To tylko jeden z najuczciwszych Polaków, człowiek prawy do szpiku kości i nieposzlakowany patriota, został skazany na trzy lata bezwzględnego więzienia za to, że chciał uczciwie pracować dla Polski.
Swoją decyzją, by to sądy same się oczyściły, miał pan profesor walny udział w tym, że ci sędziowie bez sumień, którzy sfingowanymi wyrokami służyli komunistycznej władzy, w spokoju i dobrobycie dożyli w murach sądów do emerytur. Że w ich cieniu mogli spokojnie rozwijać swe najgorsze cechy różni Tuleje i Milewscy, że najwyższy rangą polityk może otwarcie mówić o „rozgrzanych” sędziach.
Jeżeli dzisiaj zdarzyło się, ze coś panu spłynęło po twarzy, to niech pan sobie wyobrazi, że to deszcz pada.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4985
Nie znalem życiorysu Profesora Strzembosza i nie bardzo mnie on interesuje,ale nie uwierzę ,ze nie zdawał sobie sprawy co proponuje , by sądy same się zlustrowały-oczysciły.Nie wiem czy kiedyś, na to, znajdzie się wiarygodna odpowiedz
Podejrzewam, musiał mieć tę samą siłę spokoju, co Mazowiecki i na swoim poletku też uprawiał "grubą kreskę".
Boże chroń nas przed szlachetnymi idiotami!
Niestety i ja też byłem, jeszcze gorszym, idiotą, bo nawet niezbyt szlachetnym, ale tym swoim idiotstwem tylko sobie samemu smrodu narobiłem