Różaniec, Naczelny Rabin Wojska Polskiego...pokuta...

Jako wsteczny katol przyznaję się, że odmawiam codziennie różaniec... a pamiętam czas kiedy odmówienie jednej dziesiątki (slownie: jednej)  był wysiłkiem tytanicznym...teraz już nie... Matka Boża działa...  Zadziałała teraz w szczególny sposób. Jako pokutę w niedzielnej spowiedzi dostałem do odmówienia przez pięć dni jeden dziesiątek różańca za dusze czyścowe... no to jak trzeba to trzeba... odmawiąc extra tą dziesiątkę obudziło się we mnie wspomnienie z lat młodzieńczych a własciwie z dzieciństwa. 
Dawno temu, w kościele, pewnie było to w okolicach pażdziernika, dla czego pazdziernika ? Bo Pazdziernik jest miesiącem modlitwy różańcowej o czym wiedział w/w Naczelny Rabin Wojska Polskiego...
Właśnie wtedy w kościele na tej mszy usłyszałem kawałek historii Polski... w homilii ksiądz przytoczył wspomnienie, jednego z oficerów Wojska Polskiego w obozie jenieckim... nie było powiedziane którym... o czym pózniej. Otóż w niewoli, ów Naczelny Rabin Wojska Polskiego, poczuł się w obowiązku przypomnieć współtowarzyszom niedoli o tym, że pazdziernik to miesiąc modlitwy różańcowej. Tak, tak... od razu powstały grupy modlitewne, modlono się na różańcu. Wielu tym którzy przeżyli, przyznali pozniej, że zaczęli się modlić na różańcu wtedy po napomnieniu żydowskiego rabina...i tak już zostało.
Jak pisałem, wspomninie o tym, wróciło... pewnie ów rabin potrzebuje modlitwy tam...gdzie teraz jest.  A może tylko przypomniał o sobie i o różańcu... to wie tylko Bóg... Wspomnienie wróciło, więc internet w ruch i... dowiedziałem się więcej jak wtedy na mszy. Ksiądz nie powiedział, że owe wydarzenie miało miejsce w sowieckiej niewoli, przypuszczalnie w obozie jenieckim w Starobielskuzaś tym rabinem był Baruch Steinberg... sowieci zabrali go do moskwy, pewnie namawiali do czegoś... po pewnym czasie ponownie znalzł się w obozie... przypuszczalnie został zamordowany 12/04/1940 w Katyniu. Wieczne Odpoczywanie racz Mu dać PANIE a ŚWIATŁOŚĆ WIEKUISTA NIECHAJ MU ŚWIECI na wieki wieków. Amen. Zginał jako oficer Wojska Polskiego, za to, że nim był. 
Warto się modlić za dusze czyścowe, warto się modlić na różańcu, choćby dlatego, że Maryja Matka Jezusa jest najbardziej znienawidzona w piekle... diabeł nie może darować Bogu tego, że słaba Niewiasta jest tą która zdepcze jego pychę... dlatego różaniec w garść i do boju...
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika gorylisko

04-08-2018 [20:16] - gorylisko | Link:

dostałem od czytelników linki do modlitwy św. Gertrudy, Pan Jezus objawił jej, że każdorazowe odmówienie uwalnia tysiąc dusz czyścowych
 oto tekst modlitwy:

MODLITWA ŚW. GERTRUDY uwalniająca 1000 dusz z czyśćca
Ojcze Przedwieczny,
ofiaruję Ci, Najdroższą Krew Boskiego Syna Twego,
Pana naszego, Jezusa Chrystusa
w połączeniu ze wszystkimi Mszami świętymi
dzisiaj na całym świecie odprawianymi,
za dusze w Czyśćcu cierpiące, za umierających,
za grzeszników na świecie,
za grzeszników w Kościele powszechnym,
za grzeszników w mojej rodzinie,
a także w moim domu. Amen.
 a tutaj link do strony     http://radioniepokalanow.pl/niezwykla-modlitwa-ktora-uwalnia-1000-dusz-z-czyscca/