Prawicowy zwolennik prometeizmu (2)

W czasie II wojny światowej i po jej zakończeniu Włodzimierz Bączkowski kontynuował pracę na rzecz ruchu prometejskiego.
 
         W sierpniu 1939 roku  Bączkowski został zmobilizowany do Oddziału II Sztabu Generalnego WP.  Po klęsce Polski przedostał się do Rumunii, gdzie we współpracy z wywiadem rumuńskim zaczął redagować biuletyn „Sprawy Sowieckie”. Jednocześnie wznowił działalność prometejską, nawiązując kontakty z propolskimi działaczami ukraińskimi, jak polityk UNDO Wołodymyr Sołowij. Dzięki staraniom Bączkowskiego, został on przerzucony do Paryża, gdzie dokooptowano go do składu Ukraińskiego Komitetu Narodowego.
 
        Z jego inicjatywy w styczniu 1940 roku w Bukareszcie pod egidą ambasadora RP Rogera Raczyńskiego odbyła się konferencja polsko-ukraińska z udziałem działaczy ukraińskich z Bukowiny i Besarabii oraz przedstawicieli petlurowców przebywających na terytorium Rumunii. Ukraińcy zadeklarowali chęć współpracy z Polakami na polu antysowieckim i antyniemieckim. Jednocześnie powołano Komitet Porozumienia, w którym czołową rolę odgrywał Bączkowski. Miał on również objąć funkcję zastępcy redaktora naczelnego planowanego pisma polsko-ukraińskiego, do czego jednak nie doszło.
 
        Bączkowski kilkakrotnie odwiedził Stambuł, gdzie wznowił kontakty z miejscowymi działaczami prometejskimi, jak Dżafer Sejdamet, przywódca Tatarów krymskich, Ayaz İshaki, były minister spraw wewnętrznych Idel-Uralu czy Muhammad Said Szamil, północnokaukaski działacz narodowy.
 
        Ukoronowaniem jego działań na tym polu było opracowanie przeznaczonego dla Brytyjczyków tajnego memorandum pt. „Zagadnienie narodowościowe ZSRR jako czynnik polskiej (oraz sojuszników) polityki wobec Sowietów”, które propagowało idee prometejskie. Bączkowski przedstawił w nim  plan radykalnej reorganizacji ruchu prometejskiego.
 
       Upadek Francji latem 1940 roku oraz jesienna zmiana rządów w Rumunii na proniemieckie doprowadziły do ograniczenia polskiej aktywności w tym kraju. Jednocześnie władze Wielkiej Brytanii, przewidując rychły wybuch wojny niemiecko-sowieckiej, zablokowały wrogie działania wymierzone przeciw Sowietom. Pomimo tego Bączkowski nie zamierzał zaprzestać działalności prometejskiej. W listopadzie 1940 roku opuścił Bukareszt wraz z personelem polskiej ambasady, przybywając do Turcji, a stamtąd do Palestyny, gdzie Bączkowski ponownie związał się z Oddziałem II Sztabu Generalnego WP. Jego praca polegała na pisaniu opracowań analitycznych dotyczących sytuacji na Kaukazie.
 
       Po zawarciu układu Sikorski-Majski został zwolniony ze służby. Zaangażował się zaangażował się w tzw. Akcję Kontynentalną, czyli działania wywiadowczo-dywersyjne, prowadzone w różnych okupowanych przez Niemcy krajach Europy. W ramach pracy w Centrum Informacji na Bliskim Wschodzie powrócił do pracy sowietologicznej. Współpracował również z Agencją Żydowską, organizacją syjonistyczną, która wspierała osadnictwo Żydów w Palestynie.
 
       Po zakończeniu wojny pozostał na emigracji, kontynuując swoje zainteresowania sowietologiczne. W marcu 1946 roku w Jerozolimie współtworzył powstanie Instytutu Bliskiego i Środkowego Wschodu „Reduta”, który nawiązywał do tradycji przedwojennego Instytutu Wschodniego w Warszawie. Pomimo braku wsparcia ze strony władz emigracyjnych Instytut próbował kontynuować działalność prometejską. Największym jego osiągnięciem było wydawanie periodyku „Eastern Quaterly”, w którym Bączkowski opublikował szereg artykułów poświęconych głównie Związkowi Sowieckiemu.
 
       Po wybuchu wojny żydowsko-arabskiej w 1948 roku Instytut został przeniesiony do Bejrutu, zaś w 1950 roku do Londynu (pod nazwą Instytut Wschodni „Reduta”), gdzie po roku zaprzestał działalności. 
 
       Bączkowski nadal interesował się tematyką ukraińską. W 1952 roku wziął udział w polemice emigracyjnej na temat artykułu Józefa Łobodowskiego pt. „Przeciw upiorom przeszłości”, w którym autor popierał dążenia niepodległościowe Ukraińców, jednocześnie zarzucając kołom emigracyjnym zmarnowanie lat powojennych w stosunku do kwestii pojednania polsko-ukraińskiego. Bączkowski opublikował na łamach paryskiej „Kultury” tekst pt. „Sprawa ukraińska”, w którym poparł stanowisko Łobodowskiego . Zaowocowało to współpracą z pismem Giedroycia, która przetrwała aż do początku lat 80.
 
       W okresie powojennym Bączkowski opublikował ponadto kilka prac, które zyskały duże uznanie w polskich środowiskach emigracyjnych. Wśród nich największe znaczenie miała książka pt. „Rosja wczoraj i dziś. Studium historyczno-polityczne”, stanowiąca podsumowanie jego przemyśleń związanych z tematyką rosyjską. Była ona ceniona zwłaszcza w zachodnich kręgach sowietologicznych, zyskując nawet status podręcznika w National War College w Waszyngtonie.
 
      Dzięki pomocy władz amerykańskich Bączkowski w 1955 roku zamieszkał na stałe w USA, podejmując pracę w Bibliotece Kongresu. W 1971 roku przeszedł na emeryturę, do końca publikując artykuły w różnych czasopismach. Zmarł 19 sierpnia 2000 roku  w Waszyngtonie.
 
 
Wybrana literatura:
 
R. Buliński – Włodzimierz Bączkowski – ideolog prometejski
 
W. Bączkowski -  O wschodnich problemach Polski
 
P. Waingertner -  Związek Sowiecki w refleksji Włodzimierza Bączkowskiego
 
II Rzeczpospolita wobec ruchu prometejskiego