Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

O czym mówi - i o czym milczy - Strasburg

Ryszard Czarnecki , 28.11.2017
W czasie debaty na temat Polski w europarlamencie na sali było mniej więcej 65-ciu posłów, a więc liczba niemal identyczna, jak podczas poprzedniej debaty (wtedy 64). Biorąc rzecz statystycznie, obecny był co 12-ty MEP czyli poseł do Parlamentu Europejskiego. Cóż, temat łamania praworządności w Polsce to surrealizm – zatem frekwencja adekwatna.

Sama debata była nudna, bo ileż można mówić o łamaniu (kołem oczywiście) demokracji nad Wisłą, Wartą, Odrą i Bugiem oraz dyktatorze Jarosławie? Ósma debata w ciągu kilkunastu miesięcy, w tym piąta na sali plenarnej. Szału nie ma – raczej ,aaa, nuda. Ale jednak człowiek mógł się czegoś dowiedzieć o własnej ojczyźnie. Na przykład, że ‒ jak powiedziała pewna komunistyczna eurodeputowana ‒ „w Polsce rządzi rząd prawie faszystowski”. Jako historyk wiem – z tradycji rodzinnej zresztą też – że komuniści określali faszystami żołnierzy Armii Krajowej i władze Polskiego Państwa Podziemnego. Wybrzmiało to zatem szczególnie.

Dowiedziałem się również, że w Polsce łamane są prawa homoseksualistów i innych mniejszości seksualnych. Kolejny surrealizm. Przestrzegam jednak tych, którzy rzucają takie oskarżenia, że ich poprzednicy kiepsko kończą. Pamiętam bowiem konferencje prasową, także w gmachu PE w Strasburgu, o tym, jak to (pierwszy) rząd PiS dyskryminuje LGBT. Na konferencji owej wystąpili Józef Pinior i obywatel Królestwa Hiszpanii. O poważnych kłopotach Piniora wszyscy słyszeli, a ów hiszpański europoseł to … siedzący właśnie w więzieniu minister spraw zagranicznych Katalonii Raul Romeva i Rueda. Poseł z Polski należał do frakcji socjalistycznej, Katalończyk do zielonych, ale połączyła ich narracja o prześladowanych homoseksualistów w naszej ojczyźnie, a następnie więzienna prycza. Ci, którzy będą w przyszłości chcieli oskarżać Polskę „w tym temacie”, powinni pamiętać o losach pana P. i pana R.

Piszę te słowa w Strasburgu, w jednej z trzech siedzib Parlamentu Europejskiego. Wszyscy wiedzą o dwóch: o tej francuskiej i o tej w Brukseli. Mało kto wie, że jest jeszcze oficjalna siedziba w Luksemburgu, gdzie znajdują się służby finansowe i część administracji. Luksemburg skądinąd obfituje w inne unijne instytucje, bo jest tam również ECA czyli Europejski Trybunał Obrachunkowy oraz Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Strasburg kwitnie dzięki z jednej strony europarlamentowi, który debatuje tu raz w miesiącu (poza październikiem – kiedy są dwie debaty) oraz ,z drugiej,Radzie Europy, która skupia 47 krajów, zatem tyleż ambasadorów wraz z personelem ma tu swoje siedziby. Dodajmy do tego jeszcze cykliczne posiedzenia Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i jego komisji. Tak,Francuzi umieją dbać o swoje: stolica Alzacji żyje z polityki międzynarodowej. Gdy NATO świętowało swoje urodziny, to też w Strasburgu i oddalonym od niego parę kilometrów niemieckim Kehl. Europejski podatnik wydaje dziesiątki milionów euro rocznie, aby wypełnić treść Traktatu Europejskiego, który wymienia Strasburg jako siedzibę PE . Znacznie taniej byłoby skoncentrować europarlamentarne życie wyłącznie na Brukseli, ale unijne traktaty można zmienić tylko jednogłośnie, a w sprawie Strasburga Francja stanie okoniem, bo przecież wie, ile by na tym straciła. Prestiżowo, politycznie i gospodarczo.

Strasburg jest częścią Alzacji i w tym regionie, podobnie jak w sąsiedniej Lotaryngii, w której po abdykacji zmarł (urodzony we Lwowie) polski król Stanisław Leszczyński, obowiązuje... konkordat z Watykanem. Inaczej niż w kompletnie laickiej Francji! Skądinąd jest to formalnoprawna pozostałość po konkordacie... Niemiec, których częścią były Alzacja
i Lotaryngia. O tym też mało kto wie, a wiedzieć warto, bo tutejszemu społeczeństwu naprawdę bliżej jest pod względem obyczajowości i obecności religii w sferze publicznej do Polski niż do Paryża.

Tego Paryża, którego centrum zostało w poprzedni weekend zdemolowane przez grupy Marokańczyków, podobnie jak centrum Brukseli. O tym w europarlamencie cicho-sza...

*tekst ukazał się w tygodniku „Wprost” (20.11.2017)



 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1254
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 828
Liczba wyświetleń: 8,070,547
Liczba komentarzy: 10,992

Ostatnie wpisy blogera

  • 6-4 z Ruskimi czyli kartki z dziejów polskiego hokeja
  • Unia-Ukraina: dać pieniądze,aby korupcja kwitła?
  • Widmo cywilizacji śmierci krąży nad Strasburgiem...

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • mada, Ja pamiętam jak  na Wyścigu Pokoju Królak zdzielił pompką Ruskiego kolarza po plecach, bo ten złapał go za siodełko i chciał jechać nie kręcąc pedalami.Z góry przepraszm za to słowo obrażonych.
  • Marek Michalski, Pamiętam to wydarzenie z dzieciństwa. Istnieje domniemanie, że tajemnicą sukcesu było zakwaterowanie hokeistów radzieckich z czechosłowackimi w jednym akademiku w Katowicach-Ligocie, po którym…
  • Ijontichy, Ciekawe..ile padnie trupów przy podziale tych pieniędzy? Mafia rosyjska,mafie ukraińskie,mafie żydowskie i te zwykłe,ale z kałachami.Ale by był film akcji :-))

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności