Krotka relacja z Wiecznego Miasta

Witam wszystkich tubylcøw niniejszego blogu. Z Wiecznego Miasta pisze do was gorylisko. Pogoda jak na razie dopisuje... niestety, jak na razie tylko pogoda...
Bylem tutaj kilka lat temu na beatyfikacji sługi bozego Jana Pawla II... i to co widze teraz a widzialem wtedy to ogromna roznica. Wtedy Rzym byl polski przez kilka dni, wszedzie widzailo sie polski znaki, flagi, slyszalo polski jezyk...
zeby bylo ciekawiej, na campingu gdzie zawsze sie zatrzymuje jak jestem w Rzymie,  w namiocie mieszkalnym spotkalem dwojke mlodych ludzi z... Trojmiasta, dzien przed uroczystoscia wyprowadzili sie bo zamierzali spedzic na Placu sw. Piotra. W ich miejsce poznalem polakow z UK. Z nimi spedzilem troche czasu i sama uroczystosc.
Dzisiaj... nie czuje ducha tamtego czasu...niestety... to nie jest to samo...moze jutro ? przyjada polonusi i zrobia znowu polski Rzym ? Jutro zamierzam odwiedzic Watykan i obejrzec stan przygotowan do uroczystosci...
Inna sprawa, ze prawda jest prawda, bywa czasem, ze nie jest mila dla kazdego z nas... moze po prostu przytloczeni codziennoscia polacy zwatpili... wcale mnie to nie dziwi...w koncu sam nieraz zwatpilem w co ? w wiele spraw i rzeczy tego swiata... niedawno przypomnialem tutaj fragmenty jego homilii... to co mna wstrzasnelo...to aktualnosc Jego Nauczania... sa slowa sprzed lat, z czasow gdy Polska oficjalnie byla pod radziecka okupacja, ta wewnetrzna i ta zewnetrzna... okazuje sie, ze po latach te slowa wciaz maja swoja wymowe. Najwyrazniej postempactwow osobie nadojca nadredktora i jego gang widza to i boja sie tego...slusznie bo slowa Slugi Bozego papieza Jana Pawla II nie przemina. Dlaczego ? Bo sa to slowa Ducha Swietego, kogos, ktorego Moc jest silniejsza po wielokroc od najwiekszych gadzinowek... jest to Moc Prawdy. Jezus powiedzial "Jam jest Droga, Prwda i Zyciem..."  Przy okazji troche o tym TUTAJ
Dlatego jestem spokojny, Prawda zwyciezy, moze nie dzis, nie jutro ale zwyciezy...
Szczesc Boze wszystkim... ciag dalszy, postaram sie napisac jutro