Śmieci ciąg dalszy, czyli korzystamy z rozstrzygnięcia pani premier, która pytana o ludzi nazywanych przez Niesiołowskiego śmieciami zdecydowała, że "śmieci" się skończą razem z trzema poziomami poniżej zera, a dopóki co te trwają i, jak widać i czuć, mają się całkiem nieźle.
Taki na przykład Tusku stał się chyba śmieciem dla różnego sortu elyt i byznesu żerującego na IIIRP, gdy okazało się, że w pozorowaniu dbałości o dobro Polski stracił wiarygodność i że nikt już nie wierzy w żadne jego słowo, a "zaprzyjaźnione media" nie wyrabiają się z tuszowaniem kolejnych afer.
Podobnie stało się z Sikorskim, był dobry do czasu, gdy pod względem zaufania plasował się w sondażach tuż za prezydentem, ale przestał być użyteczny, gdy swymi wybrykami zaczął robić za nieodpowiedzialnego błazna i gdy stał się pośmiewiskiem internautów, a na dodatek popularność zyskała forma jego imienia z literkami „zd” na początku.
Można by ciągnąć dalej, ale i ci dwaj mogą być sygnałem, że dla wajchowego cała Platforma stała się już wysypiskiem śmieci przeznaczonych do utylizacji.
A Niesiołowskiemu i pani premier dziękujemy za podrzucenie słowa przydatnego do opisu jednej ze stron sceny politycznej.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2837