W wyborach do PE Grzegorz Schetyna popełnił gambit, który tak de facto wyszedł mu, mówiąc kolokwialnie bokiem. Poświęcił swoich kolegów partyjnych na rzecz dinozaurów z SLD, których wyciągnął z niebytu, dając im jedynki zapewnił im nie dość z niebytu politycznego, ale zapewnił również godziwe wypłaty.
Na koalicji europejskiej wyszedł jak Zabłocki na mydle. Nie dość, że wprowadził do parlamentu niemal o połowę mniej europosłów, ale jak wspomniałem, na grzbiecie Schetyny znaleźli się apologeci komunizmu z sekretarzem KC PZPR Millerem na czele oraz wiernymi do końca PZPR Hubner, Cimoszewicz, Belka, Cimoszewicz.
Oprócz nich weszli celebryci tacy jak pani Ochojska, wesoła wdówka Adamowicz i były piłkarz Frankowski.
Ponieważ tak de facto zwycięzcą wyborów okazało się SLD, przy przymiarkach do koalicji na jesienne wybory parlamentarne chce się trzymać Schetyny jak rzep psiego ogona.
Myślę, że członkowie PO nie chcą się zgodzić na oddanie biorących miejsc np. SLD, czy innym składowym koalicji. PSL kręci się za przeproszeniem jak g …o w przeręblu.
Ponieważ Biedroń, ze swoją Wiosną okazał się niewiarygodny, a PSL po doświadczeniu z wyborów do PE, boi się jak ognia tęczowych jak diabeł święconej wody, żeby nie stracić resztek konserwatywno – katolickiego elektoratu wiejsko – małomiasteczkowego, na razie stoi w rozkroku, próbując coś sklecić z Kukiz 15, którego notabene gwiazda gaśnie.
Czy Schetyna podda partie szachów to się zobaczy, ale jak widać pozycja Schetyny jest coraz słabsza, a zastępcy nie widać, bo Tusk został wyautowany.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 5365
Samo SLD nie jest juz tak mocne wg mnie bo pozbyło się wszystkich "znanych armat" i nie mają już takiej siły przebicia stąd rozmowy z biedronkami.
PSL pójdzie osobno i pewnie nie przekroczy 5% gdyż prawie cały elektorat przejmuje PIS. Jedyne co może chyba zmienić przepływ to wstrzymanie dopłat dla rolników przez UE w związku z jakimś konfliktem Polska-UE.
Pozycja Schetyny jest najmocniejsza od kiedy nie ma Tuska w Polsce, bo może sobie rozgrywać całą opozycję jak chce, zwłaszcza jak wchłonął Nowoczesną. Czy bycie w opozycji przez kolejne 4 lata to taki zły wybór? Niczym się nie martwisz, niczym szczególnym nie zajmujesz a kasa płynie.