim. Obaj wynajmowali się do roboty. Jeden w PGR, potem w stoczni i SB, drugi w Świetliku u Płażyńskiego, a w międzyczasie w  w BND.