Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Krym i ucieczka posła
Wysłane przez Teresa Bochwic w 28-02-2014 [19:55]
Ukraina wcale nie rozpada się na dwa nowe państwa – część Wschodnią i Zachodnią. Oddziela się od niej – z pomocą wojskową z zewnątrz – autonomiczny od pierwszej połowy lat 90. Krym z Sewastopolem, miastem wydzielonym (siedziba rosyjskiej Floty Czarnomorskiej - to ta Flota, która latami wpływała i wypływała z Sewastopola). Oddziela się piękny kwitnący Krym, rajskie miejsce na ziemi. 60 proc. mieszkańców to Rosjanie (tacy czy inni, nie znam podstaw tej statystyki, tak podają). Ale mieszka tam też sporo Tatarów (ok. 12 proc.), którzy wywiezieni przez Stalina w 1944 roku, odzyskali Krym i swoją tam własność (musieli ją powtórnie kupić).
Ciekawa jestem, jak ciężar oceny sytuacji na Ukrainie przez Unię Europejską i perspektywa konieczności zareagowania na nią wpłynęły na dziwne skoki i podskoki posła Protasiewicza. Jest on od ponad roku wiceprzewodniczącym Parlamentu Europejskiego, jego zadanie to stosunki z Białorusią i zastępstwo w komisji współpracy parlamentarnej UE-Ukraina.
Kto wie, czy nie wolał skompromitować się dostatecznie na to, by zrzucić ten ciężar? Wcale bym się temu nie dziwiła. Brnięcie w bezsensowną bijatykę czy co tam było z niemieckimi celnikami nasuwa myśl, że chodzi o coś poważniejszego niż zwykła awantura.
Komentarze
28-02-2014 [20:14] - Deidara | Link: Skończy się jak z Polską
Sytuacja jak w Polsce na początku lat 90 XVIII wieku. Wielki kraj, kiepsko rządzony, brak jakichkolwiek sojuszników, sąsiedzi z pretensjami terytorialnymi, na dodatek bardziej rozwinięci, słaba, zacofana armia, a o wszystkim decydują magnaci. Skąd my to znamy? Nam nie pomógł Kościuszko, a im pomoże Kliczko?
01-03-2014 [13:03] - Jan Własnowolny | Link: "NIECH ŻYWI NIE TRACĄ NADZIEI"
Takie biadolenie na pewno nikomu nie pomoże
a już tym bardziej Polsce.
Przepraszam, ale przypomina to jak koleżanki
dwie godziny rozmawiają przez telefon,
że mają się spotkać i porozmawiać,
ale jeszcze się boją.
Jak już się spotkały i jeszcze się dwie bały
to co?
To się obie bały.
28-02-2014 [21:22] - Marek1taki | Link: @autor
W czasach gdy poseł Gabriel Janowski zapadł na "grypę", jak podano w TV, nie było jeszcze internetu, więc nikt się nie zastanawiał nad objawami dziwnie podobnymi do efektów działania amfetaminy. Nie było też interpelacji poselskich w tej sprawie. Zwykła cisza. To przykład ewidentny przedawkowania "polskiego cukru".
W przypadkowość upicia się Aleksandra Kwaśniewskiego w Katyniu osobiście nie wierzę mimo niechęci do niego. Trudno jednak cokolwiek wyrokować.
Jak jest z Protasiewiczem? Trafił na to samo lotnisko co Rokita?
28-02-2014 [22:51] - BazyliMD | Link: Krym jest dla Rosjan zbyt ważny, aby z niego zrezygnowali
Bazy na Krymie zostały Rosjanom wydzierżawione ( w zamian dla Ukrainy tańszy gaz ), a umowa dzierżawną przedłużył o ponad 20 lat ( na ile? nie pamiętam) sprzyjający Rosji Janukowicz. Krym jako część Ukrainy ( Republika Ukraińska) to "produkt uboczny" Związku Radzieckiego w czasach, gdy żadnego praktycznego znaczenia to nie miało.
Krym jest oknem Rosji na Morze Śródziemne i EU o tym wie. Stawka dla Rosji zbyt wielka i nie sądzę, aby uzależnione o rosyjskiego gazu wygodny zachód był gotów do konkretnych działań mających powstrzymać Rosjan przed "okupacją" półwyspu. Tzw zachód jest aktualnie słaby i bezradny. Jest obżarty, otyły i wygodnicki. Skutecznie potrafi jedynie łupić naiwnych obywateli byłego tzw bloku wschodniego. Ukraina pod młotek. Sewastopol - wewnętrzna sprawa Rosji.
... a Protasiewicz? Przecenia Pani tego błazna, który w swoim życiu jedynie pyskował - bo cóż innego potrafi - i nóżka mu się powinęła, bo zapomniał, że to nie ojczyzna, gdzie - jako PROTASIEWICZ - mógłby bezkarnie obrażać ludzi. Trafił na normalnych niemieckich policjantów. W Polsce w analogicznej sytuacji pewien poseł dostał od policjantów po ryju.
01-03-2014 [10:38] - Teresa Bochwic | Link: A Krasnodarsk czy jak mu tam
A Krasnodarsk czy jak mu tam i Soczi - to nie leżą nad Morzem Czarnym i to na dużym obszarze wybrzeża morskiego? Prosta droga na Morze Śródziemne. Tamtędy się nie da? Nie, to chodzi o wiecznie rosyjski Krym, tak jak Kaukaz. Mają być ruskie i już.
01-03-2014 [16:15] - BazyliMD | Link: Chodzi przede wszystkim o Sewastopol
I nie da się nie zauważyć, że to rosyjski port wojenny od zawsze.
W każdej dyskusji warto już na samym wstępie uświadomić sobie, co nie powinno być przedmiotem sporu.
"Rosyjskość" Sewastopola jest dla mnie takim właśnie aksjomatem.
Po drugie: nie chodzi o osobiste sympatie, lecz o interpretację wydarzeń.
W tym przypadku rozumiem rosyjską politykę, co nie znaczy, że ją popieram.
Łatwiej zrozumieć Rosjan w Sewastopolu, niż Amerykanów w Iraku.
Przypominam, że kontekst naszej dyskusji, to dywagacje na temat "Co na to ( co na Rosja wyprawia) EU i NATO.
Obstawiam, że NIC.