Największe ich zasługi to wynalezione całkiem nowych i niespodziewanych synonimów zwrotu: Pocałuj mnie w d.pę
Dwoje z nich swój krajowy dorobek w postaci: „Sorry taki mamy klimat” i „Z całą odpowiedzialnością oświadczam” zostawiło i wyjechało do Brukseli, ale na pewno jeszcze nie raz o nich usłyszymy.
Hannie Gronkiewicz, niewątpliwie zaliczającej się do rządzących, a która nigdzie z Ratusza się nie wybiera, po prostu nie wypadało nie popracować i na tym polu:
Młodziutka buzia - podpisana nazwiskiem Hanna Gronkiewicz – z monitorów zawieszonych we wszystkich środkach komunikacji miejskiej, administrowanych przez jej urząd, ale bynajmniej niebędących własnością tej pani, powiada, że Warszawę tworzymy wszyscy. Nie budujemy, jak jakiś tam robociarz budowlaniec, ale tworzymy, jak natchniony artysta, albo nie przymierzając, jak sam Pan Bóg.
I to jest właśnie jej językoznawcza wprawka, bo gdy HGW powiada „wszyscy”, to wtedy są to wszyscy, ale inaczej.
Nie zaliczą się bowiem do owych wszystkich inni kandydaci, bo żadnego z nich na tych monitorach się nie zobaczy. Nie będą też tworzącymi Warszawę te przyszłe matki, które chciałyby oddać się pod opiekę profesorowi Chazanowi, wyrzuconemu z pracy przez panią Gronkiewicz, ani katolicy, których uczucia obraża wiadoma tęcza stojąca przed kościołem, objęta przez panią prezydent szczególną ochroną. Zapewne nie będą nimi również nie tylko rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej, którym odmawia się uczczenia ich pamięci. Trudno też, by poczuli się nimi polscy patrioci, wbrew którym pani Gronkiewicz pucuje cholewy sowieckim sołdatom z pomnika Czterech Śpiących.
Na pewno zaś i bez cienia wątpliwości, do grona tych, co mieszczą się w jej wyborczym haśle: „Wszyscy tworzymy Warszawę”, należą pederaści i lesbijki, hołota odlewająca się do zniczy, jaczejka z Czerskiej i przede wszystkim Szanowny Pan Ambasador.
Ale to tylko taka mała wprawka bez znaczenia. PKW sprawdziła już, czy system przypadkiem nie jest bezawaryjny i okazało się, że jak najbardziej nie jest.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2887
W przypadku pani HGW to pluralis maiestatis :-)
To widać i czuć.
No właśnie – jestem niezmiernie ciekawy co będzie podczas nadchodzących wyborów samorządowych ?
Jak pan słusznie pisze, do tych HGW-wszystkich nie będzie się zaliczała grupa, którą pan wymienia. W mojej opinii jest to nie większa grupa niż 20 % ogółu warszawiaków. No i ta druga grupa z grona tych, co mieszczą się w jej wyborczym haśle: to pederaści i lesbijki, neo-komuchy i pesudo-liberałowie. Wielkość tej grupy oceniam na „pozostałe” 80 %. Oczywiście ta grupa rozbije się nieco na innych lewackich kandydatów, ale sądzę, że co najmniej połowa z nich zagłosuje na HGW.
Taka jest prawda o dzisiejszych warszawiakach.
Ja nie głosuję w Warszawie, ale też jestem ciekaw wyniku pani Hani
My,prowincja już raz wysłuchaliśmy dlaczego ta kobieta urzędu pełnić nie powinna i z wielką nadzieją wyczekiwaliśmy jak Warszawa da nam sygnał do rozpoczęcia porządków w tej gorszej Polsce.
A warszawka odpowiedziała: pocałujcie nas w d..ę.
Wg obowiązującego dzisiaj słownictwa odpowie nam pewnie soory,taki mamy...
ale dziś już na to nie czekamy,szkoda,że zmarnowany został czas.
Życzę sprawnych serwerów, ale i sokolego oka mężom zaufania.
Warszawę tworzą wszyscy a (PO)grabią sami swoi ;-)
Normalka (: