Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Transfer-marzenie to zasługa talentu czy agenta?
Wysłane przez Kamil Radomski w 26-11-2014 [18:46]
Jeszcze nie tak dawno karmieni byliśmy informacją (przez wszystkie polskie media), że nasza rodzima piłka ma talent, który niedługo będzie gwiazdą światowego formatu. Dziś ten „Orzeł” gra na drugoligowych boiskach, w drużynie, która broni się przed degradacją do 3 ligi. W ostatni dzień okna transferowego (31.01.2013) Bartosz Salamon, bo o nim właśnie mowa podpisał kontrakt życia. 21-letni wówczas obrońca związał się na cztery i pół roku ze słynnym AC Milan, który wyłożył za niego 3,5 mln euro! Dzięki przeprowadzce do Mediolanu Poznaniak zadebiutował w kadrze A, w której rozegrał pięć spotkań (trzy w el. do MŚ 2014 oraz w dwóch towarzyskich). Po pół roku spędzenia na ławce rezerwowych w ekipie „Rossonerich” Polak przeniósł się do Sampdoria Genua. Również i nad morzem Liguryjskim poczynania swoich kolegów oglądał raz z wysokości trybun, a drugi raz z ławeczki. Polak w przeciągu półtora roku w Serie A zaliczył tylko dwa występy! 1 września 2014 roku Salamon znów zmienił otoczenie. 23-latek na rok został wypożyczony do drugoligowej Pascary Calcio licząc na regularne występy. A z nimi bywa różnie, bowiem zagrał tylko w sześciu na trzynaście możliwych spotkaniach (373. minut) strzelając jedną bramkę. Czy doczekamy się jeszcze tego piłkarza w koszulce z orłem na piersi, czy jego przygoda z reprezentacją jest już skończona? Czy to będzie kolejny zmarnowany polski talent, czy może już jest zmarnowany? A może inaczej zapytam. Czy Bartosz Salamon ma talent, czy po prostu dobrego agenta? Doskonale pamiętam czas, kiedy media podawały informacje, że polskim nastolatkiem interesują się Bayern Monachium, FC Barcelona , Sporting Lizbona czy FC Liverpool. źródło: www.okiemkibica.cba.pl