Zapętlony J. Gowin wychodzi z "zachowaniem twarzy"

Jarosław Gowin podał się dziś do dymisji i opuścił fotel wicepremiera i ministra. Wcześniej wypowiadał się bardzo często  i negatywnie na temat możliwości przeprowadzenia wyborów w dniu 10 maja a równocześnie był też przeciwny głosowaniu korespondencyjnemu w tych wyborach. Zapowiedział jednocześnie, że chciałby zmian w Konstytucji RP polegających na siedmioletnią kadencję prezydenta bez możliwości reelekcji i proponował, aby obecna kadencja prezydenta A. Dudy została wobec tego przedłużona o dwa lata.  Jednocześnie J. Gowin oświadczył, że dalej jego ugrupowanie będzie w koalicji ze Zjednoczoną prawicą a on sam zostaje dalej jej szefem.

Szczerze powiedziawszy to chyba nikt się nie spodziewał takiego rozwoju sytuacji (przynajmniej ja).

Sądzę, że została przez niego podjęta (bez uśmiechu) z pięciu powodów.

Po pierwsze. Sama jego frakcja polityczna w sejmie była w większości przeciwna propozycjom J. Gowina i jest za głosowaniem korespondencyjnym i głosowaniem w dniu 10 maja 2020 roku. Potwierdza to m.in. głosowanie w sprawie wprowadzenia do obecnych obrad sejmu punktu dotyczącego głosowania korespondencyjnego. Za było 228 posłów ZP, przeciwko zaś również 228, przy czym możliwa jest reasumpcją głosowania, bowiem dwóch posłów PiS nie zdążyło - z powodu spraw technicznych związanych z systemem komputerowym - poprawnie zagłosować a przypominam, że Porozumienie J. Gowina ma 18 sejmowych szabel. Tak więc wynika, że zdecydowana większość Porozumienia zagłosowała za wprowadzeniem tego punktu do dzisiejszych obrad sejmu.

Po drugie i pośrednio związane z poprzednim. Większość posłów Porozumienia nie wyobraża sobie jakichkolwiek rozmów ze zdrajcami z PO-KO ani z innymi ugrupowaniami totalnej opozycji. Startowali do sejmu z list PiS i taką linię polityczną popierali od 2015 roku. I pośrednio uważali, że postawa J. Gowina jest poniekąd zdradą ich ugrupowania i umowy koalicyjnej między nimi a PiS.

Po trzecie zaś J. Gowin prowadził nieformalne negocjacje z PSL-em na temat aprobaty "ludowców" do jego pomysłów. I się po prostu przeliczył... bo przecież chyba powinien się domyślić, że PSL i tak nie zmieni antypolskiej retoryki, albo w skrócie ze strategii totalnego "antypisu". PSL po prostu chyba go po prostu politycznie okłamało.

Po czwarte. Być może J. Gowin został przez premiera M. Morawickiego dogłębnie poinformowany, co by znaczyło gospodarczo wprowadzenie stanu nadzwyczajnego. Jak sam J. Gowin stwierdził, taki stan wymagałby ogromnych odszkodowań dla dużych i międzynarodowych korporacji, których nasza Ojczyzna po prostu nie byłaby w stanie spełnić. 

I wreszcie po piąte. J. Kaczyński postawił mu stanowcze ultimatum: albo coś ze sobą zrobi albo przedwczesne wybory parlamentarne, gdzie J. Gowin nawet nie wszedłby do sejmu a ewentualna koalicja z PO-KO spowodowałaby, że zdecydowanie większość jego ugrupowania odeszłoby z tej formacji i J. Gowin "zostałby na lodzie".

Tym niemniej ta decyzja była jedyna, która pozwoliła mu wyjść z twarzą z tego patu wśród Zjednoczonej Prawicy.

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Chatar Leon

06-04-2020 [15:29] - Chatar Leon | Link:

Problem nie powstał dziś ani wczoraj.
I to nawet nie tyle dokleili się gowiniarze do statku ale raczej ktoś tych gowiniarzy do PiS dokleił....
Jak wyglądała dbałość Prawa i Sprawiedliwości o nowe kadry? Całe lata PiS bronił się rękami i nogami przed nowymi ludźmi, potem, gdy hermetyczne lokalne struktury partii stały się impotentnymi kółkami wzajemnej adoracji, na gwałt zaczęto wciągać do partii jakieś dziwne indywidua występujące trzy miesiące przed wyborami z tracącej poparcie Platformy Obywatelskiej.
 

Obrazek użytkownika AŁTORYDET

06-04-2020 [17:38] - AŁTORYDET | Link:

Podzielam Pana ocenę. PiS budował swoją pozycję w formule partii kadrowej. Władze były (są?) nominowane przez "górę". Nie były wyłaniane w drodze oddolnych wyborów. Zapewniło to spoistość i trwałość struktur, pozwalało skutecznie eliminować inspiracje rozłamowe. Ale coś, za coś. Partia przestała rosnąć od dołu, mnóstwo ciekawych i cennych ludzi odeszło, wraz  z inicjatywami. No i gdy PiS przejął władzę, nagle zobaczył, że nie ma kadr. I wziął na pokład wszelkie tałatajstwo, które da dyla przy lekkiej bryzie. Gowinlandia, to nie przyczyna - to skutek. 

 

Obrazek użytkownika RinoCeronte

06-04-2020 [16:17] - RinoCeronte | Link:

Dobrze Mistrzu, ale co dalej? PiS nie może odpuścić bo się wyłożymy jak Wenezuela.

Obrazek użytkownika sake3

06-04-2020 [19:23] - sake3 | Link:

Hm a dlaczego nikt nie mówi o trzech posłach z PiS tylko o Gowinie?To dzięki nim teraz Budka miota się w morzu szczęsliwości.

Obrazek użytkownika angela

06-04-2020 [22:54] - angela | Link:

No i pan Gowin SIĘ zdymisjonowal, a Porozumienie zostało...
Pan Gowin zostawił Porozumienie,   czy  Porozumienie pana Gowina. 

Obrazek użytkownika angela

07-04-2020 [10:39] - angela | Link:

A może pan Gowin chce zachować,  tę  dolną część ciala.