Coż takiego się stało?
Konferencja była dosyć długa i dosyć długi był opis zaistniałej sytuacji, szczególnie że akurat ten wątek dziennikarzy bardzo interesował. Generalnie jednak przyczyny tego zdarzenia są dwie:
- odwracanie się Pawła Kukiza od tych grup społecznych, które najciężej pracowały na jego sukces, oraz wypływanie w otoczeniu Pawła Kukiza ludzi wywodzących się z Platformy Obywatelskiej;
- różnice programowe, a właściwie brak programu Pawła Kukiza.
Sławomir Izdebski przypomniał, że kiedy Paweł Kukiz miał w sondażach 2%, to zabiegał o poparcie Ruchu Społecznego Rzeczypospolitej Polskiej, przyjeżdżał do Warszawy, zapewniał, że ma taki sam program itd.
Poparcie RSRP dostał, ludzie RSRP zaczęli zbierać podpisy i wkrótce sondaże poszybowały w górę.
Przewodniczący żalił się, że teraz, kiedy Paweł Kukiz stał się ważny, to przestał odbierać telefony od ludzi, którzy chcą zwrócić się do niego ze swoimi problemami. Kiedy zaś komuś z tych ludzi uda się do Pawła Kukiza dotrzeć, to odsyła ich do swojej "prawej ręki", który na wszystko ma jedno stwierdzenie: "Musimy wprowadzić jowy!"
"Przecież "jowami" nie rozwiążemy żadnego problemu społecznego!
"Jowów" nikt nie włoży do garnka" – skomentował to Przewodniczący Izdebski.
I dodał, że ludzie zagłosowali na Pawła Kukiza, bo chcą zmian, a "jowy" odbierali jedynie jako symbol konieczności zreformowania patologicznej ordynacji wyborczej.
Tyle tylko, że musi być to ordynacja – sprawiedliwa.
A "jowy" nie są sprawiedliwe i nie są równe dla wszystkich.
Przewodniczący RSRP poinformował, że Ruch Społeczny Rzeczypospolitej Polskiej jest za tym, aby obywatel – nie w bajkach opowiadanych przez propagatorów "jowów", ale faktycznie, w rzeczywistości – miał wpływ na posła.
Dlatego Ruch Społeczny Rzeczypospolitej Polskiej będzie się domagał, aby obywatele mieli prawo odwoływania posłów w trakcie kadencji w drodze referendum.
(Więcej o tym rozwiązaniu w artykule - Ordynacja wyborcza "Ja decyduję".
http://naszeblogi.pl/554… )
............
Inne teksty autora na: