GDYBY HOLLYWOOD PRZEJĄŁ NASZE SCENARIUSZE...

Znakomita większość tzw. spin-doktorów itp. „pijarowców” od reklamy udowadnia w praktyce, że polityk (partia)  – podobnie jak proszek do prania czy telewizor plazmowy – może zostać wypromowany przy pomocy nowoczesnych metod marketingowych (z uwzględnieniem telewizji zwłaszcza)...
 
Im bardziej nieciekawy i pospolity jest lansowany „produkt”, tym więcej zabiegów, pomysłów i ... kasy wymaga jego spopularyzowanie. I takim to sposobem z kostropatego kurdupla robi się „ciacho”, z chama – stanowczego „męża stanu”, a z głupka – błyskotliwego inteligenta...
 
Oczywiście działa to również w drugą stronę; przy pomocy tzw. „czarnego PR-u” można przeciwnika ośmieszyć, pozbawić zalet, lub wręcz zaprzeczyć  człowieczeństwu adwersarza, sprowadzając go do poziomu „szkodnika”, „insekta” czy konkretniej -  „karalucha”... To samo należy zrobić z wyznawanym przez niego światem wartości. Jeśli jest patriotą – ośmieszyć i zohydzić patriotyzm. Jeśli jest wierzącym –  zaatakować jego Boga i Wiarę. Jeśli jest przyzwoitym człowiekiem – uznać demoralizację i zboczenie za normę.
 
Mówią, że „prawdziwa cnota krytyk się nie boi”. Otaczający nas świat nie krytykuje cnoty – on ją niszczy, poniewiera, nie dając szans na obronę czy choćby prezentację jej racji. Dlatego za wszelka cenę należy wyartykułować – wykorzystując te same środki przekazu – podstawową narrację o prawdzie i zakłamaniu. Trzeba z uporem opowiadać o Historii Dobra i Zła. Nawet, jeśli jest to bardzo trudne; Ciemna Strona Mocy – mając świadomość siły oddziaływania mediów na społeczeństwo zrobi wszystko, żeby ten przekaz uniemożliwić! Albo przynajmniej zakłócić...
 
 
P.S. I coś na temat – w nieustającym cyklu PRO PUBLICO BONO – kolejny wierszowany felieton z „Naszego Dziennika”:
  
 
GDYBY HOLLYWOOD PRZEJĄŁ NASZE SCENARIUSZE...
 
Ciągle się zastanawiam, jak wychować młodzież
By swe miejsce znalazła w pokoleń pochodzie.
Nie wypadliśmy przecież sroce spod ogona!
Raz niejeden wróg Polski o tym się przekonał,
Gdy próbował nam wyrwać z serc Honor i Boga,
I zawłaszczyć Ojczyznę, ponad życie drogą...
 
Cóż, całe wieki szykan, pokus, prania mózgu,
Wtłaczały nam myślenie – po prusku... Po rusku...
Zrobiły mętlik w głowach – wolę osłabiły
A narodową dumę –  wrzucały w mogiły...
 
Mało kto z młodych czyta prastare kroniki
Łatwo więc ich przekonać, że byliśmy nikim!
Świat dzisiaj bowiem płynie w poprzek normalności,
Pod prąd rozsądku, prawdy –  i wbrew moralności.
Amerykanin, Francuz, Anglik czy Holender
Wciskają nam bez kitu propagandę „gender”,
W której gej, feministka, transwestyta śliczny
Zmienia nasz byt realny w zwykły dom publiczny.
Burzy święte wartości sodomita z biesem;
Bóg, Honor i Ojczyzna – przepaść ma z kretesem!
 
Jeden widzę ratunek z tej zapaści srogiej:
Wykorzystać dziś trzeba technologie nowe!
Jeden film „Braveheart” zwany (któż o nim nie słyszał)
Więcej zrobił dla Szkocji – niż odczytów tysiąc!
A „Szeregowiec Ryan” (hollywoodzkie story),
Amerykańskim Heroes oddaje honory...
 
Gdyby Hollywood przejął nasze scenariusze,
Napisane przez życie, pełne chwały, wzruszeń:
 
„...O walecznych Słowianach –  od Siuksów dzielniejszych,
Polskich władcach – od króla Artura światlejszych.
O rycerzach walecznych – równych Achillowi!
(Zawiszy Czarnym, Ciołku, Zyndramie z Maszkowic).
O przewagach husarii, odsieczy wiedeńskiej,
Insurekcjach, powstaniach, i nadludzkim męstwie.
O Legionach, Orlętach, o ułanach września,
Lotnikach, pancerniakach, piechocie – jak z pieśni,
Zuchach z Szarych Szeregów, żołnierzach podziemia...”
–  Kręciłby hit za hitem! A świat by oniemiał...
 
Lecz polską rację stanu decydent ma w nosie;
Na Pileckiego braknie... Budżet – na „Pokłosie”...
Jest szansa, by sfilmować polską epopeję
Dowieść trza, że Kościuszko był na przykład ... gejem...
 

Z cyklu – znalezione w sieci – być może już wkrótce drgnie coś w sprawie filmu o rotmistrzu Pileckim; a póki co musi nam wystarczyć youtubowy przekaz: z płyty „Obudź się Polsko” – „Ballada o rotmistrzu Pileckim”:
 http://www.youtube.com/watch?v...

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Gmin

28-01-2014 [22:19] - Gmin | Link:

My jesteśmy systemowo skazani na czczenie Robin-Hooda, Król Artur, Henryk IVX, Trzech Muszkieterów, Wojna i Pokój, Wojna Północ-Południe, Kevin sam w domu, Czterej Pancerni I pies, Kapitan Kloss itp. itd.setki emisji. Nasze polskie dziedzictwo w tzw. wolnej Polsce, to paszkwile Pokłosie albo niemieckie Nasze Matki nasi ojcowie? Jest to problem bardzo łatwy do werfikacji postaw, wystarczy, by polskie społeczeństwo obudziło się? Polska historia, to gotowe realne scenariusze na światowe hity, mamy takie aspiracje i możliwości, by takie produkcje tworzyć, to są tylko decyzje polityczne i presja społeczna na twórców. Oczywiście, że twórców mamy jakich mamy.

Obrazek użytkownika jazgdyni

29-01-2014 [07:46] - jazgdyni | Link:

Panie Lechu

To wielki temat - kształtowanie rzeczywistości.
To juz się dzieje - przewaga pijaru nad życiem. Pusta kreacja, tworzenie figur woskowych, golemów, bo nimi łatwo sterować.
Zanik mężów stanu. Na nich obecnie nie ma zapotrzebowania. Nie na tym etapie cywilizacji i sterowania światem z tajnych, zamkniętych central.

Potrzebny jest właśnie kostropaty kurdupel na krzywych nóżkach, z zamiłowaniem do cygar, win i piłki nożnej , ALE spełniający wszystkie polecenia mocodawców. A fachowcy zrobią z niego Brada Pitta.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika scorpion

30-01-2014 [21:05] - scorpion | Link:

Wszystko to prawda co Pan pisze. Za PRL komunistom potrzebny był cały aparatu terroru, aby utrzymać władzę, obecnie w warunkach demokracji wystarczy ludziom powiedzieć że są wolni, nowocześni, ogólnie sami mogą kierować swoim losem... Wszystko to za pomocą "środków masowego przekazu" które potrafią zanegować wszelkie autorytety zatrzeć różnice pomiędzy dobrem a złem poprzez propagowanie relatywizmu zarówno moralnego, ale również przenieść go na grunt gospodarczy. Ludzie może i wiedzą że coś jest nie tak, ale nie są w stanie zrozumieć całego rozmiaru kłamstwa i obłudy. Myślą sobie, skoro takie "ałtorytety" jak Bartoszewski (prof.?), red. Michnik, prezydęt Wałęsa, dziennikarz Lis coś mówią to nie mogą kłamać. Nie mieści się to w ich świadomości, bo tak zostali wytresowani. Oczywiście nie wszystkich to dotyczy bo niektórzy dokonują wyborów z pełną świadomością. Co z tego wynika, ano że cienko widać tę cała demokrację. Ale czy można nazwać to demokracją? Demokracja to konsensus kilku grup społecznych w której uzgadnia się że ta najliczniejsza będzie sprawować władzę z uwzględnieniem potrzeb i dążeń innych grup. Obecna ekipa te reguły całkowicie pogwałciła, zawłaszczyła kraj. Wszelkie ustawy które sobie zażyczy rząd są natychmiast przegłosowywane, żaden wniosek opozycji nie jest uwzględniany! Czy to jest demokracja? Jaka jest granica respektowania tej "demokracji". Likwidacja przemysłu (już się odbyła), zadłużanie państwa, sprzedaż ziemi czy wreszcie oddanie części terytorium... W ten sposób ugotują nas jak żabę w garnku! Wobec tego należy się poważnie zastanowić jakie są warianty wyjścia z takiej formy "demokracji". Można rozważać sytuację w Polsce zaczerpniętą z tego co dzieje się teraz na Ukrainie. Ale w naszym przypadku nie jest to do odtworzenia bowiem opinia publiczna jest doszczętnie spacyfikowana przez reżimowe media a poza tym wierzymy że władza została wybrana w demokratyczny sposób.

Obrazek użytkownika scorpion

30-01-2014 [21:34] - scorpion | Link:

Skoro demokratycznie wybranego rządu który sprawuje niedemokratyczne rządy można usunąć jedynie w demokratyczny sposób to sprawy się zapętlają i powstaje swoisty węzeł gordyjski. Wszystko się koncentruje się na wyborach które były, albo na tych które będą. W tkz. międzyczasie próbuje się przekonać opinię publiczną do swoich racji. Efekty gorzej niż mizerne, a przy tym cały potencjał ludzi dobrej woli i z inicjatywą leży odłogiem, marnuje się. A wszystko w nadziei na wygrane wybory... A tu niema żadnej gwarancji czy zostaną wygrane, w jakiej proporcji i czy nie zostaną sfałszowane! Należy mieć coś w zanadrzu, jakąś opokę bo wiadomo wola ludu na pstrym koniu jeździ. Moim zdaniem należy poważnie zastanowić się nad powstaniem rządu alternatywnego który reprezentowałby interesy i wolę znacznej części społeczeństwa. Czy w ogóle taki układ gdziekolwiek funkcjonuje? Ale Polska to specyficzny kraj. Na razie oczywiście należałoby zacząć od budowy powszechnej organizacji, dobrowolnie się opodatkować, powołać zarząd, zatrudnić kompetentne osoby... Niestety warunkiem koniecznym jest pozyskanie ludzi znanych, uczciwych i mądrych którzy nie obawialiby się autoryzować takiej organizacji!. Ale nade wszystko należałoby o tym zacząć dyskutować, niezależnie od końcowego efektu. Nawet jeżeli miał by to być tylko zwykły blef byłby to prztyczek w nosa tej całej rozwydrzonej gawiedzi pseudointelektualistów czytających GW i oglądających tiefałen, pysznych i zadufanych w sobie że są tacy postępowi i europejscy. Myślący, że to oni mają wyciągnięta rękę i mogą wskazywać kciukiem do góry bądź do dołu i dla tych co uważają że wszyscy są tacy sami a głosowali na tę ferajnę. Była by klarowna odpowiedź, że Polska nie kończy się na nich, nikomu nie czynią łaski a może się okazać że jest wiele Polaków poza granicą naszego kraju gotowych wesprzeć taki ruch w tym finansowo. Już od kilku lat próbuję zainicjować jakąkolwiek dyskusje na ten temat (facebook: Polska Od_Nowa oraz na blogu), ale postępy są żadne. Potrzeba niestety poświęcić dużo czasu i pozyskać chętnych do współpracy ludzi!