Drugie dno multi-kulti

Krwawe konsekwencje ideologii multi-kulti i narzucanej odgórnie przez centralę unijną i władze niemieckie polityki migracyjnej były łatwe do przewidzenia. Możemy być też pewni, że zamachy terrorystyczne, które ostatnio wstrząsnęły Francją, to dopiero początek tych krwawych konsekwencji. Tylko zaślepieni lewaccy dogmatycy i bezmyślni przeżuwacze medialnej papki propagandowej mogli sobie ich nie uświadamiać. Ale czy nie byli tego świadomi decydenci, którzy taką politykę wprowadzali w życie?

Ledwo dwa miesiące temu opublikowałem tekst p.t. „Nieudolność i ignorancja, czy celowe kreowanie kryzysu?”, a już samo życie odpowiedziało na stawiane tam hipotezy i pytania. Pisałem tam między innymi:

„Reakcją na kryzys społeczny i wzmożone zagrożenie terrorystyczne będzie akceptowany społecznie wzrost nadzoru i kontroli nad społeczeństwem, oraz zwiększenie uprawnień władzy, realizowane kosztem praw i wolności obywateli. Jedynymi beneficjentami takiego stanu rzeczy będą eurokraci i powiązane z nimi grupy interesu.
Czy mamy więc tu do czynienia z nieudolnością i ignorancją unijnych decydentów, czy może jednak z świadomym i celowym kreowaniem kryzysu, z którego nasi euro-władcy zamierzają wyciągnąć dla siebie bardzo konkretne korzyści?”

Reakcja władz francuskich na zamachy terrorystyczne, którą jest wprowadzenie stanu wyjątkowego i ograniczenie praw obywatelskich, była łatwa do przewidzenia. Jeśli teraz do ostrych konfliktów społecznych z udziałem muzułmańskich imigrantów, z którymi już mamy do czynienia choćby we Francji, Niemczech i Szwecji, dojdzie jeszcze eskalacja muzułmańskiego terroryzmu w różnych częściach Unii Europejskiej, bardzo znamienna będzie reakcja rządu niemieckiego i władz unijnych. Niestety obawiam się, że możemy się spodziewać realizacji scenariusza, który przedstawiłem w cytowanym tekście, to znaczy zwiększania uprawnień władzy kosztem praw i swobód obywatelskich na terenie UE, oraz dalszym przekształcaniem się Unii w totalitarne super-państwo.

Może zdumiewać upór Merkel i unijnej centrali w forsowaniu samobójczej polityki migracyjnej i tak silna od wielu lat promocja absurdalnych lewackich ideologii (nie tylko multi-kulti), ale jeśli odrzucimy możliwość, że to wszystko jest dziełem przypadku wynikającego z ignorancji, głupoty i nieudolności euro-decydentów, oraz umieścimy to w kontekście narastających tendencji federalizacji lub dezintegracji UE, to zobaczymy, że w tym szaleństwie jest metoda.

Zrozumiała też staje się ta nachalna próba proporcjonalnego obdzielenia imigrantami wszystkich państw unijnych, w tym także tak ubogich jak Polska, którą normalnie ci imigranci omijali by szerokim łukiem. W ten sposób wszystkie państwa zostały by równomiernie obłożone konfliktami społecznymi i zagrożeniem terrorystycznym, a tym samym byłyby równie skłonne do przyjęcia ograniczenia praw i swobód obywatelskich także na u siebie.

Chociaż u nas jeszcze się nie pojawiło zagrożenie terrorystyczne ze strony muzułmańskich radykałów, to już rozpoczęła się debata publiczna nad sposobami skutecznego rozwiązania problemu migracyjnego i zagrożenia terrorystycznego. Cieszyć może, że przynajmniej w naszym kraju wyraźnie słychać głosy rozsądku nawołujące do obrony fundamentów naszej religii, kultury, cywilizacji i tożsamości. Chciałbym też dołożyć do tego swoje trzy grosze. Ktoś swoimi decyzjami ściągnął na Europę i nasz kraj to śmiertelne zagrożenie. Dlatego czas najwyższy zdjąć parasol ochronny z najwyższych dygnitarzy krajowych, oraz unijnych i względem osób odpowiedzialnych za obecny kryzys wyciągnąć surowe konsekwencje. Zważywszy na to, że, jak wiele na to wskazuje, ich działania były świadome i celowe, należy je zakwalifikować jako zdradę stanu.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika 3rdOf9

14-11-2015 [13:27] - 3rdOf9 | Link:

Też przewidywałem coś w tym guście...

Swoją drogą stopień pacyfistycznego zciapciusienia społeczeństw zachodu i bezradność ludzi wobec przemocy jest doprawdy porażający.

Dobrze by było, żeby naszą polską odpowiedzią na terroryzm, była popularyzacja strzelectwa, sztuk walki oraz kursów samoobrony z prawdziwego zdarzenia a także taka zmiana prawa, która pozwoli po prostu zabijać bandytę, albo terrorystę na miejscu, bez ryzyka pociągnięcia do odpowiedzialności za "przekroczenie granic obrony koniecznej" tudzież inny "brak tolerancji i zrozumienia wobec bandyty".

Obrazek użytkownika Piotr Marzec

14-11-2015 [13:53] - Piotr Marzec | Link:

Właściwie to nie musimy "odkrywać Ameryki", bo Szwajcaria daje doskonały wzorzec. Każdy Szwajcar jest żołnierzem i każdy ma broń w domu. W Szwajcarii są też bardzo silne i zintegrowane wspólnoty lokalne, które już same w sobie są doskonałą "barierą immunologiczną". Jest bardzo znamienne, że w publicznej debacie o prawie posiadania broni, skrupulatnie jest przemilczany model szwajcarski.

Obrazek użytkownika 3rdOf9

14-11-2015 [14:13] - 3rdOf9 | Link:

Nie tylko model szwajcarski jest przemilczany. Przecież już przeprowadzono w USA mimowolny eksperyment: za rządów prezydenta Clintona wprowadzono ograniczenia w dostępie do broni, za Busha zniesiono je. Po wprowadzeniu obostrzeń przestępczość zaczęła wzrastać, po ich wycofaniu na powrót spadła...

Broń posiadana przez obywateli jest najlepszym sposobem na powstrzymanie rozmaitych wybryków władzy. Jestem przekonany, że gdybyśmy posiadali w dużej ilości broń, nigdy nie doszłoby do tego, co zrobiono na Krakowskim Przedmieściu - po prostu nikt by się na to nie odważył. Społeczeństwo uzbrojone, to społeczeństwo wolne - dlatego też Władcy Marionetek tak bardzo się broni boją...

Szkopuł jest jeden: żeby rozumieć potrzebę posiadania broni a także umieć z niej w razie potrzeby skorzystać, trzeba mieć jaja a nie mieć złudzeń. Niestety zachodnie społeczeństwa wprost toną w rozmaitego typu złudzeniach a przy tym składają się dzisiaj w dużej mierze z małych cwanych tchórzy i mulitkulturalnych chłoptasiów, ukrywających swoją podłość i tchórzostwo za hasłami o potrzebie wyrzekania się przemocy.

Szansa jednak jest: doświadczenia z Masą Rowerową pokazują, że można przeprowadzić rozmaite zmiany, jeśli tylko dąży do nich zdecydowana grupa ludzi (nie musi nawet być duża).

W sprawie broni akurat można liczyć na lobby producentów, któremu otwarcie polskiego rynku powinno być na rękę.

Obrazek użytkownika xena2012

14-11-2015 [14:45] - xena2012 | Link:

omysł przekształcenia Europy w totalitarne super- państwo kosztem praw i swobód obywatelskich jest do gruntu naiwny i obarczony olbrzymim ryzykiem w obliczu wprowadzania szeroko otwartymi drzwiami islamu.Wątpię czy uprawnienia władzy w ten sposób się zwiększą,bo przybysze z tą władzą nie bedą pertraktowac ani przyjmowac ich praw.ta władza nawet nie będzie mogła cichcem odejsć,chyba ,że z ucięta głową.

Obrazek użytkownika twardek

14-11-2015 [22:11] - twardek | Link:

Świetna nota. Mam inną wykładnię zalewu Europy, ale widzę, że muszę ją zmodyfikować a właściwie uzupełnić o Pańskie tezy.
ps. zdaje się, że rząd PiS trafił nam się w ostatniej chwili. Chrońmy go poparciem - gdzie i jak tylko się da.

Obrazek użytkownika Piotr Marzec

14-11-2015 [23:22] - Piotr Marzec | Link:

Rządy PO w takim momencie to byłaby tragedia narodowa.