Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Rzeczpospolita (wersja 4.5). Krajobraz po imprezie.

Marek Powichrowski, 15.06.2014
Zacznę od dowcipu być można znanego dobrze wszystkim ale w tym nadzwyczajnym kontekście po-imprezowym – no sory pani Elżbieto – nie da się inaczej. Potem będzie historia realna rodem z PeeReLu.

Po udanej imprezie dzwonią gospodarze do jednego z jej uczestników:

- Mamy dla was przykrą wiadomość, nie przychodźcie już do nas więcej i nie dzwońcie.

- Ale co się takiego stało? -  Pyta zdziwiony uczestnik imprezy.

- Zaginęło tysiąc złotych, potem się co prawda znalazło, ale niestety niesmak pozostał.

A teraz prawdziwa historia.

Impreza imieninowa z udziałem zaprzyjaźnionych gości gdzieś w okolicach późnego Gierka. Dużo alkoholu i żartów z tematów wszelakich. Głównie z polityki. Wszyscy się świetnie bawią. Na zakończenie wychodząc ściskają się i całują serdecznie, jak to po pijaku. Gospodarze sprzątają po imprezie mając porządnie w czubie. Nagle zauważają na półce na buty, pod wieszakami na ubrania mały składany kartonik w ceratowym opakowaniu. Otwierają go i trzeźwieją natychmiast. To była legitymacja tajnego współpracownika SB. Skończyły się przyjaźnie i wspólne imprezowania.

Można teraz snuć jakieś analizy, starać się znaleźć najlepsze porównania, stosować paralele, onomatopeje, parabole i hiperbole ale po co? W obliczu blamażu szefa służb podsłuchowych, podsłuchanego jak sztubak co można dodawać? Media zamarły w napięciu co premier powie w poniedziałek i jaki ma być kierunek ich działania na najbliższe dni. Dlaczego w poniedziałek? Bo teraz dzień i noc  trwają ćwiczenia tego przemówienia, ćwiczenia gestów rąk, mimiki twarzy, przenikliwych spojrzeń, intonacji głosu, doboru emocji. No bo czegoż więcej oczekiwać? Treści? Decyzji? Zmiany? „Państwo wybaczą, jesteście wierszem idioty odbitym na powielaczu”.

Dzień i noc nie gasną światła w gabinetach eskadry budującej wizerunek partii władzy obywatelskiej. Cały czas trwają usilne prace nad językiem migowym dla polityków na okolicznościowe imprezy oraz językiem kamuflażu w kontaktach telefonicznych i SMS-owych z użyciem cen butów, cementu, popularnych karabinków typu wiatrówka (zbrojeniówka!), stanu zdrowia wujków cioć i wszystkich krewnych i znajomych królika.

Nie przysłuchiwałem się treściom tych podsłuchów. Jak mawiał mój kolega z dawnych czasów: co zrobić aby skompromitować PZPR? Wystrczy wejść z zamniętymi oczami do archiwum pod budynkiem KC PZPR na Nowym Swiecie i losowo wybrać pierwszą z brzegu teczkę. Kompromitacja murowana.

Ja czekam na upublicznienie innego podsłuchu, w plusku fal uderzjacych w molo.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2683
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

15.06.2014 12:17

Minister od POdsłuchów POdsłuchany!!! Na POczątek bym sprawdził czy mediaworkerzy Sekielski i Morozowski mają alibi ;-)
Józef Darski

Józef Darski

15.06.2014 13:42

Nie istniały legitymacje TW. To byłby kretynizm.  Legitymacje mieli tylko funkcjonariusze.

marek.powichrowski

Marek Powichrowski

15.06.2014 14:38

Dodane przez Józef Darski w odpowiedzi na Nie istniały legitymacje

Historie znam z opowiadań znajomych. Czy był to TW czy funkcjonariusz nie było istotne. Fakt faktem takowa legitymacja na okaziciela się znalazła. Może ten ktoś był etatowym funkcjonariuszem, tego nie nie wiem.
marek.powichrowski

Marek Powichrowski

15.06.2014 15:43

Dodane przez Józef Darski w odpowiedzi na Nie istniały legitymacje

I jeszcze jedna istotna informacja. Przypomniałem sobie dopiero po napisaniu tej notki (minęło około 30 lat od tamtego zdarzenia). Następnego dnia zapukał dzielnicowy i poprosił o zwrot legitymacji. :)
Marek Powichrowski
Nazwa bloga:
Bądź wierny, idź
Zawód:
Inżynier z Bożej łaski
Miasto:
za górami, za lasami

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 96
Liczba wyświetleń: 247,046
Liczba komentarzy: 134

Ostatnie wpisy blogera

  • Kontrakt-poselski.pl
  • Pamięć głupku, pamięć!
  • Nareszcie coś optymistycznego

Moje ostatnie komentarze

  • Amen.
  • Dziękuję za ten cytat.   
  • C++ powstał jako produkt specjalnie do tego celu.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • ​Lot kondora nad płonącym Reichstagiem
  • ​Prose pani, ja tes kopnąłem Jarka!
  • You always walk alone

Ostatnio komentowane

  • NASZ_HENRY, Najbardziej cenna pamięć podręczna ;-)
  • Zbychbor, Panie Marku, kobyłka u płota pozdrawiam
  • Marek Powichrowski, Dziękuję za ten cytat.   

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności