Okruchy Pisma: Być świadkiem

Wy jesteście świadkami tego. (Łk 24,48)
 
Jezus Zmartwychwstały przełamuje nieufność i lęk uczniów, pokazuje im swe ciało, zachęca, by dotknąć, a gdy wciąż jeszcze mają Go za ducha, demonstracyjnie spożywa kawałek ryby, by ostatecznie rozwiać ich wątpliwości. Potem ich oświeca, by zrozumieli, że to, co się stało, było rzeczywiście realizacją zamysłu Boga, jak to przepowiadali Prorocy. Na koniec chce uprzytomnić apostołom wagę chwili: „wy jesteście świadkami tego”.

Być świadkiem. Widzieć naprawdę, usłyszeć, dotknąć. Kto jak kto, ale świadek nie może mieć wątpliwości. Musi tryskać pewnością. Inaczej któż mu uwierzy?
Tymczasem Kościół domaga się od nas, byśmy również świadczyli. Kościół twierdzi, że jest kościołem apostolskim, więc zadaniem jego członków jest głoszenie Ewangelii, świadczenie za Chrystusem Zmartwychwstałym.

Dlaczego? Przecież nas tam nie było! To nie my oglądaliśmy jaśniejącą blaskiem twarz Zmartwychwstałego, nie my słyszeliśmy Jego głos, nie my dotykaliśmy, nie my patrzyliśmy jak je. Jacy tam z nas świadkowie!
Świadek nie może mieć wątpliwości. Musi tryskać pewnością. Jeśli nie pewnością autopsji, to pewnością wiary. Ta pewność jest „lepszego gatunku” bo przecież „błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” (J 20, 29).
Tyle w nas świadków, ile wiary.
 
Powiesz: wiarę, owszem, mam, ale na świadka się nie nadaję. Głos mam cienki, piskliwy, chrypiący, bełkotliwy (niepotrzebne skreślić), a gdy staję przed tłumem myśli mi się rozpierzchają jak karaluchy…
Dosyć, już dosyć. Aby być świadkiem, nie musisz mieć jakichś specjalnych zdolności. Nie musisz być mówcą, cieszyć się mirem wśród bliźnich, porażać logiką argumentacji. Czasem wystarczy obecność tam, gdzie to świadectwo potrzebne. Więc nie tylko na nabożeństwach w kościele, gdzie świadków pełno (przynajmniej teoretycznie). Także (w zakresie świadczenia nawet przede wszystkim) na Drogach Krzyżowych ulicami miast i wsi, na procesjach Bożego Ciała, na wszelkiego rodzaju pielgrzymkach, manifestacjach religijnych.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika tadeusz.K

19-04-2015 [13:38] - tadeusz.K | Link:

Jeśli nie każdy, to przynajmniej wielu, posiada okruchy swojego świadectwa- wystarczy chcieć je dojrzeć.
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika tsole

19-04-2015 [14:48] - tsole | Link:

Pozdrawiam wzajemnie, Tadeuszu :)