Płacz przepędzonych złodziei.

Profesor Zoll bardzo mocno przeżywa zmianę sytuacji politycznej, podobnie pani Lewicka, gospodyni programu "minęła dwudziesta". Trudno się dziwić, bo wynik wyborów październikowych zburzył pewną narrację. Jej twórcy to poważni ludzie z tytułami naukowymi oraz z tytułami przysługującymi pracownikom środków masowej komunikacji.Spore nagromadzenie tytułów wręcz zmusza większość społeczeństwa do zaakceptowania presji autorytetów. Ta presja pozwala wierzyć że za lansowaną przez PO, Gazetę Wyborczą i podobne środowiska społeczne doktryną stoi rzeczywiście nauka, nie tylko jej symboliczne atrybuty. Rzeczywiście w propagowanie idei liberalnych w kształcie, jaki przez osiem lat mieliśmy przedstawiany, zaangażowani byli przedstawiciele świata nauki. Oni firmowali pewne praktyczne zastosowania pewnych dosyć dobrze ugruntowanych w społeczeństwie przekonań. Jednym z nich było przekonanie ze rynek sam się ureguluje i zrobi to, co dla niego najlepsze.
Jednocześnie bardzo uparcie lansowano przekonanie, że ludzie nie są w stanie organizować się w celach niezgodnych ze społecznym interesem, kiedy ktoś podważał to twierdzenie, był piętnowany, nazywany oszołomem, wyznawcą teorii spiskowych.
Te dwie tezy miały szeroko rozbudowane zaplecze, stanowiła je elita intelektualna aspirująca do wyroczni w sprawach nauki.
Pan Stefan Nowak, który jeszcze w 1985 roku wydał podręcznik metodologii badań społecznych nie neguje zaangażowania ideologicznego i uważa że "nie zawsze musi ono prowadzić do zakłócenia procesów poznawczych i obniżenia jakości poznania. (...) jednak może to prowadzić do takich konsekwencji, jeśli presja interesów ideologicznych czy jakichkolwiek interesów grupowych zmierza nie do uzyskania wyników prawdziwych,  lecz do uzyskania wyników zgodnych z tym grupowym interesem, na przykład uzasadniających go propagandowo, nawet za cenę ich fałszywości lub co najmniej niejednoznaczności".( Stefan Nowak, Metodologia Badań Społecznych, s 25. )
Stworzenie "miłego sercu" obrazu jest na rękę beneficjentom systemu, na jakiś czas daje się również opowiedzieć go ludziom, których ten system wyklucza. Zawsze jednak, nawet w najmilszym obrazie, jeśli jest fałszywy, dojdzie do dysonansu, gdy zaczną pojawiać się komunikaty prawdziwe. To co miało miejsce w restauracji, gdzie nagrano rozmowy polityków ma jakieś swoje uzasadnienie na poziomie tajnych służb czy grup interesów, ale naprawdę tak funkcjonuje system społeczny. Komunikaty prawdziwe zawsze zostaną przekazane, niezależnie od ilości środków zaradczych. 
Jesteśmy jako społeczeństwo w znakomitej sytuacji obecnie. PiS Właśnie objął władzę, złodziejstwo jest postrzegane jako problem społeczny. Ilość danych dotyczących przestępstw jest olbrzymia. W parlamencie jest czterdziestu posłów z Ruchu Kukiza, nie deklarowali się wprawdzie jako przeciwnicy złodziejstwa, ale deklarowali walkę z systemem. Tym podsystemem systemu społecznego, który zdestabilizował układ polityczny jest właśnie złodziejstwo i to ono powinno być przedmiotem uwagi posłów Kukiz'15, o ile zamierzają zrobić to, na co otrzymali mandat. Mogą wprawdzie skupić się na działaniach pozoracyjnych, cóż.
Od roku piszę właśnie o złodziejstwie i postuluję, aby stało się ono kluczowym problemem badawczym teraz. Aby do tego doszło, komunikaty na temat złodziejstwa i oszustw muszą być nadawane przez medium prawdy. Środki masowej komunikacji, sądy i prokuratura nie są medium prawdy, są medium władzy. Używają komunikatów do uzyskania wymaganych rezultatów, w razie uznania za konieczne mogą użyć komunikatów fałszywych, bo taka jest ich natura. Jedynym medium prawdy w rzeczywistym świecie jest nauka. Naukowe badanie rzeczywistości różni się od potocznego kumulatywnością. Wyniki są gromadzone, segregowane i analizowane. Komunikaty nadawane przez medium władzy nie są gromadzone, wręcz przeciwnie, są celowo rozpraszane dla ułatwienia manipulowania nimi.
Jeśli uda nam się zbudować społeczeństwo obywatelskie, medium prawdy będzie mogło zacząć być używane w komunikacji, ale nie mając zaplecza w postaci rzetelnej bazy prawdziwych danych, będziemy skazani na chaotyczne poszukiwania i ciągłe wyważanie otwartych drzwi.
PiS może być partią, która pomoże w realizacji tego zadania. Może jednak zignorować je i pozostać przy tradycyjnym przekazie przez medium władzy i pieniądza, utrzymując płaski obraz świata. Utrzymanie płaskiego obrazu jest korzystne dla beneficjentów systemu, niezależnie od tego, jakie hasła głoszą.
Jedno jest najważniejsze, społeczeństwo przepędziło złodziei i niezależnie od tego co się stanie zdefiniowano złodziejstwo, jako problem społeczny. Musi on zostać podjęty i będzie podjęty, jedyna kwestia to; czy będzie to teraz, czy kiedyś?

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Ptr

23-11-2015 [12:38] - Ptr | Link:

Media powinny podawać w miarę możliwości pełną i rzetelną , czyli prawdziwą informację, która powinna być szeroko dostępna. Ale stan rzeczywisty jest inny w każdym z tych aspektów. Media deformują informację tak, aby przekaz był ideologicznie właściwy dla grupy zarządzającej mediami i ich grup odbiorców. To znaczy media narzucają wizję rzeczywistości w sposób bardzo zasadniczy i znaczący. Wprowadzenie kryteriów naukowych , proceduralnych, nie uchroni przed taką manipulacją. Nauka nie jest obiektywnym punktem odniesienia dla sytemu medialnego. Nauka, sądownictwo, formalizm są też w jakimś stopniu uzależnione od poglądów ideologcznych i religijnych i zawsze takie będą. W krajach wysoko cywilizowanych media są uzależnione od ideologii, spolaryzowane i podlegające różnym poprawnościom. Różne rady kontrolujące media stają się nawet pomimo dobrej woli również zideologizowane.
Istotne dla nas jest , aby demokratyczna większość mogła zarządzać mediami tak , aby zapewniało to właściwy , prawidłowy przepływ informacji. Aby przepływ informacji nie był zmanipulowany. I powinna zarządzać w sposób nie uzależniony od woli mniejszości. Opozycja może posiadać jakieś swoje kanały medialne, ale nie może deformować głównego przekazu, gdyż na pewno będzie chciała to czynić , to będzie jej głównym celem.

Obrazek użytkownika Leszek Smyrski

23-11-2015 [14:21] - Leszek Smyrski | Link:

Środki masowego przekazu są medium władzy, dlatego komunikaty jakie przekazują wcale nie muszą być prawdziwe. To nie jest ich zadanie i nie od tego są. Pisze o tym Bourdieu, ale dużo precyzyjniej omawia to Luhmann w realności mediów masowych. Sądownictwo nie ma na celu poznania prawdy, ale osądzenie czynu zabronionego i utrzymanie społecznego poczucia praworządności. Jest też częścią medium władzy. Medium prawdy to nauka, a w zasadzie tylko ta jej część, która jest zgodna z metodologią. Pozostała, strukturalna część nauki, uniwersytety, stopnie, dorobek to medium władzy. Pomieszanie tych części jest powodem złej percepcji nauki.

Obrazek użytkownika Ptr

23-11-2015 [15:14] - Ptr | Link:

Zaufanie odbiorcy do władzy wynika z demokratycznego wyboru i takiego głównego przekazu chcą wyborcy.
Bo powinien on być pluralistyczny. Jest on oparty na zaufaniu do własnych mediów i to wydaje się kryterium sensownym.
Kryteria formalne, naukowe, prawne i kryterium prawdy nie może być obiektywnie zastosowane bez mechanizmu regulacyjnego w postaci wyborów demokratycznych. Przykłady
- formalizm ( procedury, rady , itp. ) mamy dzisiaj i jest wypaczenie przekazu , ludzie zamykają się na przekaz.
- naukowy miał być komunizm, nauka jest obciążona spojrzeniem światopoglądowym. W wielu kwestiach nie daje odpowiedzi.
- deklaracja przekazu "Prawdy" w znanej gazecie zamienia się w swoje przeciwieństwo. Ideał ,który nie zadziała.
- sądowe rozstrzyganie prawdy jest niemożliwe i ułomne w dodatku blokuje system i wolność słowa.

Obrazek użytkownika Leszek Smyrski

23-11-2015 [19:02] - Leszek Smyrski | Link:

Zaufanie wyborcy do władzy mieliśmy okazję zaobserwować na przykładzie tzw "lemingozy". W systemie muszą być dokonywane obserwacje i muszą być one prawdziwe, inaczej system ulegnie szybkiej degeneracji. Im więcej fałszywych komunikatów, tym szybsza degeneracja.
Używamy słowa medium komunikacji w innych znaczeniach. Ja używam terminu zdefiniowanego przez Luhmanna.
-Metodologia nie jest formalizmem, jest zupełnie wolna, można badać wszystko co się chce, należy stosować zasady. Jeśli coś jest trudne, można znaleźć lepsze rozwiązanie. Nie można jednak twierdzić że zastosowana została jakaś metoda, jeśli nie została ona zastosowana. Biurokracja jest formalizmem i wiele komunikatów jest fałszowanych z różnych powodów.
-Komunizm nie był naukowy, bo nie stosował autoreferencji, stracił więc legitymację nauki mimo że się na nią powoływał. Podstawowym błędem był nadmiar fałszywych komunikatów. Wszystkie zbrodnie komunizmu wynikały z obrony kłamstwa.
-Telefony komórkowe jakoś działają. Gdyby w fizyce stosowano tyle samo fałszywych komunikatów co w Public Relation - nie mogłyby działać.
- Sądy, prokuratura i środki masowego przekazu nie mają obowiązku dochodzenia do prawdy. Nie dysponują narzędziami do tego i prawda nie jest ich celem. Nauka nie blokuje wolności słowa, wręcz pogłębia wolność.

Obrazek użytkownika Ptr

23-11-2015 [21:44] - Ptr | Link:

Ponownie stawiam tezę ,że w demokratycznym systemie główny przekaz medialny powinien być sposobem komunikacji społecznej opartym na zaufaniu !, którego legitymizacja wynika z mandatu demokratycznego. Kontrola nad sposobem przekazu powinna być pełna ! w ręku opcji rządzącej. Pluralizm ma zapewnić przekaz uzupełniający będący pod kontrolą społeczną, w gestii opozycji i innych organiazacji. Prawo powinno zapewnić polski charakter tych mediów tzn. wyeliminować obcy lobbing, wpływy itp.
Lemingoza była możliwa m.in. ze wzgledu na brak opozycyjnych mediów, i właśnie przejecie mediów przez obce ośrodki, wiec nie będzie to groziło w nowym układzie.
Po zapewnieniu kontroli nad oficjalnym , głównym nurtem trzeba stwierdzić, że zasady , formalizm, prawda, jakość, zgodność z prawem powinny być oczywiście przestrzegane. Właśnie działa to jak sprzężenie zwrotne , bo w oparciu o te zasady buduje sie zaufanie do głównego przekazu medialnego. A to zaufanie i niezaburzony kontakt z odbiorcą wzmacnia te wartości. Tak działajacy przekaz już istnieje na VOD GP i jest w porządku.

Natomiast w sytuacji kontroli nad mediami przez jakieś gremia o mieszanych poglądach, rozwiazania kompromisowe, czy oparte na formalizmie, prawie czy autorytetach lub autorytetach naukowych to mrzonka, chaos i kłótnia w studiu ! GP Ta kłótnia nie może być docelowo sposobem na życie społeczne. Sposobem jest spokojna i rzeczowa rozmowa tylko wśród ludzi, którzy mają coś do powiedzenia. Może nie w formie , ale w duchu VOD GP.
To co dzieje sie w mediach, czyli walka, to chyba celowe podsycanie konfliktu, a tego nie chcemy.

Obrazek użytkownika Leszek Smyrski

23-11-2015 [23:41] - Leszek Smyrski | Link:

Pan pisze o kontroli nad środkami komunikacji masowej - radiem, prasą, telewizją. Mnie to zagadnienie zupełnie nie interesuje. Ja mam na myśli medium komunikacji jakim jest prawda. Dzięki jego użyciu płaski obraz świata, który przedstawiam w moim modelu będzie mógł uzyskać głębię i komunikaty zostaną wyraźnie zidentyfikowane.
Ja wolę rzeczowe dyskusje, ale na kłótnie nie mam wpływu. Po prostu nie biorę udziału. Moim celem jest redukcja kradzieży pieniędzy publicznych. Po to od roku piszę na blogu i na ten problem chcę zwrócić uwagę. Redukcja kradzieży jest możliwa tylko przy zastosowaniu skumulowanej wiedzy. Żaden inny sposób nie zadziała.
Bardzo przepraszam, może to moje pisanie wygląda nieco chaotycznie, ja domyślnie nawiązuję do moich wcześniejszych wpisów, zdaję sobie sprawę że ktoś może ich nie czytał, ale nie jestem w stanie za każdym razem tworzyć kompletnego modelu, zająłby zbyt wiele miejsca. Opieram się o teorię systemów Luhmanna i katolicką naukę społeczną.

Obrazek użytkownika Ula Ujejska

24-11-2015 [11:42] - Ula Ujejska | Link:

Panie Leszku

Jeszcze nie przepędziliśmy oszustów i złodziei. To się stanie dopiero po przyspieszonych wyborach samorządowych i przywróceniu przyzwoitości wymiarowi sprawiedliwości. To lokalne sitwy najbardziej niszczyły Polskę będąc "ramieniem" sitwy centralnej, wspierane przez zdeprawowane sądy.

Pozdrawiam
Ula