CzytamNizalezna i wlasnym oczom nie wierze...odtrabiono zwyciestwo... tiaaaa, tylko nie wiem czemu to zwyciestwo a raczej "zwyciestwo" pachnie mi wielkim chciejstwem i ignorowaniem faktow.
Tzw. pkw oglosila, ze wyniki oglosi pozniej... co pachnie mi niezlym przekretem, nie pierwszym i nie ostatnim zreszta... owszem, widac lekkieobjawy sluzbowego niepokoju tj. paniki w szeregach po ale sluzby odpowiednie juz zadbaja, zeby wynik byl wlasciwy.
Czy tubylcy sympatyzujacy z PiS juz tak daleko olecieli, ze niewidza iz to nie jest zadne zwyciestwo tylko konserwacja panujacego ukladu ktory lada dzien zostanie...hmmmm... skorygowany przez wlasciwe organa...i to te z palami...czasem sztywnymi jak cholera od wladzy z nadania lemingow, ubekow, ruskich serwilistow i innych yntelygentnych inaczej.
Jakie zwyciestwo ? To jest tylko rozrywkowy przerywnik dla naiwnych... cos jak, blad w sztuce kiedy aktorzy popadaja w nadmierna rutyne i zaczynaja lekko improwizowac... wtedy mozna zauwazyc, ze komedia jest dramatem... it dramatem krwawym... nasladzanie sie tym zwyciestwem wyjdzie bokiem za kilka dni...
Ktos zada pytanie, czego sie czepiam... ano czepiam sie braku elementarnego przygotowania do kontroli prawidlowosci wyborow
- slynny problem z systemem informatycznym...podstawowe pytanie, kto kontroluje kody zrodlowe systemu ?
- kto kontroluje serwery ?, gdzie sa zlokalizowane ? jaki koszt ? kto w ogole nadzoruje projekt ? zadaje te pytania w kontekscie pkw i w kontekscie szeroko pojetej prawicy,czyli dwa w jednym... jeszcze raz powtarzam, kto nadzoruje projekt ze strony pkw i kto patrzy na rece ze strony PiS i reszty stowarzyszonych z nia cwaniaczkow...
- ilu bylo mezow zaufania w komisjach wyborczych, gdzie sa protokoly z wyborow, chcoby zrobione zdjecia i przeslane w okreslone miejsce, gdzie reprezentanci opozycji mogli by je obrobic recznie...tak to mozliwe... ale widocznie PiS najwyrazniej nie za bardzo sie stral
- dlaczego nie ma zgloszonych protestow wsprawie balaganu jaki mial i ma miejsce
- dlaczego opozycja nie przygotowala wariantu reczego liczenia i kontroli glosow ? czy wczesniejsze watpliwosci nie daly do myslenia ?
Co do mnie, wlasnie sie rozjasnilo, ide na spacer nad morze i wezme sobie butelke puncho z marakuja... wypije za dobre zdrowie naiwnych... bo potrzeba bedzie duzo zdrowia...
I to by bylo na tyle...