Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Po zamachach – czas na polskie „nie”

Ryszard Czarnecki , 17.11.2015
W dniu, w którym nastąpiły najtragiczniejsze w historii Europy zamachy terrorystyczne byłem... właśnie w Paryżu. Wyleciałem jednak z lotniska Charlesa de Gaulle'a na tyle wcześnie, żeby najbliżsi nie musieli się niepokoić. Jednak wielu moich znajomych, którzy wiedzieli, że jestem w ten piątek w stolicy Francji jeszcze następnego dnia przysyłali do mnie SMS-y pełne niepokoju. Z Paryża poleciałem do Tunezji, aby przemawiać ‒ o gorzki paradoksie (a może jednak nie jest to wcale paradoks?) na szczycie AECR o między innymi... dialogu międzykulturowym i międzyreligijnym. Gdy w sobotę rano mówiłem o tym w Tunisie, także do przedstawicieli elit politycznych krajów muzułmańskich, ale też do muzułmanów ‒ posłów czy europosłów z państw członkowskich UE ‒ miało to już szczególny w kontekście paryskiej tragedii ‒ wydźwięk. Gdy jako wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego składałem rodzinom ofiar kondolencje, miałem z jednej strony poczucie, że właśnie dzieje się historia w której także ja uczestniczę, a z drugiej czy rzeczywiście ktoś może poważnie wziąć fragment mojego wystąpienia, gdy mówiłem o „wspólnym działaniu wierzących i niewierzących, chrześcijan i muzułmanów w walce przeciw terroryzmowi”. Wszak „do tańca trzeba dwojga”, jak śpiewał Rynkowski, czy też „w tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz”, jak deklarował Boy-Żeleński. Czy rzeczywiście muzułmanie, ci umiarkowani chcą zwalczać islamski terroryzm? Czy naprawdę nie jest tak, że milczenie tzw. muzułmańskiej opinii publicznej czy też po prostu „milczącej większości” wyznawców Mahometa w gruncie rzeczy jest formą akceptacji, a przynajmniej przyzwolenia na islamski terroryzm? A z drugiej strony przecież w permanentnych zamachach w krajach muzułmańskich ‒ a nie na Zachodzie Europy ‒ giną przede wszystkim muzułmanie! Szyitów zabijają Sunnici i odwrotnie.

Chrześcijanie zabijani w centrum Europy

Od lat mieszkam (czy raczej pomieszkuję) w Brukseli. Ta „stolica Unii Europejskiej” czy też, jak głoszą reklamy na brukselskim lotnisku Zaventem ‒ „serce Europy”, już w 2030 roku będzie miała... muzułmańską większość! Póki co najbardziej popularnym imieniem wśród brukselskich noworodków płci męskiej jest Mahomet, a żeńskiej ‒ Fatima, co potwierdza tendencje widoczne także w innych w innych stolicach Europy Zachodniej, Północnej i Południowej.

Gdy w sobotni wieczór jadłem kolację z Rumunem, Irlandczykiem i trojgiem Turków z rządzącej tym krajem partii prezydenta Erdogana i gdy w jej trakcie napłynęły wstrząsające informacje o paryskich ofiarach, moi tureccy koledzy natychmiast porównali to, co wydarzyło się w stolicy Francji z tym, co stało się w Ankarze miesiąc przed przyśpieszonymi wyborami parlamentarnymi. Był to największy zamach terrorystyczny w tym kraju od dziesiątków lat. Powiedzieli tym samym językiem dyplomatycznym: „my muzułmanie też cierpimy od islamskich terrorystów, my też mamy ofiary, my też płaczemy i walczymy z tą przemocą”. Czy mieli rację? I tak i nie. Tak ‒ bo przecież powiedzieli prawdę: zamachowcy-samobójcy uderzają także w muzułmańskie państwa i muzułmańskie społeczności. Ale też nie mieli racji ‒ bo pominęli kontekst obu tragedii. W przypadku stolicy Turcji muzułmanie zabijali „u siebie”, w przypadku stolicy Francji zabijali „na gościnnych występach” ‒ nawet jeśli urodzili się czy wychowali nad Sekwaną, czy ich rodziny żyły tam od dwóch czy trzech pokoleń. Islam jest różnorodny, jego wyznawcy różnią się poglądami politycznymi oraz ‒ oczywiście ‒ stosunkiem do przemocy. Nie dalej jak przedwczoraj, w sobotę jadłem obiad z jednym ministrem rządu Tunezji, jednocześnie będącym liderem jednej z partii nowej koalicji rządowej w tym kraju. Podkreślał różnice wśród muzułmanów, zarówno w życiu politycznym w jego kraju, jak i między poszczególnymi krajami mającymi olbrzymią muzułmańską większość. Także różnice mentalne. Osobiście był przeciwny obyczajowi nakazującemu muzułmańskiej rodzinie posiadania co najmniej czworga dzieci. Tylko, że cóż nas, na miłość Boską, obchodzą te autentyczne skądinąd, a nie taktyczne, różnice? Nas, chrześcijan zabijają w Europie i na całym świecie muzułmanie. To fakt. Nie zmienia tego inny fakt, że części muzułmanów może się to nie podobać i że okazują to czasem szeptem, a czasem nieco głośniej niż szeptem. Liczy się rezultat. A ten jest straszny.

Zgoda Kopacz – do kosza

Ustępujący, Bogu dzięki, rząd PO-PSL popełnił olbrzymi błąd zgadzając się na kwoty uchodźców (imigrantów), głownie przecież muzułmańskich. Weźmy byka za rogi. Czy te ustalenia mają obowiązywać również nową Polską władzę? Nie i to nie tylko dlatego, że są one katastrofalne w skutkach dla naszego kraju w wymiarze kulturowym, społecznym, religijnym i gospodarczym i to na długie lata.

Także dlatego, że absolutnie wystarczającym pretekstem do powiedzenia „NIE” jest fakt, że od tamtego czasu sytuacja zmieniła się. Chodzi oczywiście o kwestie bezpieczeństwa. Dzisiaj, po zamachach w Paryżu (w Strasburgu?) należy powiedzieć otwartym tekstem to, co ja i część z nas mówiło donośnie także wcześniej, choć nie wszyscy, także po naszej stronie politycznej, chcieli tego słuchać: im więcej muzułmańskich imigrantów w Polsce, tym gorzej z punktu widzenia naszego bezpieczeństwa wewnętrznego, tym bardziej prawdopodobne są podobne zamachy, nawet jeśli nie nastąpią one od razu, natychmiast, nawet jeśli wydarzą się za lat parę czy paręnaście.

Reasumując: dla nowego polskiego rządu, dla szefa MSW Mariusz Błaszczaka i szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego, francuskie tragedie muszą być mocnym, decydującym argumentem dla weryfikacji ustaleń brukselskiego szczytu UE z udziałem nieszczęsnej i bezrefleksyjnej Ewy Kopacz. Polska musi odejść od tych ustaleń ‒ w interesie swoich obywateli.

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (16.11.2015)
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2863
Optymista1930

Optymista1930

17.11.2015 08:36

To nie Rynkowski śpiewał, a Budka Suflera...
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

17.11.2015 09:37

Ci zamachowcy to z Brukseli przyjechali! Czyżby Tusk ich nasłał ;-)
Optymista1930

Optymista1930

17.11.2015 10:35

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Ci zamachowcy to z Brukseli

To 'Belgowie' i 'Francuzi', a więc Francja powinna bombardować swój teren skoro to przedstawiciele ich - heh - narodu, czynią takie zbrodnie. Głupota dziwi i nie dziwi, wszak jeszcze kilka lat temu w Paryżu o demolowaniu całych dzielnic przez arabów, tamtejsze media i władze mówiły 'protest sfrustrowanej, bezrobotnej młodzieży'... Niech giną teraz, bardziej nienawidzę satanistycznej 'rewolucji francuskiej', niż prymitywnych muzułmanów...
Losek

Lech "Losek" Mucha

17.11.2015 17:35

Dodane przez Optymista1930 w odpowiedzi na To 'Belgowie' i 'Francuzi', a

Też uważam, że potomkowie morderców spod znaku "Wolność, równość i braterstwo albo śmierć" konsumują owoce zbrodniczej działalności swoich przodków. (Żeby nie było najmniejszej wątpliwości, nie jest to żadna kara boska, sami ludzie zgotowali sobie ten los)
Losek

Lech "Losek" Mucha

17.11.2015 17:35

Dodane przez Optymista1930 w odpowiedzi na To 'Belgowie' i 'Francuzi', a

Też uważam, że potomkowie morderców spod znaku "Wolność, równość i braterstwo albo śmierć" konsumują owoce zbrodniczej działalności swoich przodków. (Żeby nie było najmniejszej wątpliwości, nie jest to żadna kara boska, sami ludzie zgotowali sobie ten los)
Domyślny avatar

Zbigniew S.

17.11.2015 14:21

W "Krótkim ilustrowanym przewodniku do zrozumienia Islamu" (autor: I. A. Ibrahim, Egipt) czytamy: " Bóg nie jest Jezusem, a Jezus nie jest Bogiem", a dalej: "Bóg nie jest trójcą" - co poparte jest cytatem z "Koranu": "Nie uwierzyli ci, którzy powiedzieli: "Zaprawdę, Bóg - to trzeci z trzech!" (...) Mesjasz, syn Marii, jest tylko posłańcem" - (5: 73-75). Zatem islam to duch antychrysta. Tłumaczenie - na przykład w filmach - słów Allah - jako: Bóg wprowadza ludzi w błędne - oby nie zgubne - bardzo niebezpieczne przeświadczenie, że islamiści i chrześcijanie mówią o tym samym - tylko na swoje nieco różniące się sposoby. Tak nie jest. Kto neguje Chrystusa - jest antychrystem. Prawdziwa pomoc, jakiej możemy tym przychodźcom udzielić - to uświadomić im tę prawdę. Przyjeżdżają tu (jeśli) pragnąc pokoju i schronienia - ale Cywilizacja Zachodnia, jakkolwiek teraz chyląca się ku upadkowi, powstała na zrębie chrześcijaństwa. Wiele zdobyczy tej cywilizacji, to objaw Bożej Łaski - odkrycia, mądrość, wiedza, wielość użytecznych wynalazków, pomocnych i ratujących życie, przynoszących ulgę w cierpieniach etc. Czerpie z tego cały świat. Także świat islamski - dobrobyt wielu krajów jest pochodną dobrobytu i dorobku Cywilizacji Zachodu. Także te pożytki i bogactwa jakie mają z wykorzystania złóż naturalnych - ropy, gazu... Te możliwości, to ich bogactwo - zauważmy to - są wynikiem i pochodną dorobku chrześcijaństwa. Gdy teraz przychodzą tu i chcą zaprowadzić islam - chcą zniszczyć to, ten dorobek po który przyjeżdżają, w którym szukają - przynajmniej niektórzy - pokoju i ratunku. I to jest pierwszą pomocą - pierwszą - najważniejszą, jakiej możemy i powinniśmy im udzielić. Tkwią w zwiedzeniu i to im trzeba uświadomić, tkwią w dramatycznym błędzie, zaślepieniu. W nieprawdzie. I niszczą to, czego pragną. Czy oni tacy - dla Europy nie są plagą - za jej odstępstwo?
Zygmunt Korus

Zygmunt Korus

17.11.2015 15:42

Pozwoliłem sobie na obszerniejszy komentarz: http://naszeblogi.pl/586…
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 814
Liczba wyświetleń: 8,067,058
Liczba komentarzy: 10,971

Ostatnie wpisy blogera

  • "Naród wspaniały,tylko ludzie k..." czyli Piłsudski
  • Sportowcy,szpiedzy, handlarze bronią
  • GŁOŚNY RYK UNIJNEJ KROWY. I TYLKO RYK....

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Skoro boi się, jest przez nich sterowany.
  • sake2020, Cykor to właśnie pan.Tak się podlizywać obecnej władzuchnie to trzeba bardzo ją kochać albo bardzo jej się bać.Faktycznie bać się jest czego .Myśli pan,że Tusk albo Omdleusz przeczytają pana tekściki…
  • Jabe, Cykor, znaczy się.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności