Ruch antyszczepionkowy w Polsce. Kto za tym stoi?

Poddaję pod rozwagę:

Najnowsze dane pokazują, że wszystkie miejsca na świecie gdzie przeprowadzono największą liczbę wyszczepień ludności preparatami o nazwie „szczepionka przeciwko Covid-19”, zmagają się teraz z… falą „koronawirusa”. Takie kraje jak Wielka Brytania, Izrael, Chile, które szczyciły się tym, że zdezorientowane ich społeczeństwa poddały się wyszczepieniu w największym procencie, mają teraz największy przyrost przypadków „koronawirusa”.
W Stanach Zjednoczonych CDC wydało ostrzeżenie, że w niektórych krajach nastąpił nagły wzrost nowych „przypadków koronawirusa”. Na liście są właśnie kraje o największej wyszczepialności. Uniwersystet John Hopkins stworzył moduł zawierający dane z 27 krajów, w których co najmniej 50% populacji jest wyszczepiona. Z modelu wynika, iż 20 krajów na tej liście to właśnie obszary gdzie „nowa mutacja koronawirusa” jest szczególnie groźna.

Innymi słowy: Oficjalne dane to tylko koincydencja. Logika wskazuje, że aby zwiększyć liczbę przypadków „koronawirusa”, należy dalej prowadzić kampanię wyszczepiania. Należy wyszczepić wszystkich, a wtedy wszyscy będą, owszem chorowali, ale… już nie na „koronawirusa”, bo on magicznie zniknie. Wtedy ludzie – dotychczas zdrowi – będę chorowali na setki innych chorób, jako skutki poszczepienne. Ale nikt im tego nie powie, nikt nie zbada ich, nie porówna do niezaszczepionych, bo tych ma nie być. Bez grupy kontrolnej nauka i medycyna przestają się rozwijać, przestają istnieć. Zaczyna się magia. I to chodzi: o totalną manipulację w imię „nauki” i „medycyny”. Od tego mementu będą w stanie wmówić wszystko, bo nie będzie naukowych kontrargumentów. Nawet już nie będzie potrzebna cenzura…

W Izraelu 95% hospitalizowanych pacjentów w stanie krytycznym, to osoby w pełni zaszczepione. W społeczeństwie, gdzie jest 78% zaszczepionych (na dzień 4 lipca), wystąpił nagły wzrost „zachorowań na koronawirusa”. Dr Kobi Haviv występujący w News Israel 13 mówi, że „większość pacjentów to osoby zaszczepione, nawet ci w najgorszym stanie”, i dodaje kilka innych szczegółów.
Innymi słowy: nawet przysłowiowa mądrość żydowska zawiodła, gdyż i oni masowo poddali się propagandzie zapewniającej im zdrowie po kilku dawkach szczepionek. Izraelskie Ministerstwo Zdrowia mówi, że skuteczność produktu firmy Pfizer „spadła do bezwartościowego 39%”. Hmm. Gdyby rzeczywiście skuteczność wynosiła teraz 39%, to i tak przewyższałaby skuteczność szczepionek przeciwko sezonowej grypie, co byłoby cudem medycyny. Prawdodpodobnie skuteczność spadła z najwyższej granicy 1% do 0.39%, chociaż producent podał dziewięćdziesiąt-dziewięć-przecinek… Podał cokolwiek, bo i tak nie bierze on żadnej odpowiedzialności, więc zachował się jak cwany sprzedawca patelni i garnków opowiadający kolorowe bajki.   https://www.bibula.com/?p=127031

Obsesyjna kampania propagandowa na temat szczepionek Covid-19 i wynikająca z niej presja na różne kategorie obywateli, aby uzyskać przepustkę zdrowotną wprawia w zakłopotanie wielu z tych, którzy są przyzwyczajeni do zadawania pytań i nieprzyjmowania wszystkiego na wiarę.
Pierwszym pytaniem, na które należy odpowiedzieć, jest zrozumienie prawdziwego powodu, dla którego prawie wszystkie rządy świata zachodniego i nie tylko są zgodne w narzucaniu tych wymuszonych środków nadzwyczajnych i totalitaryzmu zdrowotnego.

Poza stanem zagrożenia zdrowia, który trudno byłoby zinterpretować jako jedyny powód, istnieją obecnie wyraźne dowody na to, że wszystkie rządy odpowiadają przed organami ponadnarodowymi, nie tylko w dziedzinie zdrowia, jak ma to miejsce w przypadku WHO, ale także innym organom takich jak MFW, Bank Światowy, WTO i m.in. Światowe Forum Ekonomiczne, w którym zasiadają główni przedstawiciele finansowych elit. W szczególności ten ostatni organ to ten, który już rok wcześniej przewidział wystąpienie pandemii i przeprowadził symulację tej możliwości (Event 201) w październiku 2019 r. Przypadek?

Wraz z nadejściem pandemii Covid 19 widzieliśmy, że prędzej czy później wszystkie rządy głównych krajów zachodnich zastosowały się do otrzymanych od tych organów instrukcji dotyczących środków kontroli,  różnych w czasie, ale z podobnymi środkami. Następnie doszło do szybkiego i "opatrznościowego" zastosowania szczepionek genetycznych, przygotowanych w rekordowym czasie, rozpoczęła się obsesyjna i nachalna kampania, która chce przekonać, jeśli nie zmusić populacje do szczepień, pomimo faktu, że pandemia stanowi względne niebezpieczeństwo, z wskaźnikami śmiertelności bardzo niskimi, który dotyka głównie osób starsze i schorowanych.

W ten sam sposób w krajach najbardziej poddawanych masowym szczepieniom zaczęto wprowadzać "przepustkę kowidową", która staje się obowiązkowa podróżowania, przemieszczania się, odwiedzania miejsc publicznych. 

Nie wiadomo po co przyjmować tak ostre ograniczanie swobód jednostki, skoro zostało wykazane (na podstawie danych, które pojawiły się w krajach o wysokim wskaźniku wyszczepień), że sami zaszczepieni mogą być źródłem infekcji dla siebie i dla innych. Zastrzeżenia do tych środków, które obejmują również wzmiankę o ryzyku związanym ze szczepionkami (uznawanymi za eksperymentalne), nie są brane pod uwagę, ale raczej są cenzurowane nie tylko przez rządy, ale przede wszystkim przez media głównego ścieku i media społecznościowe, które nie pozwalają na rozwój debaty w tej sprawie.
To budzi podejrzenia i skłania do myślenia, że za tą obsesyjną kampanią i treściami równymi i znormalizowanymi do narracji głównego nurtu kryje się znacznie więcej niż szczególna troska o zdrowie publiczne.

Cd.
Podejrzenia rosną jeśli odwołamy się do wypowiedzi niektórych członków elity, którzy deklarowali, że mają pozytywne nadzieje na nadchodzący kryzys, który umożliwiłby zaostrzenie drastycznych środków mających na celu kontrolę nad systemami gospodarczymi i politycznymi różnych państw pod jednym światowym rządem, formą rządu światowego, który powinien pozbawić państwa narodowe wszelkiej pozostałości suwerenności. Nietrudno prześledzić te wypowiedzi, począwszy od Klausa Schwaba , prezesa WEF, który wyraźnie zasugerował potrzebę „Wielkiego Resetu” po kryzysie pandemicznym. Świat nigdy nie będzie taki sam, powiedział, i możemy w to uwierzyć.
To wyjaśnia pośpiech, z jakim rządy i organizacje ponadnarodowe chcą za wszelką cenę zakończyć kampanię szczepień, obejmującą 100% populacji (łącznie z dziećmi). Zdarza się więc wskazywanie palcem na tych, którzy jeszcze nie zostali zaszczepieni, kwalifikując ich jako „zagrożenie” dla społeczności i stosuje się formy szantażu, grożąc tym, którzy nie chcą poddać się masowym szczepieniom dobrowolnie. Minimalną karą będzie wykluczenie ich z życia społecznego i uniemożliwienie im poruszania się, podróżowania i dostępu do miejsc publicznych.
Wszystko to rodzi pytanie: co jest w tych szczepionkach? Skąd tyle nalegań, skoro nie ma alarmującego wskaźnika śmiertelności, a pandemia wydaje się znacznie osłabiona w swojej formie, jakie konsekwencje i jakie ryzyko może nieść zaszczepienie tymi substancjami? Dlaczego negatywne skutki, zgony i reakcje na szczepionki (które są i są liczniejsze niż nam się wydaje) są ukrywane i lekceważone przez media głównego nurtu? 

Różni wybitni specjaliści, naukowcy i lekarze, niektórzy nawet laureaci Nagrody Nobla, wypowiadali się bijąc na alarm, w szczególności o średnio- i długoterminowe skutki dla nowych pokoleń, ale nie zostali wysłuchani, a raczej ocenzurowani i oczerniani.

Powód tej obsesji jest dość łatwy do zrozumienia, gdy zdamy sobie sprawę, że całą kampanią kierują te same globalistyczne potęgi, które są częścią ukrytej siły stojącej za rządami i pracują nad osiągnięciem własnych celów.
Pandemia jest tylko pretekstem, niezmiernie wygodnym dla elit, do narzucania swoich zasad zabijania wolności a szczepienia oczywiście temu służą, wraz z innymi środkami, do uzyskania pełnego systemu społecznej kontroli ludności za zasłoną ciągłej sytuacji wyjątkowej.

Jednak w kilku krajach, od Anglii po Niemcy, Francję i po części także we Włoszech, bunt narasta tak bardzo, że we Francji ustawia się już symboliczne gilotyny dla Macrona i jego współpracowników. Mam nadzieję, że w Polsce nie będą konieczne...

Jak taki pers uwierzy w moc i skuteczność szczepionki antywirusowej skoro trzykrotnie był zaszczepiony przeciwko wściekliźnie (podwójną dawką) i nie dało to w jego organizmie żadnego efektu
A ponoć te ich rosyjskie szczepionki przeciwko wściekliźnie są najlepsze na świecie

"Podsyłam jej co jakiś czas linki artykułów red. Lisiewicza"
Jak się podsyła linki do artykułów red. Lisiewicza znanego z  pryncypialności i nieuległości wobec pokus bycia Petroniuszem naszych czasów, to dziwnym jest, iż znajoma jazgota oporna jest wobec propozycji zaszczepienia.