To dobrze, że Polska tak ładnie mówi Gollobowi „dziękujemy”

 Dziś w Lesznie odbędzie się tradycyjny doroczny Bal Żużlowca , który odbywa się w tym mieście już po raz 28. Jak zawsze przy tej okazji wręczone będą nominacje do żużlowej kadry narodowej Polski oraz rozdane nagrody dla najlepszych żużlowców, trenerów, debiutantów, działaczy, dziennikarzy żużlowych i drużyny roku. Od lat tradycyjnie uczestniczę w tym Balu. Coroczna impreza środowiska polskiego speedwaya  przy stadionie Unii Leszno jest dla mnie świetnym pretekstem, aby zaprezentować wywiad , którego niedawno udzieliłem dla „ Tygodnika Żużlowego”. Przeprowadzał go Bartłomiej Czekański 
 
To dobrze, że Polska tak ładnie mówi Gollobowi „dziękujemy”
 
 Pani premier Beata Szydło odeszła ze swej funkcji, tak samo jak prezes zarządu WTS Sparty Krystyna Kloc.  To jakaś zmowa nas-„męskich szowinistycznych świń”?   Hm, stoją za tym mężczyźni, jak myślisz? Jak widzisz dalsze funkcjonowanie obu pań na swoich „poletkach”? Wiem, że to nie ta ranga (zestawienie: premier rządu i prezes klubu żużlowego), ale zawsze… Jak będzie teraz wyglądała WTS Sparta (Twój syn jest w jej Radzie Nadzorczej, a i Ty jej pomagasz w różny sposób) i o co w sezonie 2018 powalczy? Jak oceniasz jej skład?
 
Ależ dlaczego nie można porównywać obu Pań? Obie bardzo lubię. I obie były bardzo zaangażowane w swoją pracę na rzecz dobra wspólnego. Wreszcie obie pełniły swoje obowiązki z pełnym zaangażowaniem, nie licząc czasu, który na to poświęcają. I obie będę zawsze za to, co robiły w swoich dziedzinach bardzo szanował. Jest też jeszcze jedna mocna analogia. Duet „premier Szydło” - „wicepremier Morawiecki” został zastąpiony duetem „Premier Morawiecki” - wicepremier Szydło”. We wrocławskim żużlu jest identycznie: prezes Krystyna Kloc zastąpiła na funkcji szefa rady nadzorczej klubu Andrzeja Rusko, który ją z kolei zastąpił na funkcji prezesa klubu. Ciekawe, że zmiany  i w polskim rządzie i we wrocławskim żużlu dokonały się w tym samym czasie!
Pani premier Szydło przyznała specjalną rentę w wysokości 4 tys. zł miesięcznie  na rzecz kontuzjowanego Tomka Golloba. Jedni mówią, że to za mało, inni, że  milionerowi takich forów nie powinno się dawać, bo inni żużlowcy też sparaliżowani po wypadkach na torze mają ledwie po 1000 zł renty. Jak to skomentujesz?
Bardzo mądra decyzja rządu Rzeczpospolitej i jego szefowej. Cóż, jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził. Sam słyszałem opinie, które cytujesz: a to za mało, a to za dużo. A ja po prostu myślę, że temu wielkiemu polskiemu sportowcowi i chyba najwybitniejszemu polskiemu żużlowcowi wszechczasów należał się taki wymierny gest ze strony Państwa Polskiego. Dzięki Tomkowi Gollobowi wielokrotnie słuchaliśmy Mazurka Dąbrowskiego. Dzisiaj, przy tym jego dramacie Polska mówi mu, choćby w ten sposób, „dziękuję”. Na koniec powiem pragmatycznie, że dzięki tej decyzji będziemy, jako środowisko żużlowe, mieli więcej argumentów przy naszych staraniach o pomoc dla żużlowców, którzy na różnym etapie swojej kariery ulegli wypadkom. A swoją drogą, pamiętam, jak wczoraj, bardzo długą rozmowę z Tomaszem Gollobem, naszym „Mistrzem Tomaszem”, na balu żużlowca w Lesznie w lutym tego roku. Nikt z nas, uczestników tego dorocznego święta polskiego Speedwaya nie myślał wtedy widząc Tomka i rozmawiając z nim, że tak może skończyć się jego wielka kariera sportowa.
Jak skomentujesz ostatni spór żużlowców z działaczami w sprawie proponowanego  nowego, rygorystycznego  regulaminu żużlowego? Zawodnicy wreszcie okazali się lojalni wobec siebie i wygrali. Większość niesprawiedliwych – jak uważali - zapisów została wycofana.
No i proszę, nawet po zakończeniu sezonu żużlowego w polskim speedwayu dalej obserwujemy pasjonujące rozgrywki. W tym korespondencyjnym meczu między zawodnikami a Ekstraligą jest 1:0 dla tych pierwszych, ale przecież jeszcze wiele sezonów przed nami... A już tak śmiertelnie poważnie, to rozumiem racje zawodników, zwłaszcza tych nie będących gwiazdami, tych z niższych lig, którzy z trudem wyszarpują sponsorów i chcą mieć jak największą suwerenność przynajmniej w tym zakresie, ale zdaję sobie sprawę też z racji klubów, które dbają o szerszy, proklubowy interes. Skądinąd cała sytuacja dowodzi pewnej profesjonalizacji, bo przecież sportowcy na Zachodzie, choćby piłkarze, począwszy od tzw. prawa Rosmana też walczyli o swoje prawa.
Zostajesz przy żużlu.  Czeka Cię dalsza współpraca z promotorskimi firmami One Sport i KF Sport. Które imprezy obejmiesz swoim honorowym patronatem i na które będziesz ściągał sponsorów? Czy otwarcie rządu pod wodzą pana Morawieckiego na gospodarkę ułatwi Ci to zadanie?
Oczywiście, że zostaję przy naszym „czarnym sporcie”, bo po prostu żużel jest we mnie. W tym roku będę kontynuował patronat nad Mistrzostwami Europy Seniorów (SEC) , już po raz  trzeci; Mistrzostwami Świata Juniorów, też po raz trzeci; meczami mistrza świata polskiej reprezentacji (mam go również od 2015 roku), ale będzie także wciąż patronat (i znów sześc razy z rzędu!) nad Indywidualnymi Międzynarodowymi Mistrzostwami Ekstraligi; a także, po raz drugi  Łańcuch Herbowy Ostrowa Wielkopolskiego. Również drugi raz z rzędu będę patronował Mistrzostwom Polski Par Klubowych. Do tego dochodzą półfinał DME juniorów, finał Złotego Kasku po raz pierwszy i super mecz w Gnieźnie: Start, czyli tegoroczny mistrz 2.ligi, kontra championi z Unii Leszno, na 65-lecie naszej żużlowej sławy Zenona Plecha. ….
Niby w speedwayu jesteśmy potęgą, ale nadal od lat nie mamy indywidualnego mistrza świata i indywidualnego mistrza Europy na żużlu. Kiedy to się spełni i jaką masz na to receptę?
Jesteśmy nie „niby”, naprawdę jesteśmy potęgą, skoro seryjnie, i na obcych i na własnych, torach zdobywamy tytuł Drużynowego Mistrza świata mamy złoto, srebro, i czwarte miejsce w IMŚ Juniorów, jesteśmy tez drużynowym mistrzem świata i drużynowym mistrzem europy w kategorii juniorów  Zwracam też uwagę na ewidentny postęp, w 2016 roku mieliśmy brązowy medal Bartosza Zmarzlika w Grand Prix, a teraz mamy srebro Patryka dudka i trzy miejsca w pierwszej piątce najlepszych żużlowców świata. A w kategorii juniorów po zeszłorocznym srebrze Krystiana Pieszczka przyszło złoto Maksyma Drabika, srebro Bartosza Smektały i czwarte miejsce Kacpra Woryny, a więc czemu nie mamy mieć mistrza świata już w Roku Pańskim 2018?
Kto więc zostanie IMŚ w sezonie 2018, a która drużyna zdobędzie DMP? I której będziesz kibicował, i którym będziesz realnie pomagał ściągając dla nich sponsorów?
Nie tylko działam w żużlu, a le przede wszystkim jestem kibicem Biało-Czerwonych, w związku z tym, jak to kibic, mogę typować tylko Polaka do złota GP. Zmarzlik i Dudek stali już na podium, ale ich apetyty wzrastają, a Maciej Janowski dwa razy był blisko, ale dwa razy się w końcu na nim nie znalazł , dzięki słabszej końcówce sezonu – tym bardziej będzie miał w GP 2018 dużo do udowodnienia. A może „czarnym koniem” okaże się Przemysław Pawlicki , który zastąpi swojego barta Piotra w tym wyścigu.
Pamiętam jak przed rokiem faworytem DMP była Unia Leszno, która potem walczyła, żeby... nie spaść. W tym roku wszyscy eksperci na podium widzieli Toruń , który tez był faworytem do „złota” i tez ledwo nie spadł. W związku z tym kuszenie się o wskazanie faworyta to trochę wróżenie z fusów : prawie nikogo nie można wykluczyć z walki o tytuł mistrza Polski. Nie będę zaskoczony, gdy finał za rok 2018 będzie taki, jak w  tym roku, ale przecież są też Stal Gorzów i Falubaz Zielona Góra i jednak Toruń, a może ktoś jeszcze maja identyczne plany i spore szanse.
A co do pomocy , to będę wspierał te kluby oraz tych organizatorów imprez, którzy przedstawią mi najciekawsze propozycje związane z promocja naszej ukochanej dyscypliny.
Czy pojawisz się na plebiscytowej gali „Tygodnika Żużlowego” w Lesznie?  I kto według Ciebie. powinien wygrać w kategoriach: zawodnik, junior, trener, działacz, dziennikarz i impreza roku? Jakie są Twoje typy? 
Tak oczywiście, będę w Lesznie – i chyba dobrze, ze ta impreza dalej będzie w tym mieście , a nie gdzie indziej – jak rok temu i dwa lata temu. Co zaś do moich typów, to: 1. Zawodnik – oczywiście wicemistrz świata Patryk Dudek, 2. Junior to również rzecz bezdyskusyjna: indywidualny mistrz świata juniorów, świetnie punktujący, mimo kontuzji, dla Sparty Betard Wrocław Maksym Drabik, 3. Trener – trudny wybór, a więc ex aequo Rafał Dobrucki, bo doprowadził polskich juniorów do złotych medali w mistrzostwach Starego Kontynentu i całego globu, a także za wejście ze Spartą do ścisłego finału play-off DMP oraz Piotr Baron za mistrzostwo kraju z Unią Leszno. 4. Działacz – ustępująca po 11. latach prezesury we wrocławskiej Sparcie Krystyna Kloc, ex aequo z współtwórcą potęgi żużla stolicy Dolnego Śląska Andrzejem Rusko, ex aequo z tymi, którzy pracowali na „złoto” Unii Leszno Józefem Dworakowskim i Piotrem Rusieckim, ex aequo z ludźmi, którzy odbudowali ligowy żużel w Gnieźnie, Ostrowie Wielkopolskim, Poznaniu, Częstochowie, Lublinie i Opolu i wciąż prą do przodu. 5. Dziennikarz – wskazałbym Bartłomieja Czekańskiego, ale nie wiem czy wypada, przecież z nim rozmawiam. Może zatem w końcu należy uhonorować Adama Zająca – za całokształt! 6. Impreza Roku  - pewnie wielu zaskoczę, ale wskażę nie żadne tam Grand Prix, tylko dwa turnieje, które przekładano z powodu deszczu i dlatego w sposób szczególny zapamiętają je kibice, choć organizatorom przysporzyło to wielu kłopotów, także finansowych: finał SEC, czyli Indywidualnych Mistrzostw Europy w Lublinie i finał Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów w Krośnie. Ich organizatorom – One Sport i KF Sport życzę więcej słońca w 2018 roku!
Co sądzisz o tym, że w 2.lidze pojadą takie sławy jak Hancock, Jędrzejak, Ułamek? Oraz czy cieszy cię powrót odnowionego Stadionu Śląskiego do żużla?
Cóż, Polska to prawdziwe imperium żużla, skoro w naszej II, więc de facto III lidze chce jeździć mistrz świata sprzed roku, jedne z bardziej utytułowanych zawodników w dziejach nie tylko amerykańskiego, ale i światowego speedwaya, kiedyś nasz podopieczny w Sparcie Wrocław, ale także dwóch Polaków, których nazwiska zapisały się w historii naszego „czarnego sportu”. Ułamek i Jędrzejak kojarzą się z Ekstraligą, w której przecież dopiero co startowali. To w gruncie rzeczy świetna promocja żużla w miastach , które próbują odbudować swoją siłę. To zapewne większa frekwencja na meczach, większe wpływy do klubowych kas, ale też możliwość uczenia się przez młodych adeptów żużla od mistrza Grega czy też od Sebastiana czy Tomka. A powrót żużla na Stadion Sląski? To jedna z najlepszych wiadomości, jakie w tym roku usłyszłąem. Przecież to nie tylko dla naszej piłki, ale i dla speedwaya „stadion-legenda”. To właśnie w tym miejscu – a widziałem to na własne oczy – Jurek Szczakiel zdobywał, w obecności ponad 100 tysięcy widzów, pierwszy dla Polski tytuł indywidualnego mistrza świata! Mam wielki sentyment do „Śląskiego” i jest dla mnie zaszczytem , ze mogę objąć swoim honorowym patronatem dwie pierwsze imprezy żużlowe, które będą organizowane  we wrześniu 2018 roku: finałowa runda SEC -IME seniorów oraz towarzyski mecz Polska- Wielka Brytania. Wielkie brawa za zmysł i za realizację!
Jak spędzisz święta i Nowy Rok?
Oczywiście po polsku, w gronie rodzinnym, z najbliższymi. Ale nawet w święta będę choć trochę myślał o żużlu. Cóż, można o mnie powiedzieć słowami z piosenki śpiewanej przez mojego imiennika Ryszarda Rynkowskiego: „tren typ tak ma”...