Okręt Reform Platformy: RBN w sprawie Ukrainy, Akt III

Opis sytuacji.
Od dwóch tygodni trwa kryzys na Ukrainie spowodowany odrzuceniem traktatu stowarzyszeniowego z UE. Od dwóch dni o kryzysie informują polskie media. W dniu wczorajszym do Kijowa udał się złowrogi prezes, który zebrał za to owacje na stojąco od ludu ukraińskiego i ośrodków zagranicznych.  Dzień później prezydent zwołuje posiedzenie RBN (prezydent, premier, marszałkowie sejmu, senatu, szefowie partii parlamentarnych, ministrowie siłowi). Ukraina w UE to jedna z najżywotniejszych kwestii polskiej racji stanu.

Akt III

- Donek, powiedz ile jest w tym prawdy, że posuwasz Ewkę?
- Weź ty nie wpier.alaj się między wódkę a zakąskę.
- hi hi hi hi hi hi hi hi, no co pan, panie premierze, no co pan...
- Ciekawe, kto tutaj pójdzie na zakąskę... (ściszonym głosem)
- Ponoć Grzesiu "zniszczę cię" kręci lody ze starym Walterem (ściszonym głosem)
- A apropos wódki, możeby tak...
- Jasne, panie Kuźniar, skocz no pan po baterię...
(po kilku minutach)
- Dobre było
- Mocne
- Bronek wie co dobre, 
- No to na drugą nóżkę...
- Pij pij Kuźniar, nie wyłamuj się
- I na trzecią nóżkę...
- Ale możeby tak czymś przekąsić, przytyka trochę
- Co mięknie rura
- Masz tam Bronek coś do przegryzienia?
- Przecież wiadomo, u Bronka kiełbasa palce lizać
- Masz Bronek jakąś kiełbasę?
- No baaaaaaa, jakżeby, mówię wam palce lizać. Ze świni domowego chowu, zero chemii, wiem bo sam biłem
- Biłeś czy hodowałeś?
- Dziadzia hodowała... 
- W Budzie Ruskiej za stodoła
ha ha ha ha ha
- A powiedz Bronek, jak żeś tę świnię bił? Harapem?
- Hara.. co? No gdzie tam, nożem dziada zarżnąłem
- Chyba dorznąłem, jak Zdradek watahę
- Spieprzaj dziadu
milczenie
- Widzieliście prezesinę w Kijowie?
- Jak toto się ubrało..
- Jak stróż w Boże Ciało
- Albo na pogrzeb..
hehe, he he he he
- Mój pleban na wsi ma lepszy szalik...
- I nie umie po ukraińsku, musiał mieć tłumacza, widzieliście bałwana...
- Tłumacza? Jakaś fajna laseczka?
- Gdzie tam, baran w kufajce...
- A ty Zdradek bałakasz po ukraińsku?
- No wieszy, my w Oksfordzie, to ... I my w Grand Pressie, to ..., I my na twitterze to... My wszędzie dajemy radę...
milczenie
- Ty jak żeś taki mocny, to podnieś to ... 
(słychać odgłos spluwania, milczenie, głośny śmiech)

- Dobre
- Dobre było
- A widzieliście małego na zdjęciu z Kliczką?
- Uuuuuuuuu, ubaw po pachy
- Ledwie mu nad pępek wystaje
- Prezesina, nawet po viagrze w zwisie
ha ha ha ha ha
- To nie Kliczko, ale Kłyczko, po ukraińsku mówi się Kłyczko, Kliczko to po rosyjsku, czytałem w Superekspresie
- Od kiedy ty czytać umiesz
- Zawsze umiałem, tylko raz po metylu mi dioptrie poleciały, ale teraz już jest OK, operacja Szwajcarii, gruba forsa poszła
- Apropos Kliczko, widzieliście walkę z Diablo?
- Niezły cios
- Ale gdzie tam Diablo, to nie ta waga
- Co ty się znasz na boksie
- Co ja się znam?! A w ryja to byś nie chciał
- No to chodź
- Stawaj
- Hola hola, jeszcze mi chłopaki żyrandol stłuczecie
- Dobra, dobra, pax. 
- Chyba śmax
- Jeszcze nam tu Giertycha brakuje
- W sumie niezły pomysł, kobyła to wprawdzie kawał buraka, i kompan z niego żaden, ale przynajmniej ma kiepełę, możeby coś o tej Ukrainie wymyślił
- Spokój powiedziałem, damy se radę sami, skocz no Zdradek po flaszkę, tylko nie bierz kurczę półitrówki, bo to nie skauci piją
- Pewnie, pewnie, ktoś musi pilnować goldy z Amberu (ściszonym głosem)
- 2x0,7, dobrze zmrożona
- A pan profesorze Kuźniar niech skoczy do spiżarki po tę kiełbasę co to nam Bronek tak zachwalał, ze swojskiej świni
- Co to ją bił harapem, ha ha
- Czekaj, czekaj Romciu, przecież ty nawet nie wiesz bidulo, gdzie my tutaj kiełbasy trzymamy
- Niech się Dziadzi spyta
ha ha ha ha
- Dziadzia na zakupy poszła
- Dobrze, że poszedł Sikor je.any, i ten drugi, na nerwy mi tacy działają
- Ale czego chcesz od Sławka, fajny koleś, z jajami
- Ja przecież nie o Sławku, tylko o tej drugiej men.zie, oksfordczyku - pupczku
- Przeczołgałbyś Donek dziobaka przez ścieżkę zdrowia
- Dobra chłopaki, macie moje słowo, też mnie me.da wkurza
- A swoją drogą jakby Sławek miał większe jaja i płytsze kieszenie to by się bardziej dzielił z kolegami
- Sławek się dzielił, tyle, że ostatnio mówili, że na fotkach wypada lepiej od Donka stąd cała chryja (ściszonym głosem)