Stało się to co się musiało stać predzej czy później...samolot pasażerski został zestrzelony przez... no własnie...przez kogo ? Ufo ? Krasnoludki ? Ukraińscy terrorystów ? Już wiem, zestrzelili go polscy antysemici... Zadzwonił dzisiaj do mnie kolega który nie raz mi powtarzał, że polityka go nie interesuje... a jednak...
Był zdziwiony, faktem dziwnej powściągliwości w komentowaniu przez media tego... hmmmm... wypadku ?
No popatrzcie państwo, zaginął samolot, prasa szczegółowo roztrząsała co się stało, gdzie, co i jak... a tuaj, no cóż, zginęło trochę cywilów...z USA, UK i innych krajów a taki np. prezio obama co ? Z tego co wiem to nawet nie odwołał partyjki golfa... ale to chyba złośliwe plotki... w mediach też gadki o pomyłce... no taaaak, jak się ma do czynienia regularną wojną prowadzoną przez ufoludki i tzw. społecznością miedzynarodową która udaje , że wszystko jest ok...to prędzej czy później, musiało sie stać to co się stało...zwykły samolot rejsowy oberwał rakietą... Pozostaje pytanie, co robi IATA która kasuje ciężką kasę za bezpieczeństwo lotów pasażerskich na świecie... Kto w ogóle pozwalał latać samolotom pasażerskim w tym rejonie ?
Odpowiedź będzie jasna...niema winnych, to był wypadek... pewnie sprawę zacznie badać generalica anodina i jej gang. Ta dziwna powściągliwość w komentowaniu tej grandy wcale mnie nie dziwi. Zauważyłem już dawno, że bandyctwa rosysjkich klik i gangów sa jakos tak dziwnie traktowane pobłażliwie.
W Czeczenii mordowano ludzi hurtowo i detalicznie... świat miał to gdzieś, mało tego były nawet głosy cichego poparcia dla działań putina i jego gangu...
zwalono samolot w Smoleńsku...cisza... zrobiono skok na Krym...cisza...zwalono samolot pasażerski i... pewnie nic się nie stanie. Oczywiście puti zarządzi śledztwo którym kierować będzie wspomniana wyżej anodina albo ktoś z jej kumpli. Jedyne co teraz mnie ciekawi to co powie jkm... jak znam życie, dostanie polecenia chwalenia rosji i usprawiedliwienia grandy...
Ciekawe co by musiał zrobić putin aby cała masa róznych durniów zrozumiała, ze jest to zwykły wyszkolony w kgb bandyta... bo istotą szkolenia kgb było szkolenie zbirów zdolnych do wszystkiego pod warunkiem, że będą służyć zsrr albo temu co z niego zostało... jak daleko sprawy zajdą ? Nie wiem... ale wiem jedno, Bóg rozliczy każdego z nas za nic nie robienie w sprawie tolerowania rosyjskich zbirów polityce światowej... to dotyczy każdego z nas... włącznie z rudym serwilistą na stołku premiera tzw. III rp, zdradkiem i bredzisławem polującym...
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4951
Wcześniej już pisałem, że do tego dojdzie widać było to i czuć, ze po mistrzostwach świata w kopaną bandyta z kremla zadział , no i zadziałał!niewinni ludzie zgineli, a pismaki z nurtu meinstermu gledzi i na paskach w reżimowych tubach propagandy ryżego ,że " rozbił sie" jak mógł się rozbić skoro nie miał kontaktu ani z ziemią ani z innym samolotem. Zmieniło się tylko dziś jedno wołają o międzynarodową komisję takie spece jak Hipki( konfident szybki) i inni spece co to w 2010 roku nie widzieli i nie widzą potrzeby zbadania zamachu smoleńskiego przez między narodową komisje . Strach ryżego, "bula' jest tak wielki bo winę ponosza bezprzecznie , boją się usłyszec zarzuty ale w końcu sprawiedliwośc ich dopadnie.
Spokojnie, kochaniutki, chyba właśnie przegięli. Oby rozochocony bandzior nie zechciał znów obsikiwać polskich krzaków na Mazurach i Podlasiu... i nie zrobili nam nowej Jałty. Może jednak nadeszła Boża sprawiedliwość i będzie można posadzić wysokostojących. Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy; wiara czyni cuda a wszak miliony się od dawna modlą
Bo bandyty boją się wszyscy po równo,on jeden ale oni ze sobą nie lojalni.
Rosyjscy terroryści zestrzelił rosyjską rakietą wystrzeloną z rosyjskiej wyrzutni Buk-M1 cywilny malezyjski samolot. Bandzior Putin znowu łże, że on nie miał z tym nic wspólnego ;-)
pytasz z gorycza godna Goryla.JAK DALEKO SPRAWY ZAJDA???jedni kiedyś powiedzieli ze ...cyt.."Kolalicja trwa mac".."nasi liderzy partii rzadzacej" sa potrzebni do dalszego istniena tego stanu rzeczy..akurat nie mnie robic tutaj Remedium z historii powszechnej..ale...ale oni będą istnieli w naszym zyciu publicznym do "samego końca"..przypomnę tylko;bo to już czesc naszej historii..Jaruzelskiego.."kanclerza 1000 letniej Rzeszy znaleziono w "gruzach-dni ostatnich"...generalissimusowi Jozefowi Wissarionowiczowi nie udzielono pomocy medycznej i tak "se" lezal w samotności w swojej daczy..z kolei "Duce" tez był "osamotniony"...czy HISTORIA lubi się powtarzac??nie wiem....wiem i widze tylko jedno ze wszystkim "IM" będzie pisane do końca być świadkami i uczestnikami jakiegoś tam upadku STWORZONEGO PRZEZ SIEBIE SYSTEMU.. w ciszy gabinetow i splendorze..poza tym każdy kto wsunal do kieszeni komputera plyte z nagraniami z pogranicza przemyslu gastronomicznego dodana do jednego z tygodnikow mogl wysluchac ze jest pewien lider wznoszony toastami.aaaach te toasty za jego zdrowie i tu cyt.."OBY zyl wiecznie!!!".i jego podwladni..zrobia wszystko by trwali;byli; jak najdłużej..bez względu na koszty...bo liderzy po to sa liderami by ich wspolpracownicy mogli tez trwac jak najdłużej...bez w zgledu na koszty..