Zamiast mundialowych emocji

Dziś kolejna odsłona nieustającego festiwalu dla myślących inaczej. W mediach jest informacja o wolnych miejscach pracy w służbach. Oto bowiem w związku z nudną jak flaki z olejem kolejną z rzędu aferą rządu miłującego obywateli, wierni żołnierze medialni rzucili hasło dla myślących prostopadle:

„Nie ważne co było na podsłuchach, ważne kto ich dokonał”

Czyż nie jest to ogłoszenie o naborze do służb specjalnych? Przecież jeżeli do Pentagonu włamią się hackerzy to z mety proponuje się im etaty ekspertów do zabezpieczeń sieci komputerowych. I to jest naturalny proces zastępowania gorszych, nieudolnych, ślamazarnych i sytych przez młode, głodne wilki. Bo to muszą być zuchy nie lada skoro podsłuchali szefa sprawującego nadzór nad służbami specjalnymi.

Ale hitem dnia jest komunikat dla tych, którzy żyją w rzeczywistości wirtualnej, w medialnym matriksie. To grupa przekonana święcie, że w Polsce nadal nieprzerwanie rządzi PIS. Oto ten komunikat:

„To kontratak IV RP. Jej ludzi nadal tkwią w służbach specjalnych”

O ile pierwszą grupę odbiorców nazwałem myślącymi prostopadle do myślących zdroworozsądkowo to a druga grupa jest myślącymi prostopadle do płaszczyzny rozpinanej przez zdroworozsądkowych i myślących prostopadle. Trochę to skomplikowane, ale jeżeli ktoś ma intuicję geometryczną ten zrozumie, że łatwiej nawiązać kontakt z obcą cywilizacją pozaziemską niż z tą grupą.

Ja tu używam skomplikowanych figur geometrycznych do zobrazowania pewnego typu umysłowości a kiedyś by się o nich powiedziało: janczary. Uwiedzione umysłowe janczary.

Wczoraj gdy pojawiła się pierwsza informacja o podsłuchach byłem przekonany, że wszyscy jak jeden pójdą w zaparte. A tu wszyscy jak potulnie baranki przytakują, że tak było w rzeczywistości. Absolutnym hitem jest dla mnie oświadczenie prezesa NBP, który grzmi, że jego wypowiedź została błędnie zrozumiana i zmanipulowana. To się nazywa obrona przez atak. Duch Mundialu mu się udzielił.