29 i 30 (sic!) lutego...

„O roku ów” ‒ czytaliśmy w „Panu Tadeuszu” Adama Mickiewicza. Zatem można by rzec, trawestując wieszcza z kresowego Nowogródka, obywatela polskiego pod rosyjską okupacją Wilna: „o dniu ów”.

29 lutego zdarza się raz na cztery lata. Właśnie w tym roku zawsze są zimowe igrzyska olimpijskie. Ciekawostką jest, że w kalendarzu chińskim ten dzień występuje tylko w latach małpy, szczura i smoka. Co nie jest oczywiście żadna aluzją... Ten dzień przeszedł do historii świata z paru powodów. W 1504 roku spryciarz Krzysztof Kolumb wykorzystał fakt zaćmienia Słońca i Księżyca na Jamajce do zastraszenia naiwnych tubylców i wymuszenia na nich potrzebnej żywności. Ale moja chata z kraja i ważniejsze były wydarzenia w Polsce. Prawdę mówiąc różnorodność wydarzeń pokazuje polskie bogactwo form narodowej działalności. Oto bowiem tego dnia nadany został pierwszy kodeks Wielkiego Księstwa Litewskiego ‒ „Statut Kazimierza IV Jagiellończyka” (1468). Równo trzysta lat później też na Kresach Wschodnich, bo w mieście Bar na Podolu zawiązana została Konfederacja Barska. Na przeciwległym krańcu Rzeczpospolitej ważne było to, co stało się w ostatni dzień lutego 1920 roku, gdzie w Krakowie przeprowadzono tzw. Więc Sląski z udziałem 100 tysięcy osób – co dziesiąty z nich przybył ze Śląska Cieszyńskiego, Spiszu i Orawy. Była to manifestacja solidarności w związku z zapowiadanym śląskim plebiscytem. Szczególnie ważna była zapowiedź, że ludność polska na gwałt odpowie gwałtem...

Nie tylko walczyliśmy, ale i budowaliśmy. 29 lutego 1936 roku zakończono budowę kolei linowej na Kasprowy Wierch.
Był to też dzień polskiej martyrologii, bo w 1944 roku ukraińscy szowiniści zamordowali 156 Polaków w podolskiej wsi Korościatyn.

Wreszcie coś w czym ja brałem udział, przynajmniej jako obserwator. Sześć lat temu, w ostatni dzień lutego 2012 na nowym Stadionie Narodowym w Warszawie odbył się pierwszy mecz Biało-Czerwonych. Pamiętam jak dziś, że z Portugalią zremisowaliśmy 0:0...
Był to również szczególny dzień dla wielu naszych znanych rodaków, którzy właśnie wtedy przyszli na świat. Tak było z księciem Aleksandrem Dominikiem Radziwiłłem, a także z dowódcą jednego z oddziałów podczas Powstania Styczniowego, zesłańcem Romanem Rogińskim. Ale również architektem Władysławem Marconim, czy wojskowym inżynierem i topografem Robertem Adolfem Chodasiewiczem.

29 lutego to również dzień urodzin ludzi symbolizujących komunizm i walkę z nim. Z jednej strony, węgierski biskup Györ Vilmos Apor, zamordowany przez bolszewików w 1945. A z drugiej strony niejaki Wasilij Kazanowicz, który był sowieckim generałem-majorem,a został sprezentowany powojennemu LWP jako generał brygady.

Kiedyś, jako młody człowiek miałem okazję poznać w Watykanie wielką postać polskiego kardynała zaprzyjaźnionego z późniejszym polskim papieżem, Andrzeja Marię Deskura. Wielki Książę Kościoła, człowiek bez ręki, ale z wielkim sercem, który choć zmarł w Stolicy Apostolskiej, pochowany został w Krakowie. Tez urodzony 29 lutego (1924 roku, dodajmy).

Ale 29 lutego 1992 roku to dzień, w którym zmarł człowiek symbolizujący „zapomnianą Polonię” - na terenach dawnej Czechosłowacji, obecnie w Republice Czeskiej. A więc ziemiach, które w zeszłym wieku kilkakrotnie wędrowały pomiędzy nami a naszym południowym sąsiadem – polski biskup ewangelicki Władysław Kiedroń.

Jaki jest kolejny dzień po 29 lutym? Każdy odpowie: 1 marca. Hmm....Nie zawsze tak było i nie wszędzie. Mało kto wie, ale 30 lutego to data, która istniała w kalendarzu... Związku Sowieckiego! Tak, to nie antysowiecka propaganda. Tak było w 1931 i 1932 roku. Co prawda potem z tego zrezygnowano, ale wcześniej Stalin i towarzysze wtrącali się nawet do kalendarza. Czerwona Rosja nie była jedynym krajem, który miał w swym kalendarzu datę 30 lutego. W XVIII wieku była to luterańska Szwecja. Długo to nie trwało, ale jednak - od 1700 do 1712 roku, gdy Szwecja miała swój wariant kalendarza juliańskiego.
Mogę obiecać, że co, jak co, ale wprowadzenie 30 lutego do polskiego kalendarza za Dobrej Zmiany jest niemożliwe...

*tekst ukazał się w miesięczniku "Nowe Państwo" (luty 2018)
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jabe

28-02-2018 [10:24] - Jabe | Link:

29 lutego zdarza się raz na cztery lata. Właśnie w tym roku zawsze są zimowe igrzyska olimpijskie.