Na marginesie zażenowań

Z wielkim zainteresowaniem przeczytałam tu na NB relację Jacka K. Matysiaka ze spotkania (w Kalifornii) z prof. Chodakiewiczem na temat kulis transformacji 1989 roku. Mam zresztą nadzieję, że prof. Chodakiewicz częściej będzie publikować swoją wiedzę na blogach. Jest bezcenna, a ostrość opinii i trafność prognoz, jak pamiętam poprzednie, niezwykłe.
Chodakiewicz na opisanym spotkaniu „wspominał opinie swoich starszych amerykańskich kolegów, którzy wybrali się do Polski w okresie wybuchu niepodległości i z zażenowaniem komentowali, że w tym kraju nie ma prawicy, a jedynym kreowanym na kompetentnego polityka opozycyjnego jest Bronisław Geremek…”. Chodakiewicz wyjaśnił, jakie były przyczyny wątłości prawicy w Polsce (wymordowanie przed dwóch wrogów, prześladowania przez komunistów u władzy w PRL itd., co w Polsce tak doskonale opisał Piotr Wierzbicki w latach 80. w „Myślach staroświeckiego Polaka”). Zadziwia mnie zawsze bezmyślność takich „sowietologów”, którzy nie znając podstawowych faktów historycznych i mając tak wspaniałych specjalistów jak choćby prof. Chodakiewicz, są/byli „zażenowani” oczywistościami.
Przypomina mi to inne zażenowanie. W niemieckiej i angielskiej prasie lat 1989/90 opisywano, jak japońscy biznesmeni chcieli rozkręcić w Polsce jakieś biznesy, ale po rozpoznaniu terenu wyjechali zażenowani, bo przecież w Polsce nie działały normalnie telefony (lata oczekiwań na przyznanie numeru, tak, tak, młodzi sobie tego nie mogą wyobrazić), brakło lepszych dróg, normalnych kolei itd. Ci Polacy, nawet telefony u nich nie działają i dróg im się nie chce budować, czego oni się właściwie spodziewają?
No ależ właśnie wrzeszczeliśmy wtedy od lat na całą Europę, a nawet świat, do jakiej ruiny i zapaści cywilizacyjnej doprowadziła nas budowa państwa „szczęśliwości robotników i chłopów”, z kontyngentami wszystkiego dla ZSRS. I do tego m.in. potrzebna była pomoc w przegnaniu tego panowania. Potem dopiero okazało się, że wszystko to jest bardziej skomplikowane, a część opozycji chce tylko zmienić panujących, a i to nie do końca...
 Na tym polega znajomość realiów, że wie się, na czym polegają problemy danego kraju i rozumie, co było kiedy możliwe, a co nie. Dlatego idiotyzmem jest np. rozważanie, że naród rosyjski nie dopilnował naprawy państwa carów, i wiele wiele innych podobnych uwag na temat różnych narodów i ich krajów.
Warto pomyśleć o naszych stereotypach i przeświadczeniach nie mających nic lub niemal nic wspólnego z rzeczywistością, gdy rozważa się losy kolejnych narodów. Zwykle jest inaczej, niż się Państwu zdaje.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Rybak

30-01-2014 [15:01] - Rybak | Link:

O "przemianach" już wszystko wiem, a czytanie o tych kanaliach mnie tylko wkurza. Jeszcze bardziej mnie wkurza to, że wśród Polaków jest tyle głupców i sprzedawczyków.