Znów o Polsce w PE – 11 raz!

„Isaura”, serial brazylijski, odcinek 145., sorry, wróć, „Debata o Polsce”, Parlament Europejski, odcinek 11. Konferencja Przewodniczących PE obradująca przedwczoraj w Brukseli przegłosowała większością głosów, że już za 3 dni na 3 w tym roku sesji odbędzie się kolejna debata na temat Polski. Wniosek złożyli liberałowie ukrywający się pod nazwą „Odnowiona Europa”. Przynajmniej wiemy, jak ma wyglądać odnawianie kontynentu. Za takie odnawianie – dziękujemy, postoimy. Warto jednak wiedzieć, że ta trzecia co do wielkości grupa jest całkowicie politycznie kontrolowana przez prezydenta Macrona i jego francuskich liberałów. Tak, tego samego, który ostatnio był w  Polsce i skądinąd mówił o historii naszego kraju rzeczy i ważne i prawdziwe. W europarlamencie zatem mamy do czynienia z kolejną odsłona ideologicznego szaleństwa, którego celem są demokratycznie wybrane – po raz kolejny – polskie władze. Ale w tym szaleństwie jest metoda. Te ataki na Polskę – 2 debata w ciągu 3 tygodni to rekord z Księgi Guinessa, a w sumie 11 w ciągu 4 lat (sic!) ma miejsce w momencie, gdy trwają negocjacje dotycząc budżetu Unii na lata 2021-2027.  Gdy nie wiadomo o co chodzi – bo z naszej strony padają fakty i argumenty – to wiadomo o co chodzi: o pieniądze. Duże pieniądze. 

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (08.02.2020)