Jeszcze cieższe niż wojna postu z karnawałem.
Jutro bowiem ma ogłosić, co jej prezydencki majestat postanowił w sprawie lekarza, który ośmielił się odmówić zabicia nienarodzonego dziecka.
Z jednej strony ma za sobą długotrwałe i ciężkie rekolekcje jezuickie - zaliczone przez nią do ostatniej możliwej minuty, będącej do zaliczenia. Rekolekcje, które z założenia miały doprowadzić do jej głębokiego nawrócenia się. Do wprowadzenia przez nią nauk Ewangelii w praktykę codziennego życia - całego codziennego życia. Bo nie jest tak, że mają one obowiązywać tylko w określonych godzinach dnia, z wyłączeniem np. godzin pracy i decyzji tam podejmowanych. Podobnie, jak nieprawdą jest, ze można wybrać sobie co się akurat podoba i przykłądowo wykluczyć zasadę świętości życia od chwili jego poczęcia, ta zasda jest w Kościele zasadą nie do obejścia.
Z drugiej strony ma szefa - sezonowego katolika - co się księdzu nie kłania, a gdy już do tego dojdzie, to pewnie musi chwilę pomyśleć, którą ręką ma sie przeżegnać. Ma też przed sobą - przeuroczego dla pani marszałek Ewy Kopacz - Palikota i równie uroczych, obecnych miejskich i ewentualnych rządowych, koalicjantów z SLD, którzy już ją straszą nadchodzącymi wyborami.
W sumie, jeżeli brać poważnie jej niedawną jeszcze religijną gorliwość, czeka ją najtrudniejsza decyzja w jej prezydenckim życiu.
Tylko, że cały wic polega na tym, że jest ona z tej partii z której jest, a doświadczalnie udowodniono, że niczego co stamtąd pochodzi, nie można traktować poważnie. I w związku z tym, ja w tej wojnie obstawiam zwycięstwo karnawału.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3488
pani Hanna Gronkiewicz-Waltz i tak ma zadanie ułatwione.Jej Majestat bowiem ma wydać wyrok tylko na jedną osobę.Wszyscy inni wmieszani w sprawę tej pacjentki pozostają w cieniu,nikt ich nie kontroluje ,nie nęka pytaniami,nie oskarża.Dlaczego nie pociągnięto do odpowiedzialności placówki wykonującej zabiegi in vitro,że pacjentkę po pieciokrotnym! już zapłodnieniu pozostawiono samą sobie nie prowadząc nieudanego eksperymentu do końca czyli aborcji?Dlaczego pacjentki nie skierowano do szpitala którego dyrektorem jest zwolennik aborcji prof.Dębski?Komu zależy na przejęciu szpitala po usunięciu prof.Chazana?
Tym od in vitro na pewno nie jest po drodze z Kościołem, podobnie, jak tym, którzy flekują profesora Chazana. Wygląda na to, że to jest towarzystwo Hanny Gronkiewicz-Walz, więc winny będzie tylko lekarz-autentyczny katolik. Inna sprawa, że jezuici powinni chyba pomyśleć nad jakościa swoich rekolekcji.
sądząc po dzisiejszej konferencji prasowej SLD prof.Chazan zostanie nie tylko pozbawiony stanowiska,ale i obciążony wszystkimi kosztami lącznie z pozwami pacjentki która chce sprawę skierować do sądu i do Strassburga.Szlachetny ale i naiwny apel abp Jędraszewskiego zbierania wśród wiernych po złotówce na zapłacenie kary skończy się dla niego wysoką grzywną za nielegalną zbiórkę.W tej trudnej dla profesora sytuacji nie wystarczy podpisywanir list protestacyjnych,,,otaczania modlitwą'',organizowania krucjat różańcowych .Trzeba wykazać brak procedur i przepisów w związku z metodą in vitro,kto i czy w ogóle jest odpowiedzialny za patologię w wyniku nieudanego eksperymentu.Nikt nie postawił pytania dlaczego nad placówką in vitro rozpostarto parasol ochronny nie przeprowadzono w niej żadnej kontroli odnośnie pozostawienia pacjentki bez wskazówek ,winę zrzucając na szpital.Niestety obserwując obronę wyłącznie na froncie ideologicznym wiem,że prof.Chazana nie obronimy.
Konieczny jest mocny głos polskich biskupów,w jego obronie, bo sprawa prof. Chzana jest tylko pretekstem do prowadzenie wojny cywilizacji śmierci z cywilizacją życia, która Kościóła dotyczy w szczególności. To chyba jedyny głos z którym to draństwo jeszcze troszkę się liczy. Na jakiś cud z Bufetową, to nie ma co liczyć.
szanowny Galu.
obawiam się ze Prof.Chazan przestanie być dyrektorem szpitala..później z marszu dolozy mu się POSTEPOWANKO prokuratorsko-wyjasnajace (hehe)..lacznie z jakowymis tam niedopełnieniami...w jednym z wywiadow profesor oswiadczyl ze liczy się także z cofnieciem mu prawa do wykonywania zawodu...skoro tak wielkiej klasy lekarz mowi o tym otwarcie to my chyba tez możemy...czy ta sprawa z dzieciątkiem chorym na bezmózgowie celowo została puszczona na paskach tivi i mielona jest przez dziesiątki mikrofonow po to by nas zamulić...wydaje mi się ze jest elementem krajobrazu..a biorac pod uwagę dwie osoby wspomniane wyżej..jeden obywatel podobno pełni tymczasowo obowiązki prezesa rady ministrów...jedna obywatelka podobno zas pełni tymczasowo obowiązki prezydenta stolicy..laczy ich wiele..po tym jak z taśmami "nic się nie stało".. to im się tez nic nie stanie...sa tak pewni siebie..ze widocznie mogą mieć ku temu jakowes powody..chciałbym tylko delikatnie nadmienić ze w/w obywatele..jakims dziwnym zbiegiem okoliczności maja dyslektyczne problemy z wymowa "R"..Może to mało symptomatyczne ale w jakim s sensie ich to laczy...
To zafajdane państwo mo okazję, żeby zdać egzamin i odtentegować się od prof. Chazana, ale te hieny nie popuszczą. A tych dwoje oprócz rerania łączy jeszcze wajcha, co to ją ktoś czasem przekłada.
do Autora z 20;08....Głos Kościoła,biskupów -słyszy go Pan?
Bardzo bym chciał, usłyszeć. Natężam słuch i niestety tylko pojedyńcze głosy i nie stąd, skąd oczekiwałem.