Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Nie panikujmy
Wysłane przez Kamil Radomski w 12-07-2015 [20:43]
Ostatnio polscy publicyści zaczęli alarmować o ustawionym terminarzu turnieju finałowym Ligi Światowej pod gospodarzy. Niby mają rację, ale proszę nie wpadajmy w jakąś paranoję. Zanim spróbuję wyjaśnić dlaczego nie ma co panikować opiszę sytuację z kalendarzem spotkań.
Impreza zaczyna się piętnastego, a kończy dziewiętnastego lipca. Brazylijczycy i Włosi grają w pierwszych dwóch dniach i przed meczami półfinałowymi (o ile oczywiście wywalczą awans) będą mieć dzień przerwy, czyli przed fazą pucharową powinni być wypoczęci. Dla reszty drużyn, w tym reprezentacji Polski, turniej zaczyna się szesnastego i bez dnia przerwy trwać będzie przez cztery dni z rzędu.
Ale bez obaw - polscy siatkarze nie są amatorami, ani emerytami, więc taka gra nie powinna być dla nich problemem. Przecież oni są aktualnymi mistrzami Świata. Po trzecie, nie pojechało tam sześciu-siedmiu zawodników, tylko aż czternastu. Po czwarte, mamy jedną z najlepszych lig na świecie, więc jest z czego wybierać. Po piąte, Polacy są wicemistrzami Europy do lat 21. Zawsze można grać rotacją. W pierwszym dniu drużyna A, w drugim dniu drużyna B i tak dalej. Po ente, niby dlaczego mamy pretensje do Brazylijczyków za ustawienie takiego terminarza? Przecież jako gospodarz turnieju mają do tego prawo. Nie pamiętacie już Państwo jaka była drabinka w ubiegłorocznych Mistrzostwach Świata rozgrywanych w Polsce? I pretensje m.in. Rosjan, czy właśnie Brazylijczyków?
A teraz jedyny minus - z drużyny, która zdobyła tytuł mistrza globu ubyła połowa wyjściowego składu. Czego więc mamy się obawiać? Tylko jednego minusa na sześć plusów? Bez jaj!
źródło: okiemkibica.cba.pl
Komentarze
12-07-2015 [22:08] - mada | Link: Tak, wydawajmy miliardy na
Tak, wydawajmy miliardy na stadiony żeby paru młodzieńców pobiegało i paru działaczy zarobiło. Wszyscy wiedzą, że to jeden wielki szwindel i wpatrują się - w co?