Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Ewcia Bronkozaur, czyli nowe wykopa(czo)liska PaleOhistorii
Wysłane przez Obserwator_3 w 31-01-2019 [12:17]
Super, syn mi to puścił, myślałem że się popłaczę. Bardzo mi się spodobał fragment o rzucaniu przez pierwotnych ludzi dwa miesiące kamieniami w dinozaura (mam nadzieję że mieli jakieś przerwy kawowe, no bo obiadowych być nie mogło z racji uporu wspomnianego dinozaura).
To faktycznie były czasy wymagające cierpliwości od obydwu stron dealu, ale też rzuca to nieco światła na sposób funkcjonowania Platformy po objęciu przez Tuska fuchy sekretarza w Brukseli - po prostu na wszystko mieli (i w dalszym ciągu mają) czas. Oby mieli tego czasu jak najwięcej.
A PiSowi (mimo wszystkich różnic i zastrzeżeń) życzę skóry i wytrzymałości dinozaura - a wtedy niech w nich rzucają tymi kamieniami i dwa lata, co tam, całą pięciolatkę i trzy następne. Tylko trzeba rzucającym zapewnić kawę na przerwy kawowe i dostarczać kamienie.
I pomyśleć, że to Bredzisława Bezwąsego bezczelnie nazywano "Bronkozaurem"...
Ostatecznie Schliemann nie miał żadnego wykształcenia a odnalazł Troję, więc nic dziwnego że lekarz (choć pediatra) mógł znaleźć dowód na równoczesność dinozaurów i człowieka, widać wystarczyło przekopać gdzie trzeba metr w głąb i już. Stąd przecież legendy o smokach.
Chyba z tym unieważnieniem św. Jerzego to cokolwiek pochopnie było, znowu trzeba będzie wszystko odwracać...
P.S. No i koniecznie trzeba z jadłospisu sejmowej restauracji wykreślić fasolkę po bretońsku... W innych restauracjach zresztą też... Może jakieś koncesje albo żeby przynajmniej w aptekach...
Komentarze
31-01-2019 [17:45] - xena2012 | Link: A może to nie były kamienie
A może to nie były kamienie tylko kulki z naftaliny,którymi pierwotna ,,opozycja'' rzucała w Kaczyńskiego? Tak czy owak prowincjonalna lekarka ja sie okazuje zmienia bieg historii i naukowe wyobrażenia odnośnie wspólnej egzystencji ludzi i dinozauróów.A już myślałam,że od czasu wygibasów na czerwonym dywanie i kłaniania się płotom w Berlinie pani Kopacz już niczym nas nie zaskoczy.
31-01-2019 [21:56] - Zaodrzanski | Link: Tak, tak fasolka po bretonsku
Tak, tak fasolka po bretonsku tylko w aptekach i tylko na recepte. A jej sprzedaz poza apteka powinna byc traktowana jako handel dopalaczami.