Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

W CZAS ZARAZY KAPITAŁ MA NARODOWOŚĆ. A KULTURA?

Lech Makowiecki, 24.03.2020
Dawno już nie pisałem o artystach. A tu nagle koronawirus zmiótł ich z rynku pracy w pierwszej kolejności. I choć odwołano wszystkie koncerty/spektakle w tym samym czasie, w którym zamknięto również szkoły i uczelnie – to sytuacja nauczycieli i ludzi sceny (zwłaszcza muzyków) jest zupełnie nieporównywalna…

Pedagodzy i wykładowcy – (jak zresztą cała budżetówka) pozostają wciąż na lepszych czy gorszych etatach, pobierając co miesiąc stałe pensje. Możliwość przeniesienia zajęć do internetu stała się pewną namiastką ich zawodu; efekt tegoż zweryfikują kiedyś egzaminy w realu…

Wąskie, elitarne grono estradowców (od Dawida Podsiadły, przez Marylę Rodowicz po Zenka Martyniuka) potraktuje zapewne czas kwarantanny jako niespodziewany, nieplanowany relaks. Ot, odpoczną sobie chwilę dłużej od tej całej koncertowej gonitwy. I będą wygłaszać wyświechtane frazesy; może nawet zainspirują się zarazą i nagrają jakiś protest song?

Znakomita większość polskich artystów żyjących „na bieżąco” z grania i śpiewania (a dodatkowo mających na utrzymaniu rodzinę i np. spłacających kredyty za mieszkanie) nie będzie mogła sobie pozwolić na zbyt długą przerwę. Nadwrażliwość i brak alternatywnego zawodu nie pomogą im w sytuacji kryzysowej. Wbrew optymistycznym deklaracjom zapowiada się długotrwała hibernacja rynku. Utrata płynności finansowej – nie z własnej przecież winy – w pierwszej kolejności wyrzuci ludzi sztuki za społeczny margines…

Pamiętam, jak połowie lat 80-tych koncertowaliśmy w Szwecji, występując na scenie z czołowymi szwedzkimi kapelami country: grupą „Country Minstrels” i „Kentucky”. Przy piwku, po robocie Szwedzi pytali nas m.in. o to, z czego utrzymujemy się w kraju. Gdy usłyszeli, że z grania dla publiczności – stwierdzili, że musimy być wielkimi gwiazdami! Bo u nich na koncertach zarabia tylko ABBA (i jeszcze kilka innych zespołów)… A oni sami (triumfatorzy festiwali „Country Masters” w Szwajcarii!) pracują w biurze, na poczcie, w warsztacie… I spotykają się weekendowo, w klubach, czekając na swoją szansę w show-businessie…

Można by więc zarzucić naszym piosenkarzom czy muzykom brak wyobraźni i nie zapewnienie sobie dywersyfikacji zarobków. Ale jak pogodzić całe lata edukacji muzycznej, tysiące godziny prób i ćwiczeń (szkoła muzyczna, studia, zespoły, orkiestry) z normalną, często niebezpieczną dla ich palców pracą?

Można oczywiście przywołać inne grupy zawodowe i postawić je w kontrze do ww. Nie chcę spierać się o wyższość/ważność tych czy innych zawodów. Zwracam tylko uwagę, że polscy artyści/twórcy potraktowani zostali przez tzw. transformację wzorcowo „z buta”...

Gdy wjeżdżam samochodem do Niemiec, Francji czy Anglii – serwowany w radiu repertuar natychmiast uzmysławia mi, w jakim kraju się znajduję. W Polsce dopiero rodzimy komentarz lektora burzy klimat anglosaskich przebojów… Ale nawet polską narrację audycji zaburzają czasami tasiemcowe wywiady (po angielsku!) z gwiazdami światowej muzyki …

Radiowa Trójka, która za czasów komuny była swoistym „wentylem” mającym zwabić młodzież zachodnią muzyką i odciągnąć ją od politykowania – do dziś nie może wyjść z tych kolein... Dochodzi do kuriozalnych sytuacji, gdy godzinną audycję o Żołnierzach Wyklętych puentuje Kris Rea przebojem „The Road To Hell” (!?)… Słuchając wielokrotnie piątkowych audycji autorskich Wojciecha Manna ANI RAZU nie usłyszałem w nich polskiej piosenki. Za to „Soul Dracula” grupy „Hot Blood” – do upojenia… Czy my naprawdę nie mamy godnego rodzimego rocka czy bluesa? A może miałem pecha? Ktoś coś wyłapał?

Reasumując – programowe wypieranie polskich piosenek z anteny radiowej spowodowało zachwianie równowagi promocyjnej. Staliśmy się poletkiem skolonizowanym przez zachodnie koncerny fonograficzne, zainteresowane wyłącznie sprzedażą światowych przebojów. Nadzwyczajna promocja twórczości Zenka Martyniuka ten stan jeszcze utwierdza; łatwiej na jego tle flekować polską muzykę i sprzedawać skuteczniej płyty Rihanny czy Robbiego Williamsa...

Gdyby dziś karierę zaczynali tacy wykonawcy jak Demarczyk, Grechuta, Klenczon czy Niemen – mieliby ogromny problem z przebiciem się na antenę w zmonopolizowanym przez globalną muzę radiu… Dlatego megagwiazdami pozostają wciąż (w świadomości słuchaczy) wypromowane jeszcze za komuny zespoły typu „Perfect”, „Bajm”, „Lady Pank”, „Lombard” czy „Kombi”…

Brak w eterze polskiej muzyki środka (wg Ustawy Radiofonii i Telewizji min. 33% czasu antenowego, liczonego również w nocy) – to nie tylko pozbawienie promocji wartościowych polskich solistów i zespołów. To również odprowadzenie 67% tantiem do zachodnich autorów i kompozytorów… Jak to zubaża polskich autorów i kompozytorów – nie muszę chyba przekonywać...

Podsumowanie.

Okradano i zubażano nie tylko stoczniowców czy górników. Tak jak i przedsiębiorcom również nie dawano nigdy równych szans, a polskie sklepy traktowane były zawsze znacznie gorzej niż zachodnie supermarkety.

Artyści – którzy dawali nam zawsze radość, nostalgię, wzruszenia, edukowali ale też bronili polskości w czasach, gdy było to na wagę przetrwania naszej tożsamości – zostali cichcem wyparci z przestrzeni medialnej...
Dziś, gdy w mniejszym czy większym stopniu wszyscy ucierpimy na epidemii koronawirusa – warto by może otoczyć opieką również ludzi sztuki. Nic by się nie stało, gdyby wróciła na antenę wartościowa i przebojowa polska muzyka. Również patriotyczna i sacrosongowa, ale też taneczna, rozrywkowa, niosąca optymizm i nadzieję. Czekająca nas walka z hekatombą zarazy wymaga mobilizacji sił na wszystkich frontach. Również tym duchowym…


Pytanie do rządzących: Może wreszcie jakiś program KULTURA + ?

PS Przez 30 lat tzw. „wolnej Polski” nie powstał (a może po prostu nie został wylansowany?) ani jeden godny utwór na miarę współczesnej „ROTY”.
Sięgnąłem więc do podanej nowocześnie klasyki.
Jak wam się podoba ta gitarowa galopada na melodii nieśmiertelnej „Prząśniczki”?
https://www.youtube.com/watch?v=gr3v9v4xcCU
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 9078
Lech Makowiecki

Lech Makowiecki

27.03.2020 08:39

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Tak jest, Tomek z Danielem to

Imć Waszeci! Cieszę się, że Basti - sam z siebie - powstrzymał się w Ostatnim Naboju przed typowymi dla raperów bluzgami. Tłumaczył mi, że ma córeczkę i wyrósł dzięki temu z epatowania wulgaryzmami tam, gdzie nie jest to absolutnie konieczne... :))) Dziękuję Panu za fachowy komentarz i inspirujące linki... Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że muzyka (i generalnie cała sztuka) - to również sprawa indywidualnego  gustu i ... emocji... I zawsze może być lepsza :))) Tylko, żeby w pogoni za poprawkami - nie zatracić zdrowego rozsądku...
Imć Waszeć

Imć Waszeć

28.03.2020 00:23

Dodane przez Lech Makowiecki w odpowiedzi na Imć Waszeci! Cieszę się, że

Również się cieszę i jeszcze raz nieśmiało zachęcam "Modal Music Theory": http://blog.dubspot.com/… Dlaczego? Tu jest odważna dziewczyna, która zaczynała kompletnie od niczego, gdy odnalazłem jej kanał w mrokach sieci. Przyglądałem się temu ptaszęciu z zaciekawieniem. A teraz....:) https://www.youtube.com/… Ona przechodzi zupełnie swobodnie pomiędzy różnymi tonacjami i modami. Kiedyś postanowiłem zapisać kilka myśli, wsłuchując się w jakiś inspirujący utwór i przypadkiem włączył się "Clock" z "Divine Comedy" Milli Jovovich. To jest ta z Piątego Elementu. Niektórzy mówią na to "paskudny kawałek". To był kompletny przypadek, ale teksty, które przy tej muzyce powstały i które nazwałem roboczo "Pokonać Czas", uwielbiam czytać po dziś dzień. Taką magię czyni muzyka splątana na zawsze z tekstem. Subtelny taniec rzeki dźwięków z wrażeniami notowanymi na gorąco. Dlatego wiem, że warto dbać o to, żeby ich związek był zawsze świeży, współczesny i inspirujący. :D Ta uwaga odnosi się oczywiście do mnie, bowiem - jak pisałem wyżej - już zrozumiałem :] W utworach linkowanych wyżej jest też dobrze widoczna technika takiej "plamy dźwięku" znanej z ambientu, która przepływa w tle utworu. Ale, kurcze, gdy teraz przypomnę sobie ile czasu musiałem się do tego przyzwyczajać, po jakim czasie zacząłem to słyszeć i odróżniać warstwy oraz ścieżki, to głowa mała. No ale bez pracy nie ma kołaczy :) Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów Pańskich oraz syna. Słuchacz amator https://www.youtube.com/… https://www.youtube.com/…
Domyślny avatar

megalampus

26.03.2020 14:56

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Wychowywałem się na

Jednym slowem..NEO-FEUDALIZM !!

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Lech Makowiecki
Nazwa bloga:
Ostatni Zayazd
Zawód:
Inżynier/Artysta
Miasto:
Trójmiasto

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 699
Liczba wyświetleń: 3,289,328
Liczba komentarzy: 3,405

Ostatnie wpisy blogera

  • Prawdziwa historia powinna być najważniejszym przedmiotem w szkole
  • „OGNIEM I KOLTEM”, czyli Sienkiewicz na Dzikim Zachodzie...
  • Patriotyzm czasu pokoju

Moje ostatnie komentarze

  • Autorze. Słowa, słowa, słowa... Dużo słów.A mnie nurtuje jedno tyko pytanie: kto stoi za Mentzenem...
  • @Nasz _Henry.Nie trzeba wyrzucać telefonu! Śp. Tadek Buraczewski, inżynier i bloger, pokazał nam kiedyś, ze wystarczy zawinąć komórkę  w srebrzystą folię (taką, jak do smażenia kaszanki na…
  • Byłem ostatnio w Toruniu na dwudniowym spotkaniu naukowym pt.Katolicy a transhumanizm:https://www.youtube.com/watch?v=p1xnOm5U0K0&t=44shttps://www.youtube.com/watch?v=ei6IwJ1tmzYWbrew pozorom nie…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • ŻÓŁTA RASA ZALEJE ŚWIAT?
  • KAMIL STOCH NA DOPINGU? Groźba utraty złotych medali.
  • HOŁD RUSKI – ŚCISLE TAJNE PRZEZ POUFNE...

Ostatnio komentowane

  • Lech Makowiecki, @Grzegorz GPS ŚwiderskiWłaściwie to Stanisław August Poniatowski sprzedał Polskę za anulowanie swych prywatnych długów. O dziwo - niektórzy polscy wielmoże przyjmowali to wytłumaczenie. Długi należy…
  • Lech Makowiecki, @Jan1797Kompleks wobec tzw. Zachodu wynieśliśmy z PRL. Za poprzedniego rządu D. Tuska (przed 2015r.) napisałem o tym stosowny wierszyk:        CO SOBIE O NAS POMYŚLĄ?Nasi…
  • Jan1797, Współczesną pańszczyzną są kompleksy naszego społeczeństwa. To kompleksy zarówno śmieszne, jak i rozpoznawalne. Zapewne słabo opisane lub wcale i tu pięknie lokuje się ta notka. Tak Panie Poeto, nie…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności