Zmiany w zarządzie TVN?

Orzeczenie wewnętrznej komisji TVN w sprawie Durczoka zaskakuje. TVN bije bowiem sam w siebie, przyznając, że "Trzy osoby pracujące w TVN były narażone na mobbing i molestowanie".
Przypomnijmy słowa anonimowej gwiazdy nie pracującej już w tej stacji (gwiazdy zwanej niekiedy p. Beatą), że o całej sprawie poinformowała Zarząd, a ten odpowiedział, że jest dorosła i sama wie co ma robić. Ten Zarząd, to personalnie kto? Co się stanie gdy Wprost opublikuje kolejny sensacyjny materiał pt: Zarząd informowany przez anonimową gwiazdę to Pan XY/Pani QZ? Jak wówczas zareaguje Zarząd?
A przecież można było sprawę rozwiązać anonimowo i polubownie wydając komunikat: "nic". Wolę taką wyraził Kamil Durczok, a i zainteresowane Panie, zapewne byłby skłonne nie naciskać na kontynuację sprawy zachęcone większą szczodrością "Całej prawdy całą dobę". Ktoś jednak bardzo wyraźnie nie chciał by to tak zakończyła się sprawa.

Wydaje się, że nowy Właściciel TVN sprawnie czyści przedpole, a raczej dotychczasowi afilianci TVN okazują właścicielowi jak bardzo mogą być przydatni. Trzy półroczne odprawy dla stażystek, czy nawet b. gwiazdy, to i tak wyjdzie taniej niż x-roczna (z klauzulą zakazu pracy u konkurentów) oprawa dla szefa Faktów, tudzież paru członków Zarządu, których, jak sądzę, ta sprawa za sobą pociągnie. A w zanadrzu jest przecież sprawa prokuratorska, bo mobbing i molestowanie to tego typu przestępstwa.

Zasadnicze pytanie brzmi czy zmiana właściciela stacji pociągnie za sobą zmianę linii. Szczerze mówiąc wątpię, na pewno jednak oznaczać to będzie przynajmniej częściową zmianę afiliacji stacji.
Przypomnijmy też, że do skonsumowania jest ostatnia wielka transza pieniędzy z UE. Być może osłodzi to nowemu właścicielowi zakup stacji deficytowej ekonomicznie, lecz posiadającej spory kapitał polityczny.

Przypomnijmy też sobie historię pani I. Schymalli, która czyściła TVP z ludzi z nadania PiS, a po skończeniu tegoż dzieła została wykopana ze stołka przez ludzi Pana Prezydenta. Memento?

Na koniec, póki jeszcze nie jest zastrzeżony w youtubie, wywiad Dominiki Wielowieyskiej z Agory z Kamilem Durczokiem.
 

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika xena2012

10-03-2015 [21:11] - xena2012 | Link:

wydaje mi sie,że na miejsce po Durczoku wskoczy Pieńkowska.Przecież nie wypada tej zarozumiałej żonie milionera pracowac w charakterze jednej z wielu dziennikarek. A zmiany? Zamiast złośliwego uśmieszku Durczoka będziemy ogladać wytrzeszcz oczu Pieńkowskiej,bo poziom dziennikarstwa reprezentują ten sam i na poziomie zero.

Obrazek użytkownika z-k

11-03-2015 [11:48] - z-k | Link:

Niech ktoś wreszcie napisze o co chodzi i czym się Durczok salonom naraził? Nie wierzę by renomowana i rozwojowa firma do ogłupiania tubylców wyrzucała ze swojej stajni czołowego ogiera propagandowego bo "obrócił" jakąś telewizyjną lalę, czy nawet trzy