Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Wojna Polski z Rosją?

Ryszard Czarnecki , 06.02.2014
Możliwość „trzęsienia ziemi" w relacjach Warszawy z Moskwą, jeśli będziemy się upierać przy wyjaśnianiu przyczyn katastrofy pod Smoleńskiem, słychać zewsząd: sugerują to politycy PO, mainstreamowe media, obawiają się tego też zwykli ludzie. Może wreszcie należy nazwać rzeczy po imieniu. Ludzie, nie słuchajcie tej prymitywnej propagandy. Władza chce was „wkręcić", abyście nie zajmowali się sprawą smoleńską, a przede wszystkim nie wspierali tych, którzy się tym zajmują. Nie dajcie się nabrać przedstawicielom władzy politycznej i medialnej, w której interesie jest zamilczeć tę tragedię.

Towarzysze „bronią” nas przed Rosją

Rzekomy konflikt czy nawet wojna z Moskwą stała się straszakiem w rękach rządu i popierających go środków masowego przekazu. Nie pierwsza to taka sytuacja w najnowszych dziejach Polski. Część z nas pamięta, jak było w czasie przesłuchań prowadzonych przez funkcjonariuszy SB.
Przedstawiali się oni jako patrioci, którzy wraz z gen. Jaruzelskim bronią kraju przed interwencją ZSRR. Zamykanie ust opozycji, aby nie domagała się np. prawdy o Katyniu, było dla tych towarzyszy podyktowane oczywiście wyższą racją: uniknięciem konfliktu z Moskwą i wkroczenia Armii Radzieckiej.

Fałszywa racja stanu

Pamiętam jedną z wielu demonstracji solidarnościowych we Wrocławiu, gdy krzyczał do nas, młodych ludzi domagających się wolności mediów i prawdy o historii ojczyzny, rosły zomowiec: „Co wy, k…, robicie! Chcecie, żeby Ruscy weszli?”. Być może święcie wierzył, że spałowanie studenta będzie darem na ołtarzu naszej socjalistycznej suwerenności. Nie on jeden. Ówczesne tuzy mediów, nie tylko komuniści, także np. przedstawiciele niektórych środowisk katolickich czy chrześcijańskich, robili czytelne aluzje, że jak nie będziemy siedzieć cicho, słuchać władzy i z troską dbać o przyszłość kraju, to niedźwiedź z Moskwy tupnie nogą, a Armia Radziecka może złożyć nam wizytę, choć wcale nie była zapraszana…

Jaruzelski, Tusk – mniejsze zło

Dzisiaj Tusk i jego ludzie w aparacie politycznym i medialnym (propagandowym) wpisują się „toczka w toczkę” w ten schemat. Słyszymy przecież mniej lub bardziej zawoalowane, wyrafinowane lub prostackie supozycje: „Co to będzie, jak Kaczor do władzy dojdzie? Przecież pisiory wojnę Rosji wypowiedzą!”. Możemy śmiać się z prymitywizmu takiej argumentacji, ale ja bym jej nie lekceważył. Ona może trafiać na podatny grunt. Może niektórym trudno w to uwierzyć, ale znam ludzi uważających, że 10 kwietnia 2010 r. Rosjanie dokonali zamachu na polskiego prezydenta i polskie elity, a jednocześnie poważnie obawiających się konsekwencji politycznych, jakie wiązałyby się z rzetelnym śledztwem w tej sprawie…
Polacy są dziś narodem ostrożnym. Nic w tym złego. Zresztą tak było już w okresie komunizmu. W 1956 r. powtarzano, że „Węgrzy zachowali się jak Polacy, Polacy jak Czesi, a Czesi jak świnie”. Po 12 latach Czesi zachowali się jak Węgrzy w 1956 r., w Polsce doszło do dużych protestów studenckich, ale nie był to ogólnonarodowy zryw. Hekatomba Powstania Warszawskiego była wciąż w narodowej pamięci. Na taki grunt mogła w większym stopniu niż byśmy tego chcieli trafiać teoria „mniejszego zła” towarzysza Jaruzelskiego.
A może owa Tuskowa propaganda odwołuje się do zakorzenionej filozofii „świętego spokoju”, którą najtreściwiej scharakteryzował Szymon Szymonowic w XVII w.: „Niech na całym świecie wojna, byle polska wieś zaciszna, byle polska wieś spokojna”.
Tyle że rząd PO-PSL i warszawski salon, nawet odwołując się do tych społecznych i historycznych archetypów, oszukują naród. Wyjaśnienie sprawy Katynia 1940 r. nie spowodowało przecież wojny Polski z Federacją Rosyjską. Wyjaśnienie sprawy Smoleńska 2010 r. też nie zaowocuje zbrojnym konfliktem. Bo konflikt polityczny i tak już mamy.

*Felietonik ukazał się 17.04.2012 roku. Jest nadal aktualny…
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3406
Freiherr

Freiherr

06.02.2014 11:37

Wystarczy, że PiS jak najszybciej wyraźnie określi swoje cele w polityce zagranicznej, stosunki z sąsiadami, zdefiniuje jak widzi interesy Państwa w kontekście polityki zagranicznej. Jasne określenie wizji stosunków polsko-rosyjskich jest niezbędne. I to wizji opartej na zimnej politycznej kalkulacji nie zaś na emocjach. Pozwoliłoby to zakończyć wszelkie spekulacje, odebrałoby pole przeciwnikom PiS i paliwo propagandzie. Jest oczywiste, że Kaczyński nie wypowie wojny Rosji, ale też walka o interesy własnego państwa nie musi być prowadzona na polach bitew. Nie dzisiaj. Należy jasno to wyłożyć by potencjalny elektorat, ciemny en masse (pardon), to wyraźnie zrozumiał. Warto popracować nad zbitką pojęciową "władza PiS = wojna z Rosją". Ale też warto policzyć co najmniej do dziesięciu zanim otworzy się w tej sprawie usta.
PS

Gasipies

06.02.2014 12:50

"wojnę z PiS o prawdę" po aferze hazardowej
i "wojnę z Rosją" 19 stycznia 2011 w sejmie PR.
Domyślny avatar

Oceanside

06.02.2014 16:53

Począwszy od 1978 r ZSRR i Rosja przegrały następujące wojny: afgańską, zimną, 1-szą czeczeńską, gruzińską. Rosja wygrała jedynie 2-ga wojne czeczeńską. Rosja jak diabeł święconej boi się angażować w jakąkolwiek wojnę ze swoim udziałem. To powinna wykorzystać opozycja przygotowująca się do przejęcia władzy tym bardziej, że tak naprawdę to Rosja słabnie.
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 814
Liczba wyświetleń: 8,066,945
Liczba komentarzy: 10,971

Ostatnie wpisy blogera

  • "Naród wspaniały,tylko ludzie k..." czyli Piłsudski
  • Sportowcy,szpiedzy, handlarze bronią
  • GŁOŚNY RYK UNIJNEJ KROWY. I TYLKO RYK....

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Skoro boi się, jest przez nich sterowany.
  • sake2020, Cykor to właśnie pan.Tak się podlizywać obecnej władzuchnie to trzeba bardzo ją kochać albo bardzo jej się bać.Faktycznie bać się jest czego .Myśli pan,że Tusk albo Omdleusz przeczytają pana tekściki…
  • Jabe, Cykor, znaczy się.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności