Idź na wybory i ratuj Polskę!

Na pięć dni przed wyborami do parlamentu europejskiego postanowiłem napisać jeszcze raz politycznie, bo to jest bardzo ważne również i dla sportu.

Już w tę niedzielę możesz zadecydować kto zasiądzie w ławach europarlamentu. To właśnie m.in. Twój głos decydować będzie kto zostanie eurodeputowanym, który przez pięć kolejnych lat będzie decydować o losach Polski. Liczy się każdy głos, więc jeśli nie pójdziesz na wybory i nie zagłosujesz na normalnych, uczciwych ludzi, to pójdą zwolennicy faceta w sukience. A jak oni się tam dostaną, to będą wmawiać nam, że każda kobieta, która chce być nowoczesna musi nosić brodę. Nie zdziwię się, gdy jeszcze będą dopłacać do takiego zabiegu (oczywiście za nasze pieniądze). Kto wie czy za kilka lat dojdzie do tego, że jak spotkasz mężczyznę z kilkudniowym zarostem, to pomyślisz „Jaki zarośnięty, robi się na babę”.
Nie kieruj się hasłami na billboardach, bo one są proste, a dokonaniami ludzi i partii. Zastanów się się przez chwilę co takiego zrobiły i czego nie zrobiły różne ugrupowania. To są wybory europejskie więc rozliczenia powinieneś przede wszystkim brać z polityki zagranicznej. Ostatnio premier rzucił dobry pomysł z „Unią energetyczną”, ale cóż z tego skoro na pomyśle się skończyło. "Donald nic nie mogę Tusk" jest tak słaby, że nikt go nie słucha. Dlaczego podlizuje się Ukraińcom, którzy nakładają embargo na polską wieprzowinę i wołowinę? Nie potrafi tego załatwić politycznie? No nie, bo on tylko straszy wojną.
Jeszcze nie wiem na kogo dokładnie oddam głos, ale wiem, że nie będzie to żaden komunista, zboczeniec, wieśniak czy lis farbowany. Zagłosuję na patriotę, który będzie walczyć o dobro Polski, całej Polski!

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Deidara

21-05-2014 [09:01] - Deidara | Link:

"Dlaczego podlizuje się Ukraińcom, którzy nakładają embargo na polską wieprzowinę i wołowinę?"
Niestety, w Polsce solidarnie wszyscy politycy liżą ukraińskie zadki.

Obrazek użytkownika smieciu

21-05-2014 [10:33] - smieciu | Link:

"Zagłosuję na patriotę, który będzie walczyć o dobro Polski, całej Polski!"

Brzmi nieźle obawiam się jednak że UE to taka maszynka do mielenia wszelkiego co dobre. Świetnie sobie radzi w takich sprawach: połknie, przeżuje i wypluje przemięte i zaplute. Walka o dobre sprawy w Uni to jak zgłaszanie się z dobrymi pomysłami do Tuska. Ten sam cel, metody i skutek.
Bo jeśliby na serio podejść do tematu i założyć że Parlamencie UE znajdą się ludzie, którzy chcą dla swoich krajów dobrze to oczywiste jest że nie dojdą do porozumienia bo te interesy są zwykle rozbieżne. Zwłaszcza w naszej dzisiejszej brutalnej rzeczywistości. Co więc będzie mogła zdziałać grupka kilkunastu posłów PiS? Skoro przeciw sobie będzie mieć całą machinę, tłum posłów bezpośrednio podłegłych Systemowi i mnóstwo posłów być może niezależnych ale z innymi pomysłami, nie mówiąc o tym że jest oczywiste że po pewnym czasie paru posłów PiS okaże się agentami jak uczy doświadczenie.
Parlament UE został celowo tak pomyślany jako wielkia biurokratyczna machina, niezdolna do podjęcia oddolnych inicjatyw. Przypominają mi się w tym momencie fajne książki sci-fi z lat 80-tych, w których świetnie były opisane takie procesy.
Ta biurokratyczna machina zmoże każdego poza tymi, którzy ją stworzyli, kontrolują i trzymają z ryj. Bo gdy taki ktoś przyjdzie i powie że od dzisiaj ma być gender i wiatraki to machina staje się nagle bardzo sprawna, tak jak każdy człowiek staje się sprawny gdy idzie o jego ciepłą posadkę trybika Systemu w biurze UE.

Tak więc ostatecznie jedyną płaszczyzną porozumienia co do UE może być tylko jedna kwestia: sens istnienia tej ogranizacji a zwłaszcza sens istnienia w jej strukturach. I to jest jedyna kwestia warta rozważenia i głosowania. Reszta nie znaczy nic. Tak jak nie znaczy nic głos członków Parlamentu czy nawet samych państw UE.

To też jest powód dlaczego nie będę głosować w wyborach do UE. Mogę tylko zagłosować na inicjatywę, która usunie tą organizację z naszego życia.
Tylko jaki cudem posłowie UE zdobędą się na przegłosowanie utraty swoich ciepłych posadek? Tego prestiżu, otoczenia ważnych ludzi, diet, własnego biura, samochodu, sekretarki czy seks wycieczek...