Nakazano mi przepraszanie za mówienie prawdy –Grzegorz Braun

Znany reżyser Grzegorz Braun nazwał nie mniej znanego językoznawcę prof. Jana Miodka informatorem tajnej policji politycznej w PRL. Polskie sądy, mimo jednoznacznie rozstrzygających sprawę dokumentów, skazały Brauna na karę grzywny. „To obraża już nawet nie sprawiedliwość, tylko zdrowy rozsądek” – mówi o kondycji sądów w III RP. Reżyser jednak się nie poddał, skierował sprawę do Trybunału w Strasburgu i… wygrał. „Jest dla mnie rzeczą przykrą, że musiałem odwoływać się do obcych trybunałów” – komentuje całą sprawę. To pokazuje jakim krajem jest Polska – brak rozliczenia się z przeszłością powoduje, że karze się tych, którzy mówią prawdę. Prof. Miodek był Tajnym Współpracownikiem SB o pseudonimie „Jam” i niesprawiedliwe wyroki polskich sądów tego nie zmienią. A Grzegorzowi Braunowi gratulujemy uporu w dochodzeniu swoich praw. Posłuchajcie! http://nowypolskishow.co.uk/?p=2346