Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

ZABOLAŁO...

Lech Makowiecki, 10.02.2015
Śp. Tomasz „Seawolf” Mierzwiński – najlepszy polski bloger – miał prosty i niezawodny miernik jakości swego blogowania. Najbardziej usatysfakcjonowany był wtedy, gdy po kolejnym celnym wpisie cała sfora internetowych trolli zaczynała na forum jazgot i ujadanie. Im więcej było wyzwisk i wrzasków pod jego adresem, tym większa była frajda „Wilka Morskiego”. „Zabolało” – mawiał wtedy ze swym szelmowskim uśmiechem – i dodatkowymi ciętymi komentarzami doprowadzał „psiarnię” do białej gorączki...
 
Obserwując histeryczną reakcję mainstreamu na rewelacyjną pod każdym względem konwencję Andrzeja Dudy byłem pewien, że kij w mrowisko został wsadzony; ciekawiły mnie tylko argumenty resortowych „opluwaczy” broniących przecież sprawy „nie do wybronienia”. Przy mizerii pozostałych kandydatów i ociężałości (cokolwiek miałoby to znaczyć) aktualnie panującego nam prezydenta Andrzej Duda jawi się jak prawdziwy diament. Doktor prawa, młody, przystojny, wykształcony, uśmiechnięty, wyluzowany i merytoryczny do bólu – zmiażdżył już na starcie swych nijakich konkurentów...
 
Dar przemawiania posiadło niewielu ludzi. Niektórzy – jak Demostenes – latami morderczych ćwiczeń dochodzili do perfekcji. Naturalną charyzmę Jana Pawła II i Ronalda  Reagana wsparły dodatkowo aktorskie umiejętności nabyte w młodości; nie od dziś wiadomo, że  najlepsze idee trzeba umieć przedstawić w sposób czytelny i przekonujący, z właściwym tembrem głosu, pauzą postawioną w odpowiednim momencie, gestykulacją i mimiką...
 
Andrzej Duda nie ma za sobą kursów aktorskich. Zapewne starannie przygotował się do swojego wystąpienia. Ale każdy, kto kiedykolwiek stanął przed tak wielkim gremium wie, że sensowne i przykuwające uwagę przemawianie przez kilkadziesiąt minut do tysięcy ludzi na sali i milionów przed telewizorami (w dodatku bez kartki!) nie jest prostą sprawą. To, że kandydat PiS-u na prezydenta wypadł niezwykle naturalnie i porywająco – wszyscy oglądający konwencję widzieli i słyszeli. To, że wywołał panikę w obozach kontrkandydatów – widać było aż nadto po ich nerwowych reakcjach. Wychowani na erystycznych gierkach słownych propagandziści zdali sobie nagle sprawę, że Andrzej Duda zachowuje się i mówi jak mąż stanu... Co więcej – wszystko wskazuje na to, że jest po prostu sobą. To prawy, przyzwoity i mądry Polak-patriota, mogący swoją wizją Polski porwać tłumy... A to jest dla obozu władzy śmiertelnym zagrożniem... Stąd zmasowany atak zrozpaczonych, resortowych żurnalistów.
 
Spanikowana Monika Olejnik sama ma świadomość śmieszności swoich argumentacji, nawet sympatyczny wydawałoby się Jarek Kulczycki traci głowę i „wypędza” niewygodnego dziennikarza ze studia. Wytypowani z łapanki posłowie bredzą bez ładu i składu pod nosem: „Duda, który Duda?”, „Tylko doktor? Gliński był przynajmniej profesorem...”, „Dlaczego Kaczyński się chowa?”, „Amerykański spektakl, baloniki, konfetti”... itp. itd. etc.  A zszokowana posłanka Mucha powtarza jak mantrę, że przemówienie Dudy było ... „straszne”... To prawda – strach zajrzał im wszystkim w oczy... Stąd medialny jazgot resortowych dziennikarzy i szarpanie za nogawki. A karawana idzie dalej!
 
Nie wiem, do czego posunąć się może druga strona. Kłamstwa, prowokacje, haki, fałszerstwa – przypartych do muru stać przecież na wszystko. Widmo ich klęski staje się całkiem realne, wszystkie ręce na pokład...
A ja trzymam kciuki za ostateczne zwycięstwo jasnej strony mocy... Dla dobra Polski. Musi być w końcu jakaś sprawiedliwość na tym świecie, no nie?
 
Z tomiku „Pro publico bono” przypominam wierszyk dedykowany kwiatowi naszego dziennikarstwa mainstreamowego. Voila:
 
ODA DO SPRZEDAJNYCH ŻURNALISTÓW
 
 
O, dziennikarskie hieny! Wy sprzedajne dziewki!
Znam ja was jak zły szeląg... Znam te wasze śpiewki...
 
To wy, z licem przymilnym, lub z pianą na pysku
Zacnych ludzi niszczycie... Dla sławy... Dla zysku...
 
Mnożycie się, plugawcy niczym  karakany
Bez honoru, sumienia – słudzy swoich panów...
 
Cóż, że czasem skamlecie do przyjaciół, w domu:
„Wiesz... Kredytów nabrałem... Córce muszę pomóc...”...
 
Albo - w pijanym widzie –  gdy was strach zadręcza –
Wypłakujecie grzechy, by ich nie pamiętać...
 
Tacyście  mądrzy zawsze... Tacy wykształceni...
O! Gdybyście zechcieli, świat by można zmienić!
 
Lecz wyście już wybrali... Wiem ja, co to znaczy:
Ja przez swój wybór tracę... Wam ktoś zań zapłaci!
 
Po was – chociażby potop... Czas rzezi baranów...
Kraj nasz w biedę popadnie. Wy – pod nowych panów...
 
Jesteście ZŁYMI LUDŹMI! Dziećmi swoich maci!
Brzydzę się wami, podlcy –  demokracji kaci!
 
Wiem, że próżna ma mowa, daremne me żale.
Śmiejecie się z naiwnych, drwicie z dawnych zalet...
 
Iluż ludzi zgubicie? Ilu przez was błądzi?
Naród kiedyś to przejrzy i – da Bóg –  osądzi...

 
 A z cyklu – znalezione w sieci – muzyczny żarcik;
Bez dosłowności, please :) ...
 
„Chłopaki! Schodzę do podziemia...”
https://www.youtube.com/watch?v=3XoHvU72E20
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 7710
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

10.02.2015 11:36

Z lewej strony Ruska Buda, Z prawej strony Andrzej Duda. Jak Bronkowi się nie uda, Wtedy będzie Andrzej Duda ;-)
Domyślny avatar

marekagryppa

10.02.2015 17:59

A ja radzę za ich pRezydendem - lewatywa to wpływa podobno na stan umysłu!!!!!!!!!!!!!!
Domyślny avatar

Dziadek bez dowodu

10.02.2015 18:32

Z kartką czy z prompterem, Bronek, jestes zerem! I tyle w temacie.
Janko Walski

Zbigniew Gajek vel Janko Walski

10.02.2015 19:26

"sympatyczny wydawałoby się Jarek Kulczycki"
Mało kto irytował mnie swoją interesowną "sympatycznością" tak jak on.
Lech Makowiecki
Nazwa bloga:
Ostatni Zayazd
Zawód:
Inżynier/Artysta
Miasto:
Trójmiasto

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 699
Liczba wyświetleń: 3,289,330
Liczba komentarzy: 3,405

Ostatnie wpisy blogera

  • Prawdziwa historia powinna być najważniejszym przedmiotem w szkole
  • „OGNIEM I KOLTEM”, czyli Sienkiewicz na Dzikim Zachodzie...
  • Patriotyzm czasu pokoju

Moje ostatnie komentarze

  • Autorze. Słowa, słowa, słowa... Dużo słów.A mnie nurtuje jedno tyko pytanie: kto stoi za Mentzenem...
  • @Nasz _Henry.Nie trzeba wyrzucać telefonu! Śp. Tadek Buraczewski, inżynier i bloger, pokazał nam kiedyś, ze wystarczy zawinąć komórkę  w srebrzystą folię (taką, jak do smażenia kaszanki na…
  • Byłem ostatnio w Toruniu na dwudniowym spotkaniu naukowym pt.Katolicy a transhumanizm:https://www.youtube.com/watch?v=p1xnOm5U0K0&t=44shttps://www.youtube.com/watch?v=ei6IwJ1tmzYWbrew pozorom nie…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • ŻÓŁTA RASA ZALEJE ŚWIAT?
  • KAMIL STOCH NA DOPINGU? Groźba utraty złotych medali.
  • HOŁD RUSKI – ŚCISLE TAJNE PRZEZ POUFNE...

Ostatnio komentowane

  • Lech Makowiecki, @Grzegorz GPS ŚwiderskiWłaściwie to Stanisław August Poniatowski sprzedał Polskę za anulowanie swych prywatnych długów. O dziwo - niektórzy polscy wielmoże przyjmowali to wytłumaczenie. Długi należy…
  • Lech Makowiecki, @Jan1797Kompleks wobec tzw. Zachodu wynieśliśmy z PRL. Za poprzedniego rządu D. Tuska (przed 2015r.) napisałem o tym stosowny wierszyk:        CO SOBIE O NAS POMYŚLĄ?Nasi…
  • Jan1797, Współczesną pańszczyzną są kompleksy naszego społeczeństwa. To kompleksy zarówno śmieszne, jak i rozpoznawalne. Zapewne słabo opisane lub wcale i tu pięknie lokuje się ta notka. Tak Panie Poeto, nie…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności