Ave dyktat! (cz. 2)

O tym, że w naszym Kraju łatwo zostać szowinistycznym i eurosceptycznym faszystą - zacofańcem wie każdy, kto posiada IQ wyższe o 1 punkt procentowy od stołowej nogi. O tym, że Polska to dziwny kraj - wiedzą niemalże wszyscy. O tym, że "debata" "polityczna" najczęściej przybiera postać szczeniackiej pyskówki - wiedzą nawet ci, którzy wiedzą niewiele. 

Jakkolwiek by się w naszym pięknym Państwie nie działo jedno jest pewne: jeśli wygłaszasz poglądy, które nie pasują drugim krańcom elektoratu zostaniesz zmieszany z błotem a każde, nawet najczystsze intencje oberwą tak, jak nie oberwał Stalin, Hitler inni zwyrodnialcy.

Wydawać by się mogło, że największymi wrogami porządku publicznego powinni być kolekcjonerzy paragrafów kodeksu karnego, lecz prawda jest znacznie bardziej straszna... i śmiesznie żałosna. Okazuje się bowiem, że w naszym Kraju można wierzyć niemalże we wszystko, jeśli tylko wygłasza się poglądy zgodne z lewą krawędzią politycznego stołka idei, lub wprost liberalne. Można być komunistą i anarchistą, ale nie można być prawicowcem.

Prawicowość jest obecnie "be" a wszystko, co z nią związane stawia się pod pręgierzem lewicowej moralności. Według zwolenników tej idei można i trzeba potępiać zamachy terrorystyczne na tle kulturowo - religijnym - nie wolno sprzeciwiać się relokacji uchodźców: słodkich, małych i bezbronnych sześcioletnich Ahmedów z brodą kończącą się tam, gdzie ja mam pępek; można i trzeba kochać swój kraj - nie wolno sprzeciwiać się normom unijnych pornokratów, których jedyną przyjemnością w życiu jest wchodzenie w zadek europejskich mocarstw gospodarczych; można i trzeba budować silną, przywiązaną do tradycji i otwartą na przyszłość gospodarkę pamiętając, że to Bruksela wie lepiej od nas, co jest dla nas dobre.

Wygłaszanie prawicowych (a więc faszystowskich) idei jest złe. Nie wolno przypominać, co (dzięki Bogu) była premier mówiła na temat choćby katastrofy pod Smoleńskiem. Nie wolno nam pamiętać, z jaką pieczołowitością pilnowała układania zwłok we właściwych trumnach, bo "to wszystkich przerosło". Logika spychacza z funkcją zagęszczarki działa: było, minęło, przydeptać, zapomnieć, władza zdała egzamin. A kto jest winny? Jak to kto? "Duda i Szydło przed Trybunał Stanu!" A dziwne i zbyt duże zagęszczenie ciał na metr kwadratowy trumny? To nie my - to... no właśnie: kto? Rosjanie? Przecież wspaniale współpracowali z ówczesną władzą. Rodziny ofiar? Nie wypada. Więc kto?

Wychodzi na to, że zmarli urządzili sobie wieczorowe dance macabre i w pośmiertnym amoku zapomnieli, gdzie leży czyjś palec, gdzie czyjaś noga i do której trumny ma się schować czyjeś "od pasa w dół" tak, aby pasowała do "od pasa w górę". Przy całym szacunku dla Zmarłych - absurd. 

W rozmowie ze zwolennikami minionej władzy wolno używać wszystkich chwytów: emocji, złości, uszczypliwości - nie wolno używać argumentów. Popierasz obecny Rząd i w Polsce czujesz się jak w domu...? Ty łajzo! Przecież Polska nie może być dla Polaków! Powinna być dla wszystkich - łącznie z imigrantami. Jeśli któryś doprowadzi do zamachu? Trudno - reszta na pewno jest uczciwa.

O nieustępliwym uporze wyżej wymienionych można by gadać godzinami... ale po co? Koń jaki jest - każdy widzi.

Niniejszy wpis zakończę słowami pewnego mądrego człowieka, którego z racji wykonywanego zawodu nie można posądzać o jakiekolwiek sympatie polityczne: "Cieszę się, że sytuacja w kraju pod rządami Prawa i Sprawiedliwości zmienia się na lepsze. Jeszcze 10 lat temu mało kto wywieszał flagę na 3 Maja a patriotyzm był traktowany jako zacofanie. Dziś coraz mniej osób ma z tego tytułu kompleksy".

I tego wszystkim życzę.

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jabe

31-05-2017 [17:55] - Jabe | Link:

w naszym Kraju można wierzyć niemalże we wszystko, jeśli tylko wygłasza się poglądy zgodne z lewą krawędzią politycznego stołka idei – Nic podobnego. Są dwie nienawidzące się drużyny, a raczej grupy kibiców. Sam Pan to przyznał, pisząc – jeśli wygłaszasz poglądy, które nie pasują drugim krańcom elektoratu zostaniesz zmieszany z błotem. – Symetria.

Tylko proszę nie mieszać tego z podziałem lewica – prawica, bo PiS też jest lewicą, tyle że klasyczną, bez lewackich odchyłek. Stawianie na socjal, państwową własność środków produkcji i aparat urzędniczy tego dowodzi.