Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

„Wygnieciona koszulka rosyjskiego niedźwiedzia”

Tȟašúŋke Witkó, 19.07.2017
Po prerii gruchnęła wieść, że stado bizonów pojawiło się w okolicach Czerskiej Przełęczy oraz, że Bartosz Kownacki, wiceminister Obrony Narodowej, jest podejrzewany o bliskie kontakty z putinowską Rosją. Oglala Lakota natychmiast rozpoczęli przygotowania do wyprawy łowieckiej, sprawdzając swoje łuki i strzały. Jedynie Wódz Szalony Koń, siedząc spokojnie przed swoim tipi, na wyprawionej skórze rosyjskiego niedźwiedzia, (-„Że jakiego niedźwiedzia? Rosyjskiego?” – „Tak, dobrze czytasz, rosyjskiego niedźwiedzia. Jak ci się nie podoba, to nie czytaj”), postanowił zainteresować się sprawą Pana Kownackiego. Pamiętał on bowiem dobrze, że gorące źródła bijące koło Czerskiej Przełęczy, wyrzucały kłęby zatrutej pary, która wprawiała w dziki amok wojowników wrażych plemion Lewunisów i Platformanczów.

11 lipca 2017 roku o godzinie 09:33, w Gazecie Wyborczej ukazał się tekst autorstwa Redaktora Michała Kokota zatytułowany: „FAZ: Rosyjskie kontakty prawej ręki Macierewicza”. Oczywiście przeczytałem go bardzo uważnie, poszukując odpowiedzi na pytanie: skąd u tekściarzy „Frankfurter Allgemeine Zeitung” taka troska o polskie bezpieczeństwo kontrwywiadowcze? Czyżby w Niemczech sprawa spalonego i splądrowanego Hamburga, była mniej istotna niż eskapady Pana Bartosza z 2012 roku? Zapytałem o to nawet „mojego człowieka na Czerskiej” – Pana Redaktora Romana Imielskiego. Oczywiście natychmiast otrzymałem jego wyczerpującą i płynną odpowiedź, z której nie wynikało dosłownie nic. Czego więcej mogłem się spodziewać? Pan Roman Imielski, z którym okładam się na Twitterze systematycznie od ponad roku, nie jest osobnikiem, którego można łatwo podejść.

Nie wnikając zbytnio w meandry tekstu Pana Kokota, powołującego się na tajemną wiedzę jakiegoś germańskiego znawcy Europy Wschodniej, Konrada Schullera, zwróciłem uwagę na frazę: „Tropienie powiązań Kownackiego…”. Wychodzi na to, że albo Pan Kokot stracił na chwilę komsomolską czujność i puścił w świat taką „niezręczność”, albo jest to otwarte przyznanie się niemieckich mediów, do hasania po polskich pastwiskach, w sposób dowolny i nieskrępowany. Obydwie opcje bardzo mnie niepokoją, bardziej nawet, niż Pana Posła Petru niepokoi stan polskiej praworządności, oraz dżdżysta pogoda na pewnej portugalskiej wyspie. Sądzę, że służby podległe Panu Macierewiczowi powinny dokładnie przyjrzeć się temu zjawisku.

Wideo „Bartosz Kownacki i jego podejrzane kontakty z Rosją. Tomasz Piątek: Rewelacje ‘FAZ’ pokazują, że wiceszef MON wspierał reżim Putina” zobaczyłem dopiero po przeczytaniu i analizie tekstu Kokota. We wspomnianym materiale filmowym, dwóch najwyższej próby dżentelmenów – Panowie Tomasz Piątek i Roman Imielski, opowiadają sobie o rzekomych peregrynacjach Bartosza Kownackiego do Rosji, jego powiązaniach z partią Zmiana i wiele innych uciesznych kupletów. Generalnie, przywołany wyżej tekst Kokota, jest częścią składową materiału Panów Piątka i Imielskiego. Tworzą wspólnie większą całość, mniej lub bardziej udaną, ale ich przekaz, podobnie jak treści są wręcz identyczne. Bardziej niż treść rozmowy zainteresowały mnie interakcje zachodzące pomiędzy Panem Romanem a Panem Tomaszem. Jakże oni są różni! Imielski zimny, bezwzględny zawodowiec, sprawnie operujący zarówno spojrzeniem jak i słowem, stał się niemal natychmiast „żandarmem” regulującym niespójny, dźwiękowy „akt oralny” Piątka. Podpowiadał, nakierowywał, pomagał wracać do wątku. Nauczyciel, który nie chce postawić uczniowi oceny niedostatecznej, pomimo iż ten nie nauczył się na pamięć zadanego wiersza. Przepaść między nimi podkreślał dodatkowo wygląd zewnętrzny. Pan Piątek był uprzejmy przyodziać swoje grzeszne ciało, w coś na kształt koszulki polo, bliżej nieokreślonego koloru, która lata świetności ma już dawno za sobą. Jestem też gotów zaryzykować twierdzenie, że gorący dotyk żelazka jest jej całkowicie nieznany. Generalnie wyglądał, przy starannie odzianym Panu Imielskim, jak Pan Czesio ze spółdzielni mieszkaniowej „Metalowiec”, który przyszedł naprawić cieknący kran. Może na tym poprzestanę i spuszczę wstydliwą zasłonę milczenia na całokształt wyczynów Pana Piątka, w całym tym przedsięwzięciu. Wszystkich oburzonych opisem wyglądu Pana Piątka informuję, że swoim anturażem wyraża on szacunek dla widzów.

Podsumowując – Gazeta Wyborcza kontynuuje grę mającą na celu zdeprecjonowanie całego MON. W tej części rozgrywki piłka jest podawana w trójkącie Imielski – Piątek – Kokot, bo ze względów praktycznych teutońskiego skrybę pomijam. Domyślam się, że do wykonania takiego zadania, Michnik wydelegował najlepsze siły jakimi dysponuje. Jeśli tak, to „kaczystowski reżim” może spać spokojnie, bo jedynym jasnym punktem jest Imielski, ale on sam cudów nie zdziała.

Howgh!

Tȟašúŋke Witkó, 12 lipca 2017 r.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1675
paparazzi

paparazzi

20.07.2017 16:42

Przyjemnie się czyta. A tak na marginesie to cala polityka polska zieje jakąś infantylnością.Nota bene wróciłem z ziemi Lakota podziwiając wielkie dzieło rzeźbiarza Korczaka Ziółkowskiego "Crazy Horse Pozdrawiam serdecznie.
Tash_Witk

Tȟašúŋke Witkó

20.07.2017 17:29

Dodane przez paparazzi w odpowiedzi na Przyjemnie się czyta. A tak

Teraz to jego synów i wnuków. Kłaniam się nisko :-)
Tȟašúŋke Witkó

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 18
Liczba wyświetleń: 82,350
Liczba komentarzy: 107

Ostatnie wpisy blogera

  • „Bajka o politycznej złotej rybce”
  • "Im gorzej u nich, tym lepiej dla nas"
  • "Baczność. Za mną – marsz!"

Moje ostatnie komentarze

  • Dziękuję za komentarz. Kłaniam się. 
  • Dziękuję! Ukłony. Howgh! :-)
  • Piękne podziękowania... Tak miło to czytać. :-)

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • "Baczność. Za mną – marsz!"
  • "Im gorzej u nich, tym lepiej dla nas"
  • „Polowanie na bizony”

Ostatnio komentowane

  • Anonymous, @smieciu "Pudelek" kanalizuje energię społeczną. Bez tego ludzie by zaczęli kombinować i działać na własną głowę i rękę. Skoro wybraliśmy sobie przedstawicieli to nas wodzą za nos dla naszego dobra,…
  • rolnik z mazur Waldek Bargłowski, A ja mam  nadzieję, że wychowani w rezerwacie bladych twarzy wodzowie z plemienia - Koncesjonowane Lisy zejdą  do krainy wiecznych łowów  i zrobia miejsce dla tych nowych i głodnych…
  • xena2012, A ja bym chciała (wchodząc w zdanie inwestowaniu w technologię) żeby dotacje ,granty a także zainteresowanie trafiało do naszych uczelni technicznych. Tymczasem dofinansowuje sie przy pomocy wielkich…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności