Po co Francuzom kolejne ofiary?

Dziś w Paryżu rozpoczął się proces w sprawie ataków terrorystycznych na redakcję "Charlie Hebdo" i sklep koszerny Hyper Cacher w Paryżu w styczniu 2015 roku. Czternastu oskarżonych, podejrzanych o wsparcie logistyczne braci Saida i Cherifa Kouachich oraz Amedy Coulibaly’ego, sprawców ataków terrorystycznych we Francji, będzie sądzonych do 10 listopada przed specjalnym sądem przysięgłym.

I również dziś tygodnik ma ponownie być wydany z identycznymi na okładce karykaturami Mahometa, jakie przed przeszło pięciu laty sprowokowały skrajnych islamistów do ataków terrorystycznych, które tak naprawdę trwają do dzisiaj czyniąc Francję jednym z najbardziej niebezpiecznych pod względem terrorystycznym krajów w Europie. Okładka ma przedstawiać 12 karykatur Mahometa i sama zapowiedź publikacji już uruchomiła islamskich fundamentalistów, którzy zapowiadają nowe akty terroru. 

Redakcja "Charlie Hebdo" ponownie publikując prowokacyjne karykatury chce  prawdopodobnie w ten sposób  podkreślić, iż wolność słowa jest w republice nadrzędna i nic nie usprawiedliwia przemocy za same tylko słowo lub obraz. Ponadto celowo wydaje swój tygodnik w dniu rozpoczęcia rozprawy, aby przypomnieć i niejako "uczcić" ofiary terroryzmu sprzed 5 lat i "udowodnić", że Francja jest wolnym, tolerancyjnym i laickim krajem niepodatnym na żadne religijne fundamentalizmy.

Jednocześnie ""szef Francuskiej Rady Kultu Muzułmańskiego (CFCM) Mohammed Moussaoui wezwał we wtorek do zignorowania karykatur Mahometa, które ukażą się ponownie w tygodniku "Charlie Hebdo". „To terroryzm, który zaatakował w imię naszej religii, jest naszym wrogiem” – podkreślił.
„Nic nie może usprawiedliwić przemocy” – stwierdził CFCM Mohammed Moussaoui (...) „To karykatury, nauczyliśmy się je ignorować i wzywamy do zachowania takiej postawy w każdych okolicznościach (...) „Wszystkim gwarantuje się wolność do (tworzenia) karykatur, wolność ich uwielbiania lub nielubienia. Nic nie może usprawiedliwić przemocy” - powiedział Moussaoui, cytowany przez AFP (...) Wezwał do skupienia się na „procesie, który rozpoczyna się w środę i który powinien przypominać nam o ofiarach terroryzmu w styczniu 2015 r. w Charlie Hebdo, w Hyper Cacher oraz w przestrzeni publicznej". "Musi przypomnieć o ofiarach terroryzmu w Tuluzie i Montauban w 2012 r. oraz o ofiarach z listopada 2015 roku w Bataclan i Stade de France (w Paryżu)” - apelował przewodniczący CFCM."" [1].

Należy wątpić, aby szef CFCM mógł zapobiec nowym atakom terrorystycznym. Fundamentaliści islamscy postępują zgodnie ze swoją ideologią podpartą Koranem i dla nich istnieje tylko jeden sposób reagowania na - wedle nich - wrogie akty wobec islamu, Koranu czy Mahometa. To śmierć zadana wrogom nawet, gdy trzeba oddać własne życie a nawet najlepiej je oddając w czasie zamachu na "innowierców" i "niewierców". 

Skoro tak jest to może - w kontekście dzisiejszej karykaturalnej okładki tygodnika - warto byłoby zadać sobie pytania: "Po co Francuzom ponowne ofiary?". "Po co kolejny raz prowokują islamskich fundamentalistów?". 

Wszak Francja i bez tego jest miejscem bardzo niespokojnym. Z jednej strony ciągle istnieje zagrożenie terrorystyczne (francuskie służby w przeciągu ostatnich trzech lat udaremniały podobno 1 zamach miesięcznie i stają się powoli niewydolne) a z drugiej strony na francuskich ulicach co rusz mamy krwawo tłumione demonstracje "Żółtych kamizelek". Do tego dochodzą jeszcze skutki pandemii koronawirusa i ogólne niezadowolenie Francuzów z rządów E. Macrona. Francja jest dziś państwem żyjącym w chaosie, ciągłym strachu, gdzie nawet w centrum Paryża trudno spacerować w godzinach wieczornych (nie mówiąc już o okolicach podmiejskich). 

Trudno więc zrozumieć po co kolejny raz tygodnik "Charlie Hebdo" prowokuje islamistów i chce przez to kolejny raz ich zradykalizować. Już sama rozprawa winnych za zamachy w 2015 roku może implikować wzmożenie terrorystów, więc po co dawać im dodatkowe powody do ataków?

Oczywiście można przyjąć w/w argumentację tygodnika odnoszącą się do wolności słowa i wypowiedzi, do tradycji republiki, ale brzmi to co najmniej dziwnie w dobie, kiedy tak naprawdę we Francji istnieje już lewacka autocenzura i cenzura a tradycyjne: tolerancja, wolność i demokracja  ograniczane są tylko do lewackiego politpoprawnego oglądu rzeczywistości. 

Należałoby też zastanowić się czy czasem właśnie ta lewackość elit francuskich nie jest winna takiemu a nie innemu obrazowi rzeczywistości tego kraju. Z jednej bowiem strony promuje się multikulturowość a z drugiej się ją atakuje poprzez np. publikowanie karykatur Mahometa. Mówi się o tolerancji i wolności a jednocześnie odmawia się tej tolerancji i wolności innym w imię np. świeckości państwa. Daje się zielone światło na atak na islam i chrześcijaństwo a później wyraża się zdziwienie, że następuje reakcja wiernych, choć ta reakcja jest w tych dwóch przypadkach diametralnie inna i akurat chrześcijanie unikają przemocy. Ale po co obrażać uczucia religijne dając "paliwo" dżihadystom?

Francja jest typowym przykładem państwa, gdzie odejście od wartości cywilizacji łacińskiej staje się powoli samounicestwieniem tego kraju. W miejsce chrześcijańskich fundamentów islamiści budują swoje i wypierają liberalno-demokratyczne zdobycze otwartego państwa laickiego, które tych islamistów zresztą - w imię multikultutowości i otwartości - same bezsensownie przyjęło, promowało i nadzwyczaj łagodnie traktowało. Długoletnie wykorzenianie chrześcijańskich wartości z przestrzeni publicznej zakończyło się lub zakończy kalifatem islamskim a co najmniej powszechnym chaosem, co zresztą już jest codziennością Francuzów. I nic tu nie dadzą jakieś "wolnościowe" karykatury Mahometa czy pokazowy proces winnych zamachów w 2015 roku. 

[1] https://niezalezna.pl/349504-i...

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... 
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw) 
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ 
kjahog@gmail.com
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek1taki

02-09-2020 [19:23] - Marek1taki | Link:

Na co? Francuzom na nic. Chodzi o rewolucję, o otwarcie jej kolejnego frontu.
Zgodnie z prawem nie tylko francuskim, nie tylko w Europie, obraza uczuć religijnych jest karana. Tymczasem we Francji, i nie tylko, rewolucja walczy z religiami. Na pierwszym miejscu jest katolicyzm. Prowokacje mają deprawować, ale też prowokować do zamieszek. W tym wypadku prowokuje się muzułmanów a skończy na podpaleniu kolejnej katedry. Potem marksistowscy antyklerykałowie będą pisać o wojnach religijnych pomijając skromnie swój wkład.

Obrazek użytkownika angela

02-09-2020 [19:28] - angela | Link:

Dla liberalow nie ma świętości, hulaj dusza.... brak wartosci powoduje zupelne oglupienie  tych ludzi,  którzy nie mają punktu zaczepienia w życiu.
W koncu lista  " przyjemnosci"  się wyczerpuje  i następuje bezsens życia,  co prowadzi do samobójstw i pragnienia eutanazji.
Do tego dąży diabel, żeby przez egoizm, zaspokajanie tylko własnych żądz i zachcianek, braku w człowieku milosci,  prowadzić ludzi do upadku.
Czasopismo, ludzie którzy tam piszą czy rysują,  spodziewają się czym to się skończy, ale chęć nowej podniety, adrenaliny, choćby kosztem innych, pcha ich do  rozpetania nowej awantury.
A lewacy niby tak kochają imigrantów,  jacy oni biedni,  a nie przeszkadza im , szydzić z ich religii.

Obrazek użytkownika Marek1taki

02-09-2020 [20:54] - Marek1taki | Link:

Solidarność walczyła o wolność dla pedałów - tyle zrozumiałem z wypowiedzi pani Nowickiej w TVPINFO.
LGBT to inny proletariat zastępczy - jak określa to red.Stanisław Michalkiewicz - ale nietrudno się domyślić, po jakiej stronie stoi Charli. Hebdo.

Obrazek użytkownika RinoCeronte

02-09-2020 [22:21] - RinoCeronte | Link:

W sumie to bardzo niebezpieczny eksperyment, ale może właśnie o to Francuzom chodzi, świadczy o tym asekurancka wypowiedź jednego z przedstawicieli islamskiej enklawy.
Francuzi potrafią kalkulować na zimno i wtedy nie ma "zmiłuj się". Warto zagłębić się w książkach Huellebecque'a.

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

02-09-2020 [23:29] - wielkopolskizdzichu | Link:

Między innymi dla nich też.
Czy wyobrażamy sobie Jędraszewskiego w latach 80' lokującego z ambony, homoseksualistów i lesbijki pomiędzy zbrodniarzami hitlerowskimi a stalinowskimi oprawcami?

Obrazek użytkownika angela

03-09-2020 [08:47] - angela | Link:

Dla NICH walczyć, ich kochać, dla nich wyzbyć się wartości,  dla nich deprawowac dzieci, a gdzie byli, kiedy Solidarność walczyła. 
Dlaczego nie było wtedy kolorowych flag, kiedy ludzi realnie zabijano, i do ludzi strzelano.
Gdzie wtedy byli,  zeby walczyc dla wszystkich, a nie awanturuja się teraz, tylko dla swoich chęci. 
A teraz łatwo  do tego co wywalczyła Solidarność,  sie podczepiają.
Tylko wtedy jeszcze ideologia byla w powijakach, bo  komunisci tępili wszelkie oznaki homoseksualizmu.
Skad u pani Nowickiej z lewicy przecież,   teraz taka obrona homoseksualizmu. 
Lewacy z homoseksualistow uczynili sobie bicz,  do zwalczania prawicy,  i wykorzystują tych chorych, poplątanych ludzi,  do własnych celów, do walki z Kościołem. 

Obrazek użytkownika Marek1taki

03-09-2020 [08:48] - Marek1taki | Link:

A gdzie jest teraz Solidarnośc jak są tęczowe komuchy, jak są zielone komuchy, jak są covidowe komuchy?
Teraz ludzie wychodzą na ulice by protestować przeciw totallitaryzmowi obecnych czasów pandemii"
https://www.youtube.com/watch?...
Jak na Białorusi filmowanej przez Biełast.