Na trakcie Słowa: Niebieska polityka mieszkaniowa

W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. (J 14,2)
 
Ile? Jezus nie mówi dokładnie. Powiada: „wiele. Gdyby tak nie było, tobym wam powiedział” (J 14,2).
Człowiek jest istotą dociekliwą. Wieki chrześcijaństwa wypełnione są nieporadnymi próbami ogarnięcia wyobraźnią Królestwa Niebieskiego. Próby te owocowały w szczytowych momentach zacietrzewionymi sporami o ilość aniołów mieszczących się na główce szpilki. Ten przykład winien nam uświadomić, jak naiwni bywamy w swych domniemaniach. Jak dalece może posunąć się nasza antropomorfizacja.
Istnieje takie pojęcie: teologia negatywna. Z grubsza można opisać jej sedno zdaniem: „o Bogu najwięcej można powiedzieć, milcząc.” Wydaje się, że z powodzeniem można to odnieść do Królestwa Niebieskiego. Wszelkie próby ogarnięcia jego istoty przez człowieka, zanurzonego w materii i materią ograniczonego, muszą spalić na panewce.
 
Świadom tego, Jezus przedstawiał rzeszom owo Królestwo w analogiach, w metaforach. Używał przypowieści. Analogie, jak to zwykle bywa, kuleją. Używając języka ścisłego, powiedzielibyśmy, że są aproksymacją, przybliżeniem. Wszelkie próby dosłownego ich rozumienia pachną infantylizmem. Jezus przestrzega nas przed tym, inaczej po cóż podkreślałby za każdym razem: „Królestwo Niebieskie podobne jest...”
Czy więc jest sens absorbować umysł, strzępić języki, roztrząsając detaliczne kwestie Królestwa Niebieskiego? Co chcemy wiedzieć? Czy zostaną zachowane nasze osobowości, czy będziemy tam sobą? Jeśli tak - to gdzie będą nasze przywary? Bez nich wszak sobą już nie jesteśmy! Oto najlepszy przykład, do jakich paradoksów prowadzi nas próba zrozumienia naszym siermiężnym rozumkiem rzeczy nie z tego świata. Czyż nie powinno nam wystarczyć zapewnienie Mistrza z Nazaretu: że mieszkań jest wiele?
 
Na polityce mieszkaniowej przejechał się Gierek, Kwaśniewski, Kaczyński... Cóż, obietnice w ustach polityków z reguły są demagogią.
Lecz Jezus nie jest politykiem. Nie powinniśmy się więc martwić o ciasnotę w niebie. Dla każdego miejsca starczy.
I nie martwmy się jak Tomasz, ze nie trafimy. Trafimy, jeśli tylko będziemy szli Drogą, w Prawdzie, ku Życiu.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika tadeusz.K

18-05-2014 [20:19] - tadeusz.K | Link:

Jest:
„wiele. Gdyby tak nie było, tobym wam nie[?] powiedział”

Winno chyba być

#„wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział”#
.....................
#Nie powinniśmy się więc martwić o ciasnotę w niebie. Dla każdego miejsca starczy.#

Czasami zastanawiam się po co i dlaczego ten Świat tak długo istnieje.
I tu wydaje mnie się, że dlatego, iż Pan Bóg chce zapełnić te niebieskie pustostany. :).
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika tsole

18-05-2014 [21:15] - tsole | Link:

Oczywiście Tadeuszu. Nie wiem, skąd sie to "nie" przypałętało. Już poprawiam.
Dziękuję!

Obrazek użytkownika andzia

19-05-2014 [09:35] - andzia | Link:

Tsole,z Kaczyńskim nie do końca masz rację dlatego,że to dzięki niemu,tylko w moim bloku 8 rodzin mogło wykupić mieszkania dosłownie za grosze,ja też.
Co do mieszkań tam,w górze,mam coraz więcej wątpliwości czy "załapię się" chociaż na czynszówkę.
I większa świadomość,tym trudniej ...
Pozdrawiam serdecznie.