Status Naczelnego Wodza (2)

W dniu 27 maja 1942 roku prezydent Raczkiewicz podpisał dekret o organizacji naczelnych władz wojskowych w czasie wojny.
 
       Wiosną 1942 roku zintensyfikowano prace w  Ministerstwach Spraw Wojskowych i Sprawiedliwości nad nowelizacją dekretu o organizacji najwyższych władz wojskowych w czasie wojny. Naczelny wódz powołał w tym celu specjalną Komisję pod przewodnictwem gen. M. Kukiela, w której skład weszli ponadto wiceadmirał Świrski oraz jego zaufani generałowie Ujejski, Klimecki i Modelski.
 
       Sformułowano też osiem tez, którymi mieli kierować się autorzy nowelizacji. W ich myśli ogólne prowadzenie wojny i kierowanie obroną narodową powinno być zadaniem rządu. Minister spraw wojskowych odpowiadał za przeprowadzenie mobilizacji ludzi, materiałów i sprzętu na użytek sił zbrojnych oraz administrował zasobami ludzkimi i materiałowymi do czasu przekazania ich naczelnemu wodzowi. Premier miał być koordynatorem prac poszczególnych ministrów w zakresie obrony państwa i inicjatorem powołania Komitetu Wojennego Rady Ministrów.
 
       Na naczelnym wodzu spoczywała odpowiedzialność za organizację, przysposobienie i użycie operacyjne zmobilizowanych sił zbrojnych, za zarządzanie zasobami ludzkimi i materiałowymi, wreszcie za prowadzenie działań operacyjnych. W wykonywaniu swych zadań miał ściśle współdziałać z premierem, wykonywać dyrektywy rządu i przekazywać mu postulaty wynikające z bieżącego położenia wojennego. Formy tego współdziałania ustalali sami zainteresowani. Tylko w przypadku różnicy zdań interweniować miał prezydent.
 
       Do głowy państwa należało też zwoływanie Komitetu Wojennego lub pełnego składu Rady Ministrów w celu omówienia spraw obronnych lub wojennych państwa. Prezydent mógł też powierzyć tej samej osobie stanowisko naczelnego wodza i premiera.
 
       Zdaniem ministra sprawiedliwości prof. Wacława Komarnickiego fakt istnienia trzech ośrodków decyzyjnych w zakresie prowadzenia wojny wymuszał utworzenie platformy koordynującej współdziałanie. Rolę taką pełnić miała Rada Wojenna Rzeczpospolitej, złożona z prezydenta, pełnego składu rządu i naczelnego wodza. W tym gronie ranga naczelnego wodza miała odpowiadać randze ministra. Relacje między naczelnym wodzem a ministrem spraw wojskowych miały być ustalone w oparciu o rozdzielenie kompetencji. Minister miał być tylko administratorem wojska w zakresie zasobów ludzkich, materiałowych, uzupełniania wojsk, szkoleń, propagandy, bezpieczeństwa, spraw wyznaniowych, sądownictwa, kontroli finansowej i organizacji paramilitarnych. Natomiast w zakresie działania naczelnego wodza byłyby sprawy związane z dowodzeniem wojskami i prowadzeniem działań wojennych.
 
      Projekt nowego dekretu o organizacji naczelnych władz wojskowych w czasie wojny stał się przedmiotem obrad rządu w dniu 22 maja 1942 roku. W porównaniu z projektem ograniczono uprawnienia ministra spraw wojskowych.  Była to konsekwencja przewidywanego w niedługim czasie złożenia przez gen. Sikorskiego stanowiska ministra spraw wojskowych. Po przyjęciu dekretu przez Radę Ministrów Prezydent podpisał go w dniu 27 maja 1942 roku.
 
       W dekrecie stwierdzano, że prezydent sprawuje zwierzchnictwo nad siłami zbrojnymi poprzez naczelnego wodza i ministra spraw wojskowych. Akty prawodawcze głowy państwa związane ze zwierzchnictwem wymagały kontrasygnaty premiera i ministra spraw wojskowych.
 
      Do zadań rządu zaliczano określanie celów wojny, uruchamianie wszystkich środków dla obrony państwa i osiągnięcia celów wojny, dostarczanie niezbędnych do jej prowadzenia zasobów, podejmowanie uchwał dotyczących prowadzenia wojny. Naczelny wódz, według dekretu, dowodził siłami zbrojnymi i kierował operacjami wojennymi. Posiadał prawo formułowania pod adresem rządu wniosków w sprawach bezpośrednio łączących się z działaniami operacyjnymi oraz zwracania się do głowy państwa i Rady Ministrów o wydawanie aktów prawodawczych i zarządzeń niezbędnych do prowadzenia walk. Naczelny wódz mógł uczestniczyć w posiedzeniach rządu osobiście lub za pośrednictwem swego przedstawiciela wówczas, gdy omawiane były jego wnioski lub gdy ministrowie zajmowali się sprawami związanymi z trwającym konfliktem zbrojnym.
 
       Minister spraw wojskowych stawał się administratorem zasobów ludzkich i materiałowych, niezbędnych dla prowadzenia wojny, w zakresie określonym przez statut ministerstwa, o ile nie znajdowały się w dyspozycji naczelnego wodza. Ustalał projekt budżetu dla sił zbrojnych oraz sprawował nadzór nad wydatkami.
 
       Dekret majowy zasadniczo zmienił dotychczasowe relacje między prezydentem, rządem a naczelnym wodzem. Przede wszystkim znacząco ograniczona została pozycja naczelnego wodza, który utracił nadrzędną rolę w stosunku do rządu i ministra spraw wojskowych, a także w stosunku do prezydenta.
 
      Rząd, jako główny organ wykonawczy państwa we wszystkich sprawach niezastrzeżonych dla innych organów, stawał się głównym decydentem politycznym i administracyjnym w kwestiach związanych z prowadzeniem wojny. W szczególności zadania administracyjne spoczywały w rękach ministra resortowego. Prezydent i rząd stawali się głównymi ośrodkami prawodawczymi, wynikającymi z rozwoju bieżącej sytuacji wojennej.
 
      Należy przy tym pamiętać, że w sensie praktycznym dekret nie wniósł zasadniczych zmian. Silna pozycja gen. Sikorskiego jako premiera i naczelnego wodza, dzięki poparciu sporej  części emigracji, a także polityków alianckich, powodowała, że zmieniły się tylko akcenty w wykonywaniu kompetencji.
 
      Prezydent Raczkiewicz dekretem z 19 listopada 1942 r. wprowadził w miejsce określenia "minister spraw wojskowych" nowe "minister obrony narodowej". Tego samego dnia rząd przyjął uchwałę w sprawie statutu organizacyjnego Ministerstwa Obrony Narodowej, zmieniającą dotychczasową organizację ministerstwa określoną rozkazami naczelnego wodza. W międzyczasie gen. Sikorskiego na stanowisku ministerialnym zastąpił jego przyjaciel gen. Marian Kukiel, dotychczasowy dowódca I Korpusu stacjonującego w Szkocji.
 
        System współdziałania cywilnych władz konstytucyjnych z władzami wojskowymi, ukształtowany dekretem majowym, przetrwał do śmierci gen. Sikorskiego w katastrofie gibraltarskiej.
 
CDN.